zaapelował do wszystkich o wyciszenie emocji. 

"To bardzo niefortunne, zarówno dla Żydów, jak i Polaków, że krążą wciąż niekorzystne i obraźliwe stereotypy." - powiedział Ronald Lauder. 

Wypowiedział się po tym jak politycy odwołali swój udział w szczycie V4 w Jerozolimie po wypowiedziach niektórych izraelskich polityków. 

"To smutne, że wyniki dekad współpracy i okazywania dobrej woli są teraz zagrożone. Podejmijmy wszyscy wysiłek, aby pokonać ten kryzys, który był zwycięstwem sił nietolerancji i umysłowej ciasnoty." - dodał. 

Przypomnijmy, że chodzi o skandaliczne słowa premiera Izraela oraz szefa dyplomacji izraelskiego rządu. Po wypowiedzi szefa dyplomacji premier Polski - Mateusz Morawiecki pojął stanowczy krok. 

Najpierw zażądał przeprosin, a kiedy ich nie otrzymał zdecydował, że Polska nie pojawi się na szczycie. 

"Podjąłem taką decyzję, ponieważ te sformułowania, które padły z ust powołanego na ministra spraw zagranicznych pana Katza ("Polacy wyssali antysemityzm z mlekiem matki" -przyp. red), są absolutnie niedopuszczalne." - zaznaczył. 

Słusznie?