Ekolodzy nie chcą ratować Bałtyku

0
0
0
/

Pod okiem "ekologicznej" Unii Europejskiej doprowadzono do zagłady Morza Bałtyckiego. Nie wiadomo, czy ono w ogóle się odnowi, tymczasem „ekolodzy” wzywają do zaprzestania połowów paszowych i niszczenia przez nie... Arktyki. Ta ostatnia ma być ich „sanktuarium przyrody”.

 

Obserwując organizacje ekologicznych aktywistów zastanawiam się, w czyim interesie oni działają, gdyż obawiam się, że nie samej natury. „Od tysięcy lat ryby z arktycznych wód stanowią główne źródła pożywienia dla rdzennych mieszkańców Arktyki. Obecnie statki dalekomorskiej floty rybackiej bardziej przypominają przetwórnie i fabryki niż kutry rybackie. Jeśli ich nie powstrzymamy, splądrują Arktykę” alarmuje na swojej stronie internetowej organizacja GreenPeace, a konkrernie jej polski oddział. „Potrzebujemy wprowadzeenia zakazu połowów przemysłowych w Arktyce”, „Arktyka jest bezbronna” - ronią krokodyle łzy jej członkowie.

 

Tymczasem kiedy Morze Bałtyckie umierało wskutek połowów przemysłowych, nawet jeden „ekolog” przez ponad 10 lat połowów paszowych, nie powiedział ani słowa w tej sprawie, nie zorganizował chociaż jednej nędznej czteroosobowej pikiety przed którąkolwiek z odpowiedzialnych za ten stan rzeczy instytucji.

 

Kiedy już aktywiści GreenPeace musieli zareagować, gdyż o problemie zaczęło robić się głośno i nie wypadało już dłużej milczeć, GreenPeace zorganizował wystawę poświęconą rybom, obwiniając w sposób jawny i publiczny za obecny stan rzeczy nie skandynawskie paszowce, ale... floty rybackie.

 

- O tym, że w morzach brakuje ryb a wielkie floty rybackie dalej łowią jakby nigdy nic, wyławiając te, które zostały, mało kto wie – oburzała się Magdalena Figura, koordynatorka kampanii GreenPeace „Morza i Oceany”. Obecnie o problemach Morza Bałtyckiego wspomniana organizacja stara się nie pamiętać.

 

Na stronach internetowych GreenPeace znajdziemy za to deklarację treści: „Wspieramy odpowiedzialne rybołówstwo przybrzeżne, które przegrywa w nierównej konkurencji z ogromnymi statkami przeławiającymi morza i zamieniającymi dno morskie w pustynie”. - Skoro tak, to dlaczego nie wsparli nas? – pytają rybacy, poławiający do niedawna na Morzu Bałtyckim. Odpowiedzi dotychczas nie otrzymali.

 

Karolina Maria Koter

Fot. Anna Wiejak

 

© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE.

Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną