Amerykanie zgubili 750 tys. sztuk broni !!!

0
0
0
/

Rząd Stanów Zjednoczonych nie jest w stanie stwierdzić, gdzie podziało się prawie 750 tys. sztuk broni wysłanej dla afgańskiej armii - wynika z raportu przygotowanego przez Specjalnego Inspektora Generalnego ds. Odbudowy Afganistanu (SIGAR) Johna Sopko. Część broni po prostu zniknęła i nie ma jej nawet w dokumentacji.

 

Spośród 474 823 numerów sztuk broni sklasyfikowanej w systemie OVERLORD, w przypadku 43 proc. nie ma żadnej informacji lub informacja jest ujęta dwukrotnie. W przypadku 24 520 numerów seryjnych zduplikowano przyjęcie dostawy broni, która została odnotowana w dokumentach portowych. OVERLORD zawierał ponadto 50 304 numery seryjne, które nie miały daty załadunku ani odbioru, mimo że zostały poddane inwentaryzacji.

 

Tą ostatnią przeprowadzono nieprawidłowo w aż 22 składach amunicji - wynika z przeprowadzonej kontroli. Co ciekawe w garnizonie 1 Afgańskiej Narodowej Policji Porządku Cywilnego SIGAR nie był w stanie przeprowadzić żadnej fizycznej inspekcji, a jedynie sprawdzić stan w stopniu ograniczonym, ponieważ nie była dostępna żadna lista inwentaryzacyjna.

 

- Obawiamy się, czy broń, za którą zapłacili amerykańscy podatnicy nie wpadła w ręce partyzantów i czy nie zostanie użyta do zabijania Amerykanów, współpracujących z nimi Afgańczyków oraz cywilów - stwierdził John Sopko, cytowany przez agencję RIA Novosti

 

Bazy danych do śledzenia i inwentaryzacji broni dostarczanej przez Stany Zjednoczone do Afganistanu i Pakistanu, SCIP i OVERLORD zostały wprawdzie stworzone w 2010 r., ale nikt nie znalazł ani czasu ani pieniędzy na ich synchronizację, co ułatwiło wyprowadzanie broni z magazynów.

 

Anna Wiejak


© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.

Źródło: prawy.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną