Komunistyczne sądownicze państwo podziemne broni się wszelkimi możliwymi sposobami
„Komunistyczny relikt, państwo w państwie, wybrana kasta” – pod takimi hasłami czasem możemy jeszcze usłyszeć o wymiarze sprawiedliwości, którego jakaś część pozostała w strukturach współczesnego wymiaru sprawiedliwości.
Przeciwko Sędziemu Waldemarowi Żurkowi, byłemu rzecznikowi Krajowej Rady Sądownictwa, zostało wszczęte postępowanie dyscyplinarne. Wynika ono z faktu, że nie podjął on pracy w wydziale wyznaczonym mu przez prezesa SO w Krakowie.
Ponadto zaczął on komentować działania Rzecznika Dyscyplinarnego Sędziów sądów Powszechnych wobec jego „koleżanki po fachu” i stwierdził, że „państwo policyjne się rozwija”. Na tym jednak nie poprzestał i wdał się w przepychanki z internautami na Twitterze (w załączeniu jeden z twittów).
Wygląda na to, że sędziemu Żurkowi puszczają nerwy albo nie ma do siebie refleksyjnego podejścia. Jest osobą publiczną, więc może warto się w końcu tego nauczyć. Ale czy da się przesadzić to już nie najmłodsze drzewo?
Źródło: Twitter/wpolityce.pl