„Układ trójmiejski’ jak ‘Dom zły” Smarzowskiego

0
0
0
/ flickr

Parafrazując pewien film warto poznać inny Gdańsk, niż propagandowo lansowany przez pieszczochów z liberalnej klasy średniej, żałobników po zamordowanym prezydencie Gdańska Pawle Adamowiczu. „Europejczyków” żyjących w iluzji.

Przypomniał o tym przytomnie portal onet.pl. Od siebie dodajemy inne, ciemne sprawy tego miasta.

Afera „Stella Maris”. Diecezjalne wydawnictwo jako pralnia „pustych” faktur Vat, byłych członków PZPR, a nowo kapitalistów III RP, a żyjący wtedy abp Tadeusz Gocłowski „nic nie wiedział”. Jednym z głównych podejrzanych był były PRL-owski cenzor i właściciel firmy konsultingowej Jerzy B. oraz dyrektor i były kapelan metropolity gdańskiego ksiądz Zbigniew B.

 

Złamanie prawa kanonicznego przez abp Gocłowskiego, każącego pochować po katolicku (a sprzeciwiał się temu miejscowy ksiądz proboszcz) gangstera „Nikosia”. Co łączyło tego duchownego, lokalnego akuszera politycznych układów z Nikodem Skotarczakiem tego się już nie dowiemy, bo obaj nie żyją. Wcześniej „Nikoś” nie tylko zaczął inwestować za pośrednictwem adwokata Adama Giersa, ale zaczął być ważną częścią „złego Gdańska. Znany z tego, iż należące do znanych osób skradzione samochody odzyskiwał za darmo (czyli styki z politykami i biznesmenami). W październiku 1996 przed gdańskim Sądem Wojewódzkim rozpoczął się proces Skotarczaka, oskarżanego przez prokuraturę o m.in. kierowanie grupą przestępczą zajmującą się kradzieżami samochodów. I tu w tle znowu pojawiają się lokalni duchowni.

 

Warto wspomnieć znaną wszystkim w Polsce aferę „Amberd Gold” . Według ustaleń na sejmowej komisji lokalny prokurator Różycki, nie dopilnował w sposób należyty, pierwszych śledztw w sprawie Marcina P. i jego piramidy finansowej Amber Gold.

 

Ten styk biznesmenów-polityków-prawników-sędziów-prokuratorów-policjantów, został prawidłowo zdefiniowany jako „układ gdański”. Były policjant Jarosław “Majami” Pieczonka powtarza, że pod Gdańskiem dochodziło, a może wciąż dochodzi, do wspólnych imprez ważnych sędziów, mundurowych, prokuratorów i prywatnych prawników, gdzie uzgadniane są wspólne posunięcia.

 

Warszawa ma swoją aferę reprywatyzacyjna, a Gdańsk doczekał się „gangu notariuszy”, pomagającemu przejmować nielegalnie mieszkania. W Trójmieście to znany proceder, można by go nawet nazwać powszechnym. Podejrzanym postawiono 120 zarzutów. Ale sąd nie tylko nie zgodził się na areszt notariuszy, ale też w ogóle nie zastosował wobec nich środków zabezpieczających. Żadnych. Potem TVP ogłosiła, że według jej ustaleń żona kluczowego z grupy notariuszy jest sędzią w sądzie orzekającym o braku aresztu.

 

Stefan W., również obywatel miasta Gdańska, morderca Adamowicza, już jako „gim-baza” zapragnął pieniędzy i sławy. Szukał ich kręcąc się przy gangsterach. Był uważany za młokosa więc przeżył ich kilku. W Gdańsku ginie nie tylko „Nikoś”, ale i Daniel Zacharzewski, bardziej znany jako “Zachar”. Wchodził on do tzw. “klubu płatnych zabójców”, mającego na koncie podobno cztery zabójstwa. (min. inny gangstera Wiesława Kokłowskiego ps. “Szwarceneger”). To, że gangsterzy giną od własnych kul, a nie idą „do kicia” jest stałą porażką gdańskiej prokuratury i policji.

 

Albo sprawa Jana P. ps. „Tygrys” z gdańskich Stogów, byłego funkcjonariusza Milicji Obywatelskiej. „Tygrys ma zadziwiającą umiejętność unikania odpowiedzialności. Jego procesy ślimaczyły się latami” – trafnie zauważa dziennikarz Sylwester Latkowski (autor ksiażki “Układ Trójmiejski”). „Tygrys” dorobił się na kradzieżach samochodów, ropy naftowej i nielegalnym wydobyciu bursztynu. Na Stogach wiedzą o tym niemal wszyscy, dowodów jednak brak, wymiar sprawiedliwości nie poradził sobie z Janem P. Przez wiele lat adwokatem i przyjacielem Pana Janka był mecenas Piotr P. Prawnik miał świetne układy w gdańskiej Temidzie (był oskarżony o korumpowanie sędziów i prokuratorów).

W Trójmieście w ostatnich latach wiele kryminalnych spraw kończyło się tak szokującymi decyzjami, że można było tylko przecierać oczy ze zdumienia. Wspomniany Stefan W. dostaje 5,5 lat więzienia za 4 napady na banki. W uzasadnieniu sędzia podał, że kwota zrabowanych środków była „mała”. Michał L., który na głównym sopockim deptaku rozjeżdżał ludzi? według ekspertów chorował na schizofrenię. Miał też znanego lokalnego prawnika. Po 3 latach na wolności.

 

Znany jest proceder dorabiania trójmiejskich policjantów jako ochroniarzy w podejrzanych lokalach. Dochodzi do takiego kuriozum, że w oliwskiej agencji towarzyskiej mężczyzna-klient zostaje postrzelony przez ochroniarza podczas zabawy z bronią. Ranny zrezygnował jednak z wezwania pomocy, gdy dowiedział się, że ów ochroniarz jest… ważnym policjantem.

Jak już jesteśmy przy policjantach, to pojawiają się oni w sprawie właśnie sądzonego za gwałty na nieletnich (w aktach sprawy 35 wykorzystanych nieletnich, ale wiele zmieniło wcześniejsze zeznania) Krystiana W. ps. „Krystek”. Nie było by go bez znanego biznesmena Marcina T., współzałożyciela lokalu Zatoki Sztuki w Sopocie. Policjanci dorabiali po służbie, co demotywowało poszkodowane nieletnie do składania zeznań.

 

Na koniec w tym miejscu warto przypomnieć słowa Sylwestra Latkowskiego powiedziane na sejmowej komisji ds. Amber Gold.(…). W Trójmieście nikt nie sypie. To jest bardzo hermetyczne środowisko. A politycy jak „małpka zakrywająca oczy”.

 

I jeszcze dorzućmy dwie parady sodomickie jako grzech publiczny pod patronatem prezydenta miasta nie świętej pamięci Pawła Adamowicza w 2017 i 2018. I program deprawacji dzieci przegłosowany i wprowadzany przez lokalny samorząd. I program „in vitro”. I dziwne związki Adamowicza z deweloperami.

 

I taki jest ten „zły Gdańsk”. Ogień z nieba, woda z morza na to miasto, albo publiczne ekspiacje pokutne.

 

opr. Piotr Błaszkowski

 

https://wpolityce.pl/polityka/363966-biznesmeni-mafiozi-policjanci-i-bezpieka-w-ukladzie-latkowski-gdansk-to-mala-sycylia-nikt-nie-sypie-a-politycy-sa-jak-malpki-zakrywajace-oczy
https://pl.wikipedia.org/wiki/Nikodem_Skotarczak
https://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/Gdanski-gangster-Zachar-zostal-zamordowany-n33765.html
https://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/A-jak-Arnie-czyli-zabojcza-kariera-Wieska-Koklowskiego-n43700.html
https://pl.wikipedia.org/wiki/Afera_Stella_Maris

https://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/Gdanskie-sady-nie-chcialy-prowadzic-sprawy-Krystka-Przekazano-ja-do-Wejherowa-n127969.html#tri
http://trojmiasto.wyborcza.pl/trojmiasto/7,35612,22722627,ile-ukladu-w-ukladzie-trojmiejskim-latkowskiego.html

 

Źródło: Piotr Błaszkowski

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną