Finansjera żydowska z USA zindustrializowała Związek Sowiecki – lojalność etniczna ważniejsza była dla kapitalistów od zysków

0
0
0
fot. wikimedia.org
fot. wikimedia.org /

Myśląc o współczesnej pozycji Polski na arenie międzynarodowej, pokładając nadzieje w sojuszu z USA, dostrzegając zagrożenie ze strony Rosji, warto pamiętać o historii, między innymi o tym jak sowietom udało się zbudować swoją potęgę militarną, która wraz z nazistami zniewoliła Polskę, wymordowała miliony Polaków i skazała nasz kraj na dekady niewoli komunistycznej.

W latach trzydziestych XX wieku dzięki kapitalistom z USA, którzy chcieli zarabiać na współpracy gospodarczej z ZSRR, przez co byli przeciwni byli zwalczaniu komunizmu, nastąpiła w ZSRR industrializacja. Stało się tak bo „międzynarodowe siły finansowe wolą mieć do czynienia z” dyktaturami. „Środowiska bankowe najmniej ze wszystkiego pragną wolnej gospodarki i rozproszenia władzy”. Nie ma więc sprzeczności między kapitalistyczną finansjerą a komunizmem. Amerykańska kapitalistyczna finansjera absolutnie popierała działania sowietów na rzecz kolektywizacji i niszczenia praw człowieka. Działo się tak w sytuacji gdy „amerykańscy bankierzy kategorycznie odmówili udzielenia pożyczek przedrewolucyjnej Rosji z powodu ograniczenia w niej praw Żydów” pomimo, że niewątpliwie zarobili by na tych pożyczkach. Ponieważ ucisku Żydów w ZSRR nie było, a wręcz mieli oni przywileje, finansjera amerykańska chętnie udzielała sowietom pożyczek, pomimo istnienia wysokiego prawdopodobieństwa, że sowieci tych pożyczek nie zwrócą a amerykańska finansjera będzie stratna. Wskazuje to, że dla finansjery lojalność etniczna jest ważniejsza od zysków.

 

Szef sowieckiej dyplomacji na przełomie lat 30 i 40 XX wieku Wiaczesław Mołotow stwierdził, że „nasze braterskie uczucia do narodu żydowskiego kształtuje to, że zrodził on genialnego twórce idei komunistycznego wyzwolenia ludzkości” Karola Marksa i „wydał wielu sławnych bohaterów rewolucyjnych” i „utalentowanych przywódców” ZSRR oraz obrońców komunizmu na całym świecie.

 

Do 1938 roku bardzo wielu Żydów w ZSRR było w sowieckim aparacie terroru (GPU), Armii Czerwonej, dyplomacji i propagandzie. O pozycji Żydów w sowieckich władzach niech świadczy to, że Łazar Kaganowicz ważne stanowiska obsadził trzema swoimi braćmi, w 1930 wśród 25 członków Centralnej Komisji Kontroli 10 było Żydami. W 1934 Komitet Centralny KPZR w 1/6 składał się z Żydów, a jego komisja kontroli partyjnej składała się w 33% z Żydów. Podobna była pozycja Żydów w aparacie terenowym. W 1931 roku za kolektywizacje odpowiadał Jakowlew (właściwie Epstein) – zachód milczał o milionach ofiar kolektywizacji i głodu na Ukrainie. „Żydzi otrzymywali w ZSRR ważną część państwowego, przemysłowego i gospodarczego kierownictwa na wszystkich jego poziomach” oraz w dyplomacji sowieckiej i w Armii Czerwonej. „Pierwsza połowa lat trzydziestych charakteryzowała się wzrostem roli Żydów w aparacie bezpieczeństwa państwa”. Żydzi byli w kierownictwie wszystkich wydziałów i departamentów NKWD, kierowali łagrami, w ramach pracowni X NKWD wykonywali zabójstwa wstrzykując truciznę. Twórcą sowieckich, działających od 1937 roku, mobilnych komór gazowych na ciężarówkach był Isaj Dawidowicz Berg.

 

Czystka anty trockistowska pomimo, że dotknęła wielu Żydów nie miała antyżydowskiego charakteru, równie wielu Żydów popierało Stalina. Czystka 1937-1938 nie miała antysemickich motywów, padło jej ofiarą wielu Żydów bo wielu Żydów pracowało w paracie. Jej ofiara byli komunistyczni oprawcy od 20 lat odpowiedzialni za sadystyczny terror.

 

Józef Stalin jednoznacznie stwierdzał, ze „komuniści, jako konsekwentni internacjonaliści, nie mogą nie być nieprzejednanymi i zagorzałymi wrogami antysemityzmu. W ZSRR antysemityzm ścigany jest z urzędu jako zjawisko wrogie sowieckiemu ustrojowi. Zgodnie z prawem ZSRR aktywnych antysemitów karze się śmiercią” (tym, że w sowieckim kodeksie karnym kary śmierci za antysemityzm sowieci nigdy się nie przejmowali).

 

W ZSRR „w latach trzydziestych nawet pół miliona Żydów (…) było urzędnikami państwowymi, zajmując niekiedy wysokie stanowiska”, równolegle tylko 200.000 Żydów pracowało jako robotnicy. Od 1928 do 1935 roku odsetek Żydów wśród studentów wzrósł z 8,4% do 20%. W 1935 roku nadreprezentacja Żydów wśród studentów była 7 razy większa niż wynikało by to z udziału prowentowego Żydów wśród mieszkańców ZSRR. Żaden inny naród nie miał takiej nadreprezentacji. „Pod koniec lat trzydziestych Żydzi stanowili 13,6% wszystkich pracowników naukowych w kraju, w roku 1937 (…) do 17.6%”. „Według spisów z 1939 roku 40% aktywnej zawodowo ludności żydowskiej stanowili urzędnicy”. Aż 28% lekarzy było Żydami.

 

„Stalin w swojej karierze politycznej często wykorzystywał sojusze i bloki tworzone z żydowskimi wodzami partii komunistycznej”. Konkurent Stalina, Lew Trocki twierdził, że „szerokie kręgi żydowskiej inteligencji na całym świecie współpracowały z komunizmem nie z pobudek ideowych ale by mieć wsparcie w walce z antysemityzmem”.

 

W gułagach pełniący funkcje kapo, więźniów nadzorców, pridurki byli w większości Żydami. Żydom w łagrach „żyło się łatwiej niż pozostałym”, najczęściej nie wykonywali ciężki prac jak inni więźniowie (dziś bezpodstawnie propaganda kreuje Żydów na ofiary zbrodni komunistycznych). Nie było to dziwne bo Żydzi stanowili administracje łagrów i pomagali swoim rodakom.

 

Relacje Żydów i Rosjan w Rosji przybliżył czytelnikom w wydanej przez wydawnictwo Wektory pracy „Dwieście lat razem. W porewolucyjnej Rosji - Część II” Aleksander Sołżenicyn.

 

Jan Bodakowski

Źródło: Jan Bodakowski

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną