Niemcy, Żydzi, Sycylijczycy, Kreml, banderowcy i litewscy szaulisi – czyli kto za granicą płakał po Adamowiczu

0
0
0
fot. wikimedia.org
fot. wikimedia.org /

Na początek nasi najwierniejsi „przyjaciele”, czyli Niemcy. Opuszczona do połowy masztu flaga Niemiec przed ambasadą w Warszawie. I były prezydent Niemiec Joachim Gauck na pogrzebie. Cóż Pomorze zawsze uważali za swoją strefę wpływów, a pieniądze niemieckich partii i służb zbudowały zarówno Kongres Liberalno-Demokratyczny, jak Platformę Obywatelską. Dwie niemieckie partie w Polsce. A że Adamowicz był związany z obiema więc nasi przyjaciele zza Odry mają po kim płakać. W końcu to on opylił gdańską energetykę cieplną w niemieckie, a oczyszczalnię ścieków we francuskie ręce.

- Światowy Kongres Żydów jest zszokowany i zaniepokojony przerażającym atakiem na Pawła Adamowicza. Zamordowany polityk stanowił wiodący głos sprzeciwu wobec skrajnie prawicowego ekstremizmu oraz był orędownikiem równych praw i bezpieczeństwa dla wszystkich obywateli Polski. Był prawdziwym przyjacielem żydowskiej społeczności, głośno i wyraźnie wypowiadając się przeciw antysemityzmowi w Polsce”.

- płakał w swoim komunikacie prezes Światowego Kongresu Żydów (World Jewish Centre) Ronald S. Lauder

 

Także Kreml wyraził ubolewanie nad odejściem.

- „Adamowicz był był wielkim zwolennikiem dialogu polsko-rosyjskiego, krytykował zniesienie małego ruchu granicznego z Królewcem. Był zwolennikiem polsko-rosyjskiego pojednania, „bez żadnego udawania, bardzo otwartym człowiekiem".

- to laurka z portalu Sputnik.

 

Jak poinformowała lwowska rada miejska władze Lwowa wczoraj „w związku z tragiczną śmiercią prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza” opuściły do połowy masztu flagę miejską na ratuszu. Taką decyzję ogłosił dzień wcześniej mer Lwowa Andrij Sadowy : „Od godziny 10 do 16 na ratuszu zostanie opuszczona flaga miasta w żałobie po prezydencie Gdańska, który zginął w wyniku zamachu”. Wieczorem we Lwowskiej Bazylice Katedralnej Najświętszej Marii Panny została odprawiona msza święta żałobna w intencji Adamowicza. Nieźle jak na miasto, którym rządzą wielbiciele OUN-UPA spod znaku banderowskiej partii Svoboda. I gdzie się postawiło gigantyczny pomnik Bandery.

 

Również drugi nam niezwykle „przyjazny” sąsiad, czyli szaulistowska Litwa wyraziła swój głęboki żal. Sejm Litwy 15 stycznia minutą ciszy uczcił pamięć prezydenta Gdańska. Wyrazy współczucia z powodu śmieci prezydenta Gdańska przekazali przewodniczący sejmu Viktoras Pranckietis, premier Saulius Skvernelis i mer Wilna Remigijus Šimašius. 

 

Nie bez powodu Gdańsk był nazywany „małą Sycylią”. Otóż ta duża też nie zapomniała o swoim kontrahencie biznesowym. Burmistrz Palermo Leoluca Orlando  postanowił, że flagi na budynkach publicznych w Palermo na Sycylii będą w poniedziałek i wtorek będą opuszczone do połowy masztu na znak żałoby po jego śmierci.

 

Jak widać nawet po tym dość pobieżnym przeglądzie miłośników Pawła Adamowicza za granicami Polski można stwierdzić, że wszelkiej maści wrogowie naszego państwa i narodu wręcz uwielbiali tego człowieka o lepkich rękach i nie schodzącym mu z twarzy szyderczym uśmieszku. Czy on sam był porządny? Mając takich wielbicieli i przyjaciół... Sami sobie odpowiedzcie drodzy czytelnicy.

 

Piotr Stępień

Źródło: felieton

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną