55. rocznica „Wydarzeń zielonogórskich”

0
0
0
/

30 maja 1960 r. 5 tysięcy mieszkańców Zielonej Góry wyszło na ulice, protestując w obronie Domu Katolickiego, który wskutek decyzji ówczesnych władz został zlikwidowany, a jego budynek przekazany na inne cele. Doszło do starć z milicją i ZOMO. Były to jedne z największych zamieszek na tle religijnym w powojennej Polsce.


W 1945 r. w Zielonej Górze znajdowało się wiele budynków, które należały niegdyś do kościoła luterańskiego, a po wojnie były przejmowane przez władze polskie. W październiku 1945 r. parafię św. Jadwigi wraz z mieniem pozostawionym przez ewangelików przejął pierwszy polski proboszcz w mieście, ks. Kazimierz Michalski.

Decyzją wojewody poznańskiego z grudnia 1945 r. w jednym z przejętych budynków założony został Dom Katolicki. W jego pomieszczeniach znajdowała się m.in. lokalna redakcja „Słowa Powszechnego” oraz oddziały Caritasu i PCK. Odbywały się tu także lekcje religii. Prócz działalności religijnej ks. Michalski organizował tu życie społeczne i kulturalne, odbywały się przedstawienia i koncerty.

Wkrótce Dom Katolicki stał się centrum życia parafialnego, co coraz mniej podobało się komunistom. W latach 50. władze rozpoczęły represje wobec ks. Michalskiego. Za odmowę podpisania tzw. lojalki i zaprzestania „prowadzenia agitacji antypaństwowej” próbowano zmusić go do opuszczenia miasta.

Korzystając z nieuregulowanego statusu prawnego majątku kościelnego na Ziemiach Odzyskanych, władze w całej Polsce zaczęły odbierać Kościołowi budynki lub naliczać czynsze jak za dzierżawę lokali użytkowych. Nie inaczej było w Zielonej Górze, gdzie wiosną 1960 r. wydano nakaz opuszczenia budynku, celem przejęcia go przez miasto.

Władze kościelne nie zgodziły się na oddanie budynku, a ks. Michalski wezwał mieszkańców do oporu, prosząc o podpisywanie petycji do Rady Państwa o cofnięcie decyzji eksmisji. Podpisana przez 1200 parafian petycja pozostała bez odpowiedzi. O zaplanowanej na 30 maja eksmisji informowano we wszystkich parafiach.

Tego dnia o godz. 9.30 do budynku weszła grupa kobiet oraz dzieci na mające się tam odbywać lekcje religii, część kobiet pozostała na zewnątrz budynku. Dołączały do nich osoby wychodzące z pobliskiego kościoła pw. Matki Bożej Częstochowskiej oraz inni przechodnie.

Tuż po godz. 10 ksiądz z grupą dzieci i kobiet wyszli na wieść, że przybył przedstawiciel władz miejskich w asyście milicjantów. Służby mundurowe bezskutecznie próbowały odblokować wejście do budynku, przed którym zbierało się coraz więcej osób.

Około godz. 12 tłum liczył już ponad 2 tys. ludzi. Milicja zaczęła rozpraszać manifestantów przy użyciu pałek i gazów łzawiących. Doszło do starć demonstrantów z siłami porządkowymi, protestujący wyrywali bruk z jezdni i rzucali kamieniami. Zamieszki ogarnęły centrum miasta.

Po godz. 14 tłum liczył już ponad 5 tys. osób, protestujący przejęli na pół dnia kontrolę nad miastem. Zielonogórska komenda MO została całkowicie zablokowana, spalono dwa samochody milicyjne. Dopiero po godz. 16 przybyłe z Poznania posiłki milicji oraz wojsk KBW obsadziły gmachy publiczne i rozpoczęły pacyfikację demonstracji.

Starcia trwały do wieczora. Według dokumentów SB zatrzymano ponad 300 osób, z których większość stanęła przed sądem bądź kolegium do spraw wykroczeń. Ponad 200 z nich skazano na kary więzienia, w tym dwie osoby na 5 lat, lub grzywny. Represje przybierały też postać zwolnień z pracy czy relegowania ze szkół. Zmuszony do opuszczenia Zielonej Góry ks. Michalski, przeniósł się do Poznania, gdzie wkrótce zmarł.

W zajętym Domu Katolickim utworzono siedzibę państwowej Filharmonii Zielonogórskiej, która istnieje tam do dzisiaj. W zamian w 1992 r. władze Zielonej Góry oddały kościołowi były ośrodek PZPR na Wzgórzach Piastowskich. Obecnie znajduje się w nim siedziba biskupa.

W 2000 r. w 40. rocznicę wydarzeń ulicy przy filharmonii nadano nazwę 30 maja 1960 roku. W 2010 r. odsłonięto tam pomnik, odbyła się też wystawa oraz zrealizowano krótkometrażowy film poświęcony wydarzeniom sprzed 50 lat.

Paweł Brojek
Źródło i fot.: lubuskie.pl

© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną