Lewicowy serial „Seks w Kościele”. Po pedofilii seks z zakonnicami. Kiedy poznamy tragedie organistów?

0
0
0
fot. Pixabay.com
fot. Pixabay.com /

Media groteskowej opozycji i lewicy non stop publikują artykuł z cyklu „seks w Kościele”. Codziennie raczeni jesteśmy sensacjami o rzekomym wykorzystywaniu seksualnym dzieci przez duchownych. W kolejnych odcinkach serialu o jurnych klechach poznajemy historie seksu z zakonnicami. Nie można się wręcz doczekać na odcinki o tragedii organistów i kościelnych.

W lewicowych mediach Kościół katolicki jawi się niczym wielkie bachanalia, nieustająca orgia seksualna pełna klimatów sadomasochistycznych. Zapewne lewica ma intencje zniechęcenia ludzi do Kościoła i wiary. Jednak jak zwykle lewicy zabrakło logiki. Od dekad lewica przeprowadza rewolucję seksualną, ustanawia dogmaty, według których celem egzystencji jest seks, i nie ma złych form realizacji popędu seksualnego. Od dekad lewica wykorzystuje pop kulturę do rozbudzania seksualnego konsumentów, wdrukowania w nich perwersyjnych pragnień seksualnych. Dziełem lewicy jest zlaicyzowany, wykorzeniony z moralności świat, spragniony coraz bardziej perwersyjnego seksu.

 

I nagle lewica stwierdza, że centrum perwersyjnej seksualnej rozpusty jest Kościół katolicki. Zapewne więc zdemoralizowane przez lewice społeczeństwa, zamiast oburzyć się na perwersyjny kler, zapragną do tego kleru dołączyć, by realizować swoje rozbudzone przez lewice żądze. I wtedy otumanieni lewicową propagandą zetkną się z nudną rzeczywistością Kościołom, rzeczywistością pozbawioną opisywanych przez lewice orgii i perwersji. Zapewne część z otumanionych przez lewice poczuje się sfrustrowana brakiem obiecywanych przez lewice perwersji, ale część może nagle się zainteresować katolicyzmem, jego odmiennością od dzisiejszego zepsutego świata, i się do tego odmiennego od świata katolicyzmu przyłączyć. Już to przerabialiśmy 2000 lat temu, wtedy też Kościół był szkalowany, świat zdemoralizowany, i wbrew wszystkiemu ludzie porzucali zdemoralizowany świat i przyłączali się do szkalowanego Kościoła. Gdyby lewica znała historie, pewnie by o tym wiedziała, nie wie, bo żyje kłamstwami historycznymi i myśli ahistorycznie.

 

Na kierowanym do groteskowej opozycji portalu „Na temat” ukazał się artykuł Rafała Badowskiego „Siostra zakonna wetknęła kij w mrowisko. Opowiedziała o molestowaniu zakonnic przez księży w Polsce” według którego „przypadki wykorzystywania seksualnego zakonnic mają miejsce także w polskim Kościele. Tak wynika ze słów urszulanki Joanny Olech [...] sekretarz generalna Konferencji Wyższych Przełożonych Żeńskich Zgromadzeń Zakonnych w Polsce”. Przypadki te mają być ukrywane przez Kościół.

 

Jak informuje lewicowy portal niedawno „papież Franciszek w rozmowie z dziennikarzami przyznał, że wykorzystywanie seksualne zakonnic to zjawisko istniejące w Kościele. […] Słowa papieża to konsekwencja publikacji "Women Church World". Z ujawnionych przez miesięcznik informacji wynika, że niektóre siostry zakonne pod presją duchowych dokonywały aborcji, a inne w tajemnicy rodziły dzieci, które nigdy nie poznały swoich prawdziwych ojców-księży”.

 

Na stronie głównej portalu „Na temat” można znaleźć też artykułu Adama Nowińskiego „Niezwykły moment w Watykanie. Papież ucałował dłoń ofiary pedofilii z Polski” - dzień bez artykułu o rzekomej pedofilii w Kościele to dla mediów lewicowych dzień stracony, bo jest to o wiele ważniejszy o tak nieistotnego tematu, jak niechybne bankructwo systemu emerytalnego, który właściwie jest nieobecny w mediach.

 

Jak można przeczytać na lewicowym portalu „Polska delegacja sympatyków i reprezentantów fundacji "Nie lękajcie się" dotarła do Watykanu z raportem na temat polskich biskupów i chronienia księży pedofilów. Polaków przywitał osobiście papież Franciszek. W pewnym momencie Ojciec Święty ucałował dłoń Marka Lisińskiego, który jest ofiarą pedofilii. Posłanka Teraz Joanna Scheuring-Wielgus, działaczka społeczna i publicystka Agata Diduszko oraz Marek Lisiński, prezes fundacji "Nie lękajcie się" wręczyli papieżowi Franciszkowi kopie raportu dot. pedofilii w polskim Kościele”.

 

Warto do komentowanego artykułu dodać, że, tak przyjęta przez papieża Franciszka delegacja, składała się z Agaty Diduszko (publicystki lewicowej „Krytyki Politycznej”, żony faceta, który udawał rannego przed sejmem, radnej PO, która protestowała przeciwko religijnemu charakterowi spotkania świątecznego radnych), posłanki Joanny Scheuring-Wielgus (z Nowoczesnej, zwolenniczki aborcji, ateistki, której pierwszy mąż za młodu miał być gitarzystą zespołu Zadruga, który uznawany jest przez wielu za nazistowską i rasistowską kapelę), i Marka Lisińskiego prezesa fundacji "Nie lękajcie się".

 

Fundacja "Nie lękajcie się” stworzyła w internecie stronę „Mapa kościelnej pedofilii”. Kiedy inicjatywa ta wystartowała w internecie, zadałem sobie trud zanalizowania jej zawartości. Na mapie opisane były wówczas 64 przypadki. Można byłoby więc odnieść wrażenie, że mapa opisywała zbrodnie popełnione przez 64 katolickich duchownych. Tak jednak nie było. W rzeczywistości wśród tych 64 przypadków tylko 48 można uznać za zbrodnie pedofilii (czy tak było to inna sprawa – mapa opierała się na artykułach prasowych, które mogły powielać kłamstwa na temat duchownych, a nie na wyrokach sądów). Jeden przypadek dotyczy kościelnego (a nie duchownego), jeden kleryka (a nie duchownego), dwu duchownych opisanych jest kilkukrotnie (jeden 3 razy, drugi 2 razy), jeden ze sprawców nie był katolikiem, tylko duchownym Kościoła Starokatolickiego w RP, 8 duchownych oskarżanych jest o czynności seksualne powyżej 15 roku życia (według artykułu 200 Kodeksu Karnego w Polsce osoba pełnoletnia może legalnie współżyć seksualnie z osobą powyżej 15 roku życia), jeden przypadek dotyczy księdza, który bił dzieci (ale nie popełnił żadnych przestępstw seksualnych). Dodatkowo jeden przypadek dotyczy 2 zakonnic, a kilka dystrybucji pornografii dziecięcej.

 

Co ważne analiza „Mapy kościelnej pedofilii” jednoznacznie wskazywała, że za pedofilie odpowiedzialni są homoseksualiści. Według różnych badań osoby homoseksualne stanowią 1% populacji, a biseksualne 2% populacji, więc udział homoseksualistów w opisanych na mapie powinien być nie większy niż 3%. Mapa opisuje 64 przypadki, więc wśród opisanych przypadków powinny być tylko 2 (słownie dwa). A jest co najmniej 27, czyli 42% - co pokazuje gigantyczną nadreprezentację homoseksualistów wśród pedofilów.

 

Warto też przypomnieć, że w Polsce jest 21.000 zakonnic. Na mapie opisane były dwie z nich, które stanowią dziewięć tysięcznych procenta zakonnic w Polsce (0,009%). W Polsce 750 kleryków. Na mapie opisany był jeden z nich, który stanowi 0,13% czyli trochę więcej niż 1/10 procenta. Duchownych w Polsce jest 44.000 (31.000 księży i 12.500 zakonników). 48 opisanych na mapie stanowi 0,1% czyli 1/10 procenta. Nie można więc generalizować na podstawie kilkudziesięciu rzekomych zboczeńców, że wśród 44.000 duchownych problem pedofilii jest poważny.

 

Z artykułu na lewicowym portalu wynika, że papież ucałował rękę prezesa fundacji "Nie lękajcie się”, która stworzyła w internecie stronę „Mapa kościelnej pedofilii”, na której opisuje rzekomych pedofilów niebędących ani księżmi, ani nawet katolikami. Zapewne i gest pocałunku prezes fundacji będzie mógł umieścić na swojej mapie.

 

Całus Franciszka na kierowym do groteskowej opozycji portalu opisał też Daniel Flis w <>. Według tego artykułu „przedstawiciele Fundacji „Nie lękajcie się” i Joanna Scheuring-Wielgus wręczyli papieżowi raport o tym, jak polscy biskupi chronią księży wykorzystujących seksualnie dzieci. […] Wersja dla Franciszka została przetłumaczona na hiszpański".

 

Z artykułu można się dowiedzieć, że <>.

 

Lewicowy portal informuje, że przedstawiciele „fundacji są przekonani, że za problem pedofilii w Kościele odpowiedzialne są jego władze, czyli poszczególni biskupi oraz papieże”. Już media lewicowe jednoznacznie oskarżają papieża Jana Pawła II o wspieranie pedofilów w Kościele. Według lewicy księża gwałcą dzieci nieustanie od kilkudziesięciu lat.

 

Jan Bodakowski

Źródło: JB

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną