Rosyjski robot bojowo-inżynieryjny już w kosmosie

0
0
0
/

Zdolny do strzelania z broni i obsługi narzędzi robot Fiodor trafił w kosmos. Wedle ustaleń CNN umiejętność strzelania z pistoletu jest konieczna dla maszyny w celu rozwoju u niej zdolności podejmowania decyzji natychmiast. Stacja opublikowała nagranie, jak Fiodor ostrzeliwuje z pistoletu ścianę wyłożoną tarczami strzeleckimi. Za źródło podają Dmitrija Rogozina, politycznie związanego z partią Rodina. Maszyna przypomina człowieka. Porusza się na dwóch nogach, ma tułów i głowę. Umieszczenie maszyny na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej jest testowaniem, jak się zachowa w warunkach zerowej grawitacji. Maszyna znajduje się tutaj od niedzieli.

Pojawia się pytanie, dlaczego Rosja wysłała z Kazachstanu z Bajkonuru tak późno. Amerykanie wysłali odpowiednik Fiodora już w 2011 roku, aczkolwiek brak informacji, aby był maszyną testowaną między innymi pod kątem posługiwania się bronią palną. Stany Zjednoczone wysłały swą maszynę w celu umożliwienia za jej pomocą pracy z trudnych warunkach środowiskowych, aczkolwiek w 2018 powróciła ona na Ziemię z przyczyn technicznych. Dlatego środowisko kosmonautów liczy, że Fiodor zastąpi ją między innymi podczas pobytu w przestrzeni.

Wedle szefa rosyjskiej agencji kosmicznej Aleksandra Bloszenki maszyna w ciągu dziesięciu dni opanuje nowe umiejętności takie jak “połączenie i rozłączanie kabli elektrycznych używając narzędzi od wkrętaka i klucza po palnik”. Chociaż maszyna ma zaledwie osiemdziesiąt centymetrów “wzrostu” i waży sto sześćdziesiąt kilogramów budzi wielkie nadzieje. Na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej oprócz Amerykanów jeszcze Japończycy w 2013 umieścili podobną maszynę.

Zbudowanie androida w świetle dzisiejszego kina science fiction i literatury nie brzmi jako zbyt emocjonujące wyzwanie techniki. Dokładniejsze przyjrzenie się Fiodorowi pozwala na uchwycenie, co za nim stoi. Naukowcy w ramach nauczenia maszyny naśladowania ludzi używali skafandrów do nagrywania swoich ruchów. Dzięki temu robot uczył się zajmowania pozycji z wiertarką, młotkiem, czy wkrętarką. O ile platforma mechaniczna jest kwestią zastosowania szeregu istniejących rozwiązań z dziedziny robotyki problem stanowi oprogramowanie. Stworzenie systemu samouczącego się wymaga, aby poza mechanicznym powielaniem ruchów maszyna również sama je wymyślała w oparciu o podane wzorce.

Fiodor namierza przedmioty i je podnosi. Nauczył się dzięki ludziom w egzoszkieletach tworzących wzorce w “sztucznym mózgu”. Wisienką na torcie jest, że maszyna podczas startu Sojuza trzymała flagę Rosji oraz wymawiała słowa “chodźmy!”, ponoć tak mówił w trakcie startu Jurij Gagarin.

Robot, jako taki nie jest niczym nowym, bo od ponad dekady rozwijane są podobne mu maszyny takie jak Atlas Boston Dynamics, iCub, TOPIO, Nao, czy Enon. Podstawy teoretyczne takich maszyn sięgają drugiej wojny światowej i cybernetyki. Pierwsze pojawienie się robota na linii produkcyjne to 1961 rok w hali General Motors. Lata sześćdziesiąte sformułowały teorie potrzebne do naśladowania ruchów ludzi. Wabot-2 z Uniwersytetu Waseda w 1984 porozumiewał się z człowiekiem, a w 1997 roku Hadaly-2 również dotykał ludzi. W 2004 również Irakijczycy stworzyli swoją pierwszą humanoidalną maszynę. Dwa lata później dołączyli tutaj Europejczycy z REEM-A. Południowokoreańscy naukowcy w 2006 poszli krok dalej. Stworzyli maszynę Mahru. Opierała się ona na połączeniach sieciowych. Ledwie dwa lata później pojawił się ogólnie dostępny projekt w ramach tak zwanego “otwartego sprzętu”, czyli z pełną dokumentacją jak samemu stworzyć własnego robota, był nim Salvius.

Działania Rosji na tym polu ukazują dwa trendy. Oprócz prób naśladowania człowieka maszyny te mają za zadanie czynić rzeczy niemożliwe i niebezpieczne dla ludzi, co rokuje nadzieję na poprawę bezpieczeństwa pracowników. Zarazem zawody oparte o typowo manualnej sprawności za pół wieku mogą zastąpione w dużej mierze maszynami. Z kolei wątek posługiwania się bronią przez maszynę budzi nie tylko wątpliwości, lecz wskazuje, iż są rozważane scenariusze zajmowania baz i statków w kosmosie. Używanie robotów do walki nie jest tutaj nowym pomysłem, lecz Fiodor obrazuje tendencję maszyn uniwersalnych - zarówno inżynieryjnych jak i bojowych zależnie od załadowanego programu.

Jacek Skrzypacz

 

 

Źródło: Jacek Skrzypacz

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną