Mordercy z Huty Pieniackiej - Ukraińcy z SS Galizien dla prezydenta Dudy to tylko "sojusznicy Hitlera"

0
0
0
/ wikipedia.pl

Na szczęście w dalszej części listu prezydent w końcu wskazał sprawców - żołnierze SS Galizien i Ukraińskiej Powstańczej Armii. Chociaż zarówno jednych, jak i drugich żołnierzami trudno nazwać. W Hucie Pieniackiej w obwodzie lwowskim w siedemdziesiątą piątą rocznicę zbrodni oddano hołd Polakom, pomordowanym w 1944 roku przez Ukraińców z dywizji Waffen SS Galizien. Ofiary upamiętnili ich bliscy z Polski oraz żyjący na Ukrainie Polacy. Sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta RP Adam Kwiatkowski odczytał list od prezydenta Andrzeja Dudy.

- Mija 75 lat od czasu, kiedy nienawiść rozszalała w warunkach wojennego koszmaru, pochłonęła całą społeczność Huty Pieniackiej. Z rąk sojuszników Hitlera zginęły kobiety i mężczyźni, starcy i dzieci, Polacy i ukrywający się w ich domach Żydzi. Ludzie uzbrojeni po zęby stanęli przeciwko bezbronnym cywilom. Ci pierwsi nie mieli litości. Ci drudzy - żadnych szans. Ludobójstwo, którego dokonali żołnierze SS Galizien i Ukraińskiej Powstańczej Armii było jednym z największych z pasma zbrodni, trwających kilka lat, które nazywamy rzezią ludności polskiej na Wołyniu, Podolu i ziemi lwowskiej. Mordercy osiągnęli swój przerażający cel: zniszczyli społeczności tysięcy wsi i miasteczek (…). Nieliczni, którzy ocaleli z tych tragedii zmuszeni byli do ucieczki z ziem przodków. „Nie zginęli tu polscy panowie, jak mówili ukraińscy nacjonaliści. Wymordowano tysiące prostych ludzi, żyjących skromnie z pracy własnych rąk. Ich jedyną winą była polska mowa i tożsamość, wierność tradycji i miłość ojczyzny. Zabito ich, bo byli Polakami.

- napisał w liście prezydent.

Co więcej odniósł się do... pojednania, którego strona ukraińska wcale nie chce:

- Pamięć o tych zdarzeniach nie zginęła, gdyż przetrwała dzięki wspomnieniom rodzin ocalałych. 10 lat temu w Hucie Pieniackiej spotkali się ówcześni prezydenci Polski i Ukrainy, Lech Kaczyński i Wiktor Juszczenko. Jego wezwanie do modlitwy słowami: "Odpuść nam nasze winy jako i my odpuszczamy naszym winowajcom" - po upływie dekady pozostaje nadal aktualne i chcę dziś wyrazić nadzieję, że te słowa będą się urzeczywistniać dzięki wysiłkom nas, współczesnych i następnych pokoleń.

- napisała głowa państwa.

Z kolei przedstawiciel władz ukraińskich Ołeh Syniutka stwierdził:

- Huta Pieniacka jest miejscem ogromnej tragedii wszystkich Polaków i wszystkich Ukraińców, a zbrodnie przeciwko ludzkości nie mają usprawiedliwienia. Do tragedii tej doprowadził faszyzm i komunizm, systemy, które podburzały Polaków przeciwko Ukraińcom i Ukraińców przeciw Polakom. Jest mi dziś przykro słyszeć, że 75 lat po tych wydarzeniach brzmią oskarżenia pod adresem Ukraińców. Nie ma w tym winy Ukraińców. Jeśli jest wina oddzielnych ludzi, to bardzo bym prosił, byśmy kierowali się słowami przywódców naszych Kościołów chrześcijańskich: przebaczamy i prosimy o przebaczenie.

Źródło: Redakcja

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną