Małopolska Kurator Oświaty odpowiada na list nauczycieli

0
0
0
Barbara Nowak, Małopolska Kurator Oświaty
Barbara Nowak, Małopolska Kurator Oświaty / Youtube/Barbara Nowak

Małopolska Kurator Oświaty odpowiedziała na otwarty list nauczycieli skierowany do niej przez krakowskich nauczycieli szkół ponadgimnazjalnych. Jest jest zachętą do stanięcia w prawdzie i uszanowania etosu zawodu nauczyciela. Napisała m.in.: "Proszę stanąć w prawdzie i nie mówić, że walczyliście o jakość edukacji, bo w postulatach strajku ogłoszonego pod egidą ZNP nie było mowy o niczym innym oprócz pieniędzy. Zachodzi oczywiście ścisły związek między wysokością wynagrodzenia a możliwościami zatrudnienia specjalistów wysokiej klasy. Podczas trwania strajków nie została podjęta żadna dyskusja nad bolączkami polskiej edukacji zainicjowana przez nauczycieli, a jedynie cała Polska była świadkiem kabaretowych i wokalnych występów."

Pełna treść listu:

Szanowni Pedagodzy – autorzy listu otwartego do Małopolskiego Kuratora Oświaty,

Nazywam się Barbara Nowak, zawsze podpisuję się swoim nazwiskiem. Od 2016 roku pełnię funkcję Małopolskiego Kuratora Oświaty. Mam 36 letni staż pracy nauczycielskiej i 19 letni na stanowisku dyrektora szkoły.

List otwarty nauczycieli liceów krakowskich odbieram jako akt szczególnej odwagi. Gremialne oburzenie. Nauczyciele, elita inteligencji polskiej, ta sama, która m.in. nie rozróżnia dotacji unijnych od wydatków budżetu państwa i która uchwala organizację na dziedzińcu jednego z liceów krakowskich wybieg dla krów i świń, zredagowała list podpisując nauczyciele i tu lista szeregu liceów krakowskich i pięciu Zespołów Szkół. Zatrzymajmy się wspólnie nad tym, co napisałam. Możemy również wrócić do moich poprzednich tekstów umieszczonych na portalu wPolityce. Tam jest mowa o planie na destabilizację Państwa Polskiego. Strajk nauczycieli był jego częścią. Tu odwołuję się do sposobu myślenia przyczynowo-skutkowego, którego mnie uczono i w liceum ogólnokształcącym w Nowej Hucie i na Uniwersytecie Jagiellońskim, ale także chociażby do instrukcji opublikowanej przez Pana B. Kramka i wypowiedzi polityków opozycji oraz prezesa ZNP. W żadnym momencie nie sugerowałam, że to Państwo Nauczyciele stoją za alarmami bombowym. Proponuję samodzielnie przeczytać teksty moich wypowiedzi, a nie powielać opinie, konstruowane w określonym celu. Podkreślam, nie ponoszę odpowiedzialności za zmanipulowane opinie na temat moich wypowiedzi. Powtarzam, proszę sięgnąć do źródeł.

Piszecie Państwo, że dla dobra Maturzystów zrezygnowaliście ze strajkowania i podjęliście pracę w komisjach egzaminacyjnych. Proszę nie szermować zbytnio tym argumentem. W odróżnieniu od Państwa mam w pamięci organizowanie egzaminów dla uczniów szkół podstawowych i ostatniej klasy gimnazjalnych. Licea i szkoły ponadgimnazjalne, to jedynie część systemu edukacyjnego w Polsce. Przed egzaminami dla ósmoklasistów i klas gimnazjalnych nikt strajków nie zawieszał. Kiedy Państwo strajkowaliście, osobiście wraz z moimi pracownikami organizowaliśmy komisje egzaminacyjne, wysłuchiwaliśmy zdenerwowanych rodziców i dzieci. Założyliśmy w kuratorium bazę nazwisk osób, które zgłosiły akces do uczestniczenia w komisjach nadzorujących egzaminy w zastępstwie za strajkujących nauczycieli. Było tych osób ponad 800 i grupowe zgłoszenia od pracowników naukowych krakowskich uczelni. Wizytatorzy uzupełniający składy komisji egzaminacyjnych zdawali relacje po powrocie do miejsca pracy o szpalerach nauczycieli na czarno ubranych i rzucających okrzykami typu ”łamistrajki”. Sceny rozgrywały się na oczach uczniów. Strajkujący wręczali także swoim uczniom, którym odmówili towarzyszenia w tak ważnych dla nich wydarzeniach, przypinki z symbolem protestu. Reakcje wielu uczniów wdzięcznych za to, że mogli przystąpić do pisemnych sprawdzianów na zawsze pozostaną w naszych sercach.

Państwo Pedagodzy,

Proszę stanąć w prawdzie i nie mówić, że walczyliście o jakość edukacji, bo w postulatach strajku ogłoszonego pod egidą ZNP nie było mowy o niczym innym oprócz pieniędzy. Zachodzi oczywiście ścisły związek między wysokością wynagrodzenia a możliwościami zatrudnienia specjalistów wysokiej klasy. Podczas trwania strajków nie została podjęta żadna dyskusja nad bolączkami polskiej edukacji zainicjowana przez nauczycieli, a jedynie cała Polska była świadkiem kabaretowych i wokalnych występów. Tylko nauczycielska Solidarność, która jak przypominam podpisała porozumienie z Rządem oprócz żądań finansowych zamieściła także postulaty dotyczące zmian w ocenianiu nauczycieli i w przepisach o awansie zawodowym. Podpisanie porozumienia skutkuje podwyżkami i zmianami w prawie oświatowym dla wszystkich, podkreślam wszystkich nauczycieli w Polsce.

Szanowni Państwo Pedagodzy,

Proponuję Państwu, poważną dyskusję nad całością spraw dotyczących systemu edukacji w Polsce, w tym także miejsca, roli i zadań nauczycieli. Zapraszam na konferencję poświęconą tym tematom w połowie czerwca.

Barbara Nowak Małopolski Kurator Oświaty

Źródło: wpolityce.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną