Piknik szybowcowy w stolicy polskiego szybownictwa - galeria

0
0
0
/ fot. Michał Miłosz

W sobotę 14 września w stolicy polskiego szybownictwa (a także baloniarstwa i sportu żużlowego), czyli wielkopolskim Lesznie odbył się kolejny piknik szybowcowy. Jednak tym razem była to impreza zaledwie jednodniowa i w porównaniu do tej w latach poprzednich o wiele skromniejsza. Nie wiadomo, czy to władze miasta i aeroklubu nie dogadały się z Wojskiem Polskim, w każdym razie cześć widzów mogła być zawiedziona niewielką ilością sprzętu latającego i skromną ekspozycją ze strony Sił Zbrojnych RP. Które oddelegowały zaledwie dwa śmigłowce - jeden z lotnictwa Marynarki Wojennej, drugi ze wsparcia powietrznego Sił Lądowych.

Mimo to tysiące mieszkańców Leszna i regionu wzięły udział w kolejnej edycji Pikniku Szybowcowego, który odbył się na lotnisku szybowcowym w Strzyżewicach. Siły Zbrojne RP reprezentowały dwa śmigłowce - oddelegowany z lotnictwa Marynarki Wojennej i służący tam do zwalczania okrętów podwodnych Mi-14, a także Mi -17 ze wsparcia powietrznego Sił Lądowych. 

Jako pierwszy wystąpił w składzie dwóch samolotów Jak litewski zespół Anbo Team, jednak bez zapowiadanego wcześniej jako gościa honorowego byłego prezydenta Litwy Rolandasa Paksasa. Próbowali oni namalować na niebie wielkie serce, które publiczność nagrodziła gromkimi brawami, chociaż samo serce w ogóle się nie udało. Następnie na niebie pojawił się pilotowany przez Marię Muś śmigłowec Bolkow Bo 105, . Specjalna konstrukcja austriackiej maszyny pozwala na bardziej skomplikowane figury pilotażu, które młoda lotniczka wykonała bez problemu. Kolejni wystąpili paralotniarze z leszczyńskiej szkoły Fly2Live, a nich na niebie pojawił się pilotując akrobacyjny szybowiec Swift znany już leszczyńskiej publiczności Jan Makula. Z kolei  Motoparalotniarze z grupy Flying Dragons wraz z parą brytyjskich samolotów Airborne Pyrotechnics dali wspólny pokaz z wykorzystaniem kolorowych świec dymnych. Pierwszą część pokazu zakończyli skoczkowie spadochronowi, którzy z ogromnymi flagami wylądowali na płycie lotniska. W drugiej turze goście latali po zachodzie słońca i zapadnięciu zmroku. Samorząd Leszna i spółka Lotnisko Leszno zapowiadają już przyszłoroczny Piknik, który ma mieć o wiele bogatszą formułę. Ponieważ tak, jak do tej pory impreza potrwa przez trzy dni i odbędzie się w czerwcu.

Źródło: Michał Miłosz

Najnowsze

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną