Rosyjski portal zadowolony z sojuszu Ikonowicza i Piskorskiego

0
0
0
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne / pixabay.com

Moskwa nie ustaje we wspieraniu ekstremistycznej lewicy w Polsce. Przykładem tego jest artykuł, opublikowany przez rosyjski portal dla Polaków „Sputnik", „Mateusz Piskorski wychodzi z cienia?" autorstwa Jarosława Augustyniaka.

Jak można się dowiedzieć z rosyjskiego portalu „w siedzibie Ruchu Sprawiedliwości Społecznej (RSS) w Warszawie odbyło się pierwsze publiczne spotkanie z Mateuszem Piskorskim, [...] Piskorski pierwszy raz od opuszczenia aresztu miał okazję opowiedzieć ludziom o tym, dlaczego władza trzymała go tak długo i faktycznie odizolowała polityka od społeczeństwa".

 

Rosyjski portal informuje, że „Mateusz Piskorski i Piotr Ikonowicz, przewodniczący RSS, zapowiedzieli wspólne inicjatywy w obronie praw niesłusznie aresztowanych. Mateusz Piskorski, [...], stwierdził, że Zmiana [której jest liderem] w kwestiach społecznych i gospodarczych ma program w 90% zgodny z programem RSS".


Według publicysty rosyjskiego portalu Piotr Ikonowicz potwierdził, że on i Mateusz Piskorski myślą nad wspólnym projektem politycznym, i wyrazem tego jest spotkanie z Piskorskim w siedzibie partii Ikonowicza.


Rosyjski portal poinformował, że „Mateusz Piskorski zwrócił się natomiast do członków swojej niezarejestrowanej partii za pośrednictwem niezależnych mediów z apelem, że warto podejmować współpracę i z Ruchem Sprawiedliwości Społecznej, i z Kancelarią Sprawiedliwości Społecznej".

 

Warto przypomnieć, że jednym z polityków, który wziął w obronę Mateusza Piskorskiego, był kandydat PiS do senatu Kornel Morawiecki, który w swoim piśmie publikuje teksty posła Janusza Sanockiego. Jak informował Onet w artykule „Poseł poręczył za oskarżonego o szpiegostwo Mateusza Piskorskiego", „Janusz Sanocki, poseł niezrzeszony wybrany do Sejmu z list Kukiz'15, udzielił" poręczenia za przebywającego od 21 miesięcy w areszcie Mateusza Piskorskiego. Sprawą lidera prorosyjskiej partii Zmiana miał „się też interesować marszałek Morawiecki".

 

Jak informował Onet „zdaniem posła Sanockiego, ta sytuacja to "skandal" i "naruszenie zasad praworządnego państwa"". „Według posła, sprawą Piskorskiego interesują się też inni parlamentarzyści, m.in. Kornel Morawiecki, który usiłował spotkać się z osadzonym".

 

Jak informował „Fakt" „Morawiecki chce odwiedzić Piskorskiego. Blokuje Ziobro". Według „Faktu" „Sanocki ujawnił dziennikarzom, że losem Piskorskiego zainteresował się ojciec premiera Mateusza Morawieckiego, Kornel Morawiecki. Legendarny opozycjonista wystąpił nawet o widzenie z byłym politykiem Samoobrony i późniejszym liderem prorosyjskiej partii Zmiana. Prokuratorzy jednak odmówili".

 

Zatrzymany przez Agencje Bezpieczeństwa Wewnętrznego Mateusz Piskorski był heroldem rosyjskie imperialistycznej propagandy w Polsce, we władzach jego partii Zmiana była działaczka Komunistycznej Partii Polski i Syryjczyk muzułmanin. ABW prowadziło śledztwo w sprawie Piskorskiego jeszcze w czasie rządów PO i PSL.


Mateusz Piskorski rozpoczął swoją działalność w neopogańskich antykatolickich środowiskach na Pomorzu. Działał też w PSL, Polskiej Partii Pracy i Samoobronie, był posłem tego ugrupowania. Przed zatrzymaniem był znany z bycia heroldem rosyjskiej propagandy w Polsce i w Rosji (gdzie w rosyjskich mediach ukazywany był jako reprezentant opcji pro rosyjskiej, oczywiście media rosyjskie skrzętnie ukrywały, że opcja prorosyjska jest nieliczna i pozbawiona znaczenia).

 

Mateusz Piskorski jest doktorem nauk humanistycznych i był nauczycielem akademickim (wykładał na kilku uczelniach).

 

Przed aresztowaniem Mateusz Piskorski w mediach rosyjskich i polskojęzycznych promował rosyjski punkt widzenia. Podczas jednej z prorosyjskiej manifestacji zorganizowanej przez Samoobronę i X portal, na której głównym mówcą był Piskorski, demonstracji skandowali hasła przeciw wojnie, USA, NATO, burżujom, faszystom i Ukrainie. Co symptomatyczne, organizatorzy nakazali jednemu z uczestników zwinąć transparent przeciw polityce Izraela "żydowski faszyzm do piachu", udostępnili też mikrofon lewicowemu aktywiście i blogerowi, który postulował, by powstał globalny kosmopolityczny ruch robotniczy, który odrzuci militaryzm.

Posłowie Kornel Morawiecki i Janusz Sanocki, którzy zaangażowali się w obronę Mateusza Piskorskiego dali się poznać jako obrońcy sowieckich pomników w Polsce, i wyznawcy tezy o tym, że Armia Czerwona ocaliła Polaków przed biologiczną likwidacją.


Piotr Ikonowicz to polityk skrajnej lewicy, który nie widzi nic niestosownego we wspólnych demonstracjach z Komunistyczną Partią Polski. Na facebookowym profilu Brzask – pisma Komunistycznej Partii Polski można było znaleźć informacje o tym, że „28 stycznia, [...] przed Bramą Straceń Cytadeli Warszawskiej odbyły się uroczystości upamiętniające [...], skazanych na śmierć za działalność rewolucyjną przez carski reżim. W uroczystościach rocznicowych wzięło udział około 70 osób, w tym członkowie KPP. Przemawiając pod tablicą poświęconą Proletariatczykom, przedstawicielka KPP nawiązała do postulatów pierwszej polskiej partii robotniczej, ich aktualności również dziś, a także o znaczeniu świadomości i tożsamości klasowej oraz o procesie zakłamywania historii mającym obicie na przykład w tworzeniu programów nauczania. Potępiła też usuwanie z przestrzeni publicznej wszelkich pamiątek po ruchu robotniczym i komunistycznym oraz próby zrównywania komunizmu z faszyzmem. Sprzeciw wobec fałszowania historii był wyrażany również przez pozostałych mówców – Piotra Ciszewskiego z Kampanii Historia Czerwona i Czarno Czerwona oraz Piotra Ikonowicza z Ruchu Sprawiedliwości Społecznej. Uroczystości towarzyszył występ Warszawskiego Chóru Rewolucyjnego Warszawianka. Wykonane zostały pieśni związane z ruchem robotniczym; ''Międzynarodówka'', ''Warszawianka 1905 roku'' oraz ''Marsylianka Robotnicza''". Warto podkreślić, że Piotr Ikonowicz nie widzi nic niestosownego we wspólnych demonstracjach z komunistami".


Członkiem partii Ikonowicza był Piotr Guział, kandydat na wiceprezydenta Warszawy z PiS, który po wyborach według portalu „Na temat" „odnalazł się w radzie nadzorczej spółki zarządzanej przez Ministerstwo Obrony Narodowej", „Exatel to operator telekomunikacyjny, którego właścicielem jest Skarb państwa. Nadzór nad spółką sprawuje Minister Obrony Narodowej. Spółka oferuje usługi transmisji danych, dzierżawy łączy, głosowe, internetowe, a także hosting i kolokację. Zarządza siecią światłowodową o długości około 20 tys. km".


Nominowany przez Patryka Jakiego wiceprezydenta Warszawy — odpowiedzialnego za sprawy: kultury, imprez masowych, kontakty z przedsiębiorcami i za sprawy społeczne — Piotr Guział rządząc Ursynowem, wspierał imprezy gejowskie, oficjalnie popierał paradę gejów, a co ciekawsze w 2017 roku wstąpił (jak informuje Wikipedia i media) do partii Ruch Sprawiedliwości Społecznej Piotra Ikonowicza, która to wspólnie z Komunistyczną Partią Polski świętuje różne lewicowe okazje.

 

Jan Bodakowski

Źródło: JB

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną