Co się stało w 966 i 1018 roku? [WIDEO]

0
0
0
fot. wikimedia.org
fot. wikimedia.org /

W czasie trwania warszawskich targów książek historycznych mediewista i archeolog prof. dr hab. Przemysław Urbańczyk (pracownik Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie, Wydział Nauk Historycznych i Społecznych oraz Instytutu Archeologii i Etnologii PAN) opowiedział portalowi Prawy pl o swoich dwu nowych książkach wydanych przez wydawnictwo Zysk.

W pierwszej z nic profesor Urbańczyk opisał jak Polska dzięki chrztowi została państwem niezależnym, a w drugim jak Bolesław Chrobry pokonał sąsiadów Polski i zapewnił pokój naszemu krajowi. Zdaniem profesora żadna próba budowy państwa nie opartego na chrześcijaństwo w Europie się nie powiodła, bo chrześcijaństwo było religią kontynentalną, które wspomagało budowe sprawnych instytucji państwa.

 

Co się stało w 996 i 1018:

 

Jak informuje wydawca celem pracy „Co się stało w 966 roku?” „jest zapoznanie czytelników z aktualnym stanem dyskusji nad przyczynami, okolicznościami, a nawet samą datą chrztu Mieszka I. Przegląd źródeł historycznych i świadectw archeologicznych pokazuje, że udzielenie jednoznacznej odpowiedzi na mnożące się wątpliwości jest bardzo trudne. By móc wyrobić sobie własne zdanie, czytelnik tym bardziej powinien zaznajomić się z dostępnymi dziś informacjami”.

 

Według profesor Hanny Kóčka-Krenz „okoliczności i przyczyny decyzji Mieszka I o przyjęciu chrztu świętego, co w konsekwencji zapoczątkowało proces konwersji jego poddanych, nie znalazły należytego oświetlenia w źródłach pisanych, powodując ożywioną, trwającą do dziś dyskusję wśród mediewistów. W ramy tej dyskusji wpisuje się głos archeologa - prof. dr. hab. Przemysława Urbańczyka, który włączył do niej wymowę źródeł archeologicznych. Na podstawie dostępnych świadectw materialnych sformułował spójną hipotezę, osadzoną w dających się źródłowo uchwycić procesach historycznych, ujmującą w sposób realistyczny skutki konwersji władcy. Podzielam jego sąd, iż była ona ograniczona do ówczesnych elit społecznych. Natomiast teza, iż Mieszko był chrześcijaninem "z urodzenia" i pochodził z chrześcijańskiej dynastii wielkomorawskich Mojmirowiców, jest wielce dyskusyjna. Kwestię tę zapewne pozwolą oświetlić dopiero badania kopalnego DNA, jednak bez względu na biologiczne pochodzenie Mieszka I można już dziś stwierdzić, że był wybitnym organizatorem polskiego państwa, co podkreśla Autor książki”.

Według wydawcy zapoznając się z drugą z pozycji profesora Urbańczyka „Co się stało w 1018 roku?” trzeba pamiętać, że „rok 1018. Dla państwa piastowskiego i dla jego władcy to czas brzemienny w skutki. To rok sukcesów wieńczących długotrwałą walkę Bolesława Chrobrego o zdobycie dominującej pozycji w Europie Środkowo-Wschodniej i o międzynarodowe uznanie statusu gracza o formacie niemal kontynentalnym. Syn Mieszka rządził bowiem z

rozmachem, jakiego nie miał nikt przed nim – ani nikt po nim. Bolesław Chrobry był niewątpliwie "lwem ryczącym" (jak go nazwał Thietmar), którego ryk odbijał się złowrogim echem w sąsiednich państwach, a w 1018 roku dotarł nawet odległym pomrukiem aż do Konstantynopola”.

 

 

Źródło: JB

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną