Prof. Wacław Sobieski – antyniemiecki historyk

0
0
0
/

Jak znakomita większość narodowców prof. Wacław Sobieski uważał Niemców za odwiecznych wrogów Polski. Za to sanacja wysłała go na emeryturę. Wkrótce po tej decyzji wybitny historyk zmarł na wylew. Dziś przypada 80. rocznica jego śmierci.


Wacław Sobieski urodził się 26 października 1872 r. we Lwowie. W 1884 r. rozpoczął naukę w rzeszowskim gimnazjum, następnie studiował historię na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie. Sympatyzował wówczas z ideami socjalizmu, włączył się do ruchu politycznego młodzieży akademickiej. Działał też w Kole Naukowym Historyków Studentów, w którym przez rok pełnił funkcje prezesa.

W 1897 r. przyjął propozycję współautorstwa obszernego zarysu „Dziejów Polski”, dzięki czemu miał możliwość kontynuowania studiów w Lipsku. Z przyczyn od niego niezależnych do wydania publikacji jednak nie doszło. W 1900 r. zrobił doktorat, następnie podjął pracę w warszawskiej Bibliotece Ordynacji Zamoyskich.

Jego pobyt w Warszawie zaowocował obfitą twórczością naukową i publicystyczną. Od 1904 r. był autorem „Szkiców historycznych”, w których znalazła się znaczna część jego artykułów. Publikował w „Przeglądzie Historycznym”, który założył w 1905 r. i współredagował.

Mniej więcej w tym czasie odszedł od idei lewicowych na rzecz współpracy z ruchem narodowym. W 1904 r. przystąpił do Ligi Narodowej, działał też w Stronnictwie Narodowo-Demokratycznym.

W 1905 r. wyjechał do Francji, gdzie uczęszczał na seminaria w paryskiej École Pratique des Hautes Études Sociales. Sporo czasu poświęcał na studia archiwalne, prowadzone w zbiorach tamtejszego MSZ, a później w Londynie.

Po powrocie do kraju w 1908 r. rozpoczął habilitację w Krakowie. Początkowo pracował jako docent na UJ, po dwóch latach został profesorem historii powszechnej. W 1914 r. otrzymał tytuł profesora zwyczajnego. Jego wykłady cieszyły się dużym powodzeniem.

W okresie I wojny światowej publikował artykuły w czasopismach: „Głosie Narodu”, „Roku Polskim”, później zaś w „Myśli Narodowej” oraz w „Kurierze Poznańskim”. Pozostając w zgodzie z nurtem endeckim, krytykował w mniej lub bardziej zawoalowany sposób państwa centralne, w szczególności Niemcy i Monarchię Austro-Węgierską.

Po odzyskaniu niepodległości przez Polskę wszedł w skład Komitetu Narodowego Polskiego w Paryżu, współpracował z delegacją polską na Kongresie Pokojowym w Wersalu w 1919 r. Na początku 1921 r., na krótko przed plebiscytem na Górnym Śląsku, wygłaszał referaty, w których wykazywał konieczność głosowania za Polską.

W okresie międzywojennym za najpilniejszą potrzebę polskiej historiografii uznał nowe ujęcie całości dziejów państwa polskiego, które zawarł w trzytomowym zarysie „Dziejów Polski” opublikowanym w latach 1923-26. Pisząc w nim o polskim charakterze narodowym, za jego dominującą cechę uznawał umiłowanie wolności oraz poszanowanie dla zasad tolerancji. Podtrzymywał też krytykę Niemiec, jako największego odwiecznego wroga Polski.

W 1931 r. wydał jednotomowy skrót swej syntezy „Historia Polski”, w którym w kampanii z 1920 r. przypisał zwycięstwo Maxime Weygandowi i Tadeuszowi Rozwadowskiemu, pomniejszając jednocześnie rolę Józefa Piłsudskiego. To wszystko oraz poglądy antyniemieckie, widoczne w jego pracach, stały się źródłem krytyki ze strony rządu sanacyjnego, który w tym czasie starał się utrzymywać poprawne relacje z byłym zaborcą.

Skutkiem powyższych wydarzeń była decyzja Ministerstwa Oświaty o likwidacji w marcu 1935 r. katedry historii powszechnej UJ, którą zajmował i przeniesieniu go na emeryturę. 3 kwietnia 1935 r., zaledwie kilka dni po podpisaniu ministerialnego rozporządzenia, prof. Wacław Sobieski zmarł na wylew w swoim krakowskim mieszkaniu.

Był autorem około setki prac naukowych z historii Polski, szczególnie z XVI–XVII wieku. Należał do szeregu organizacji naukowych, zarówno w kraju, jak i za granicą, m.in. Polskiej Akademii Umiejętności, Polskiego Towarzystwa Historycznego czy praskiego Instytutu Słowiańskiego.

opr. Paweł Brojek
Źródło: ipsb.nina.gov.pl

© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną