W poniedziałek 2 czerwca 2014 w Warszawskim Domu Braci Jabłkowskich miała miejsce premiera książki ,,Twierdza". Reportaż historyczny o Solidarności Walczącej autorstwa Igora Janke, zaprezentował lider Solidarności Walczącej Kornel Morawiecki, profesor Antoni Dudek i Bogdan Rymanowski.

Profesor Dudek przypomniał zebranym, że już w 1986 roku Służba Bezpieczeństwa prowadziła działania mające na celu przeprowadzenie transformacji ustrojowej. Bezpieka była świadoma, że przeszkodą w transformacji, w układzie komunistów z wybranymi przez nich opozycjonistami będzie Solidarność Walcząca. Podobnie konstruktywna opozycja (Wałęsy, Michnika, Kuronia) bała się, że nie zawarcie układu z komunistami może doprowadzić do przejęcia władzy przez radykałów.

Według profesora Dudka po przepełnionych poczuciem beznadziei latach 1985-1987, w 1988 roku opozycja ponownie odżyła. Był to jeden z głównych powodów, obok bankructwa systemu komunistycznego, który wymusił na komunistach przyśpieszenie transformacji ustrojowej, którą od kilku lat komuniści pracowicie przygotowywali.  

Zdaniem prowadzącego spotkanie Bogdana Rymanowskiego pomimo, że historia Solidarności Walczącej jest fascynująca, to w III RP została skazana na zapomnienie. Dlatego właśnie praca Igora Janke jest tak ważna bo przywraca bohaterów pamięci narodowej.

Autor książki stwierdził, że swoją pracą, która jest reportażem historycznym a nie monografią naukową, spłaca dług wobec niedocenionych w III RP bohaterów z Solidarności Walczącej. Praca nad "Twierdzą" była dla Igora Janke najbardziej pasjonującą przygodą w życiu. W swej pracy Janke ukazał, że Solidarność Walcząca była elitą intelektualną opozycji, posiadała jednoznaczny program polityczny i skrystalizowaną wizję wolnej Polski. Pociągała młodych Polaków tym, że nie zgadzała się na to by Polacy byli biernymi ofiarami terroru komunistycznego, tylko zapowiadała czynną obronę Polaków przed represjami.

Igor Janke przypomniał, że komuniści proponowali Solidarności Walczącej partycypacje w korzyściach z transformacji ustrojowej, radykalni antykomuniści jednak nie dali się przekupić. Ceną za dostęp do korzyści z władzy, miało być porzucenie antykomunizmu. Janke podkreślał też ogromne poświęcenie, wysiłek, zaangażowanie i patriotyzm działaczy Solidarności Walczącej.

Lider Solidarności Walczącej wyraził nadzieje, że historia tego ugrupowania zainspiruje współcześnie Polaków do walki o swoje marzenia. Zdaniem Morawieckiego Solidarność Walcząca walczyła o wyzwolenie Polaków z kłamstw, dlatego najwięcej wysiłku wkładała w nielegalną poligrafie. Celem Solidarności Walczącej była niepodległa i wolna Polska. Działacze Solidarności Walczącej zakorzenieni byli w polskim patriotyzmie, czuli się zobowiązani do walki, do kontynuacji dzieła Armii Krajowej i powstańców z czasów zaborów, do udziału w sztafecie pokoleń.

Morawiecki przypomniał, że według zachodnich polityków Solidarność Walcząca była szkodliwa bo swoim antykomunizmem mogła sprowokować sowietów do wojny. Według Morawieckiego układ przy okrągłym stole zmarnował olbrzymi kapitał społeczny jakim było dziedzictwo Solidarności.

Działacze Solidarności Walczącej, którzy zabrali głos w dyskusji podkreślali, że Solidarność Walcząca była tak głęboko zakonspirowana i miała tak atrakcyjny program, że istniały grupy poza struktura Solidarności Walczącej, które działały w konspiracji ale pod szyldem Solidarności Walczącej.  

Działacze opozycji przypomnieli też o tym, że pieniądze, które zachód przesyłał na działalność opozycji w stanie wojennym, były po drodze do PRL rozkradane. Solidarność Walcząca, swoją kosztowną działalność musiała samodzielnie finansować, bo nie mogła liczyć na pomoc z zachodu, z racji tego, że na zachodzie była szkalowana jako rzekoma organizacja terrorystyczna.  

tekst i foto: Jan Bodakowski

© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.