Fotorelacja. Konfederacja protestowała przeciwko cenzurze TVP

0
0
0
Konfederacja protestowała przeciwko cenzurze TVP
Konfederacja protestowała przeciwko cenzurze TVP / Jan Bodakowski, prawy.pl

Przed gmachem TVP w Warszawie na placu Powstańców Warszawy odbyła się pikieta kilkunastu działaczy i zwolenników Konfederacji protestujących przeciwko cenzurze w TVP. Na proteście przemawiali liderzy Konfederacji Wolność i Niepodległość: Janusz Korwin-Mikke (Prezes Partii KORWiN, lider okręgu warszawskiego) i Robert Winnicki (Poseł na Sejm RP, Ruch Narodowy, lider okręgu podlaskiego).

Już od wielu miesięcy TVP nie informuje o istnieniu Konfederacji, choć w wyborach do europarlamentu był to jeden z 6 ogólnopolskich komitetów, a w wyborach do sejmu jest to jeden z 5 ogólnopolskich komitetów.

 

Sprawę cenzury w TVP opisała między innymi na swoich stronach internetowych „Rzeczpospolita" w artykule ''"Wiadomości" TVP pomijają wyniki Konfederacji''. Według ''Rzeczpospolitej'' „z opublikowanych wczoraj w "Super Expressie" sondażu Instytutu Badań Pollster wynikało, że Sejmu dostaliby się przedstawiciele 5 ugrupować, w tym balansującej nad progiem Konfederacji, popieranej przez 5 proc. respondentów. Tymczasem wczoraj w głównym wydaniu "Wiadomości" TVP pominięto wyniki Konfederacji. Prowadząca [...] informowała, że do Sejmu dostałyby się tylko cztery ugrupowania — PiS, KO, Lewica i PSL-Kukiz'15. I tylko między nie podzielono mandaty na przedstawionym w materiale grafiku, sugerując, że Prawo i Sprawiedliwość miałoby samodzielna większość".
 

Skandal jest tym większy zdaniem ''Rzeczpospolitej'', że „Konfederacja pominięta została także w przypadku następnego sondażu — dotyczącego preferencji najmłodszych wyborców - 18-24. Wśród nich na PiS oddałoby swój głos 50 proc. ankietowanych, a kolejne miejsca zajęły: Lewica (17 proc.), Koalicja Obywatelska (16 proc.), Konfederacja (10 proc.) i PSL — Koalicja Polska (3 proc.). Na grafice przedstawionej w "Wiadomościach" znów zabrakło wyniku Konfederacji".
 

Cenzura w TVP przypomina tą w PRL, którą można poznać dzięki pracy Błażeja Torańskiego „Knebel. Cenzura w PRL-u" opublikowana przez wydawnictwo Zona zero.
 

Cenzura w PRL, zlikwidowana przez premiera Mazowieckiego dopiero w 1990 roku 8 miesięcy po zaprzysiężeniu, wypaczała rzeczywistość, deformowała tożsamość, ograniczała kulturę, naukę, sztukę, życie społeczne, nie dbała o walory estetyczne tylko o polityczną poprawność, demoralizowała Polaków, służyła interesom nomenklatury komunistycznej i szerzeniu marksizmu. Celem cenzury była troska o to, by każda kreacja była zgodna z socjalizmem, pozytywnym wizerunkiem ZSRR, i negatywną oceną zachodu. Cenzorzy wprowadzali w teksty pojedyncze słowa, by osłabić przesłanie tekstów i nadać im nowe znaczenie.
 

Cenzura zabraniała: wspominania o roli ZSRR w historii Polski, uzależnieniu PRL od ZSRR, pisania prawdy o historii Polski, krytykowania stanu relacji PRL z ZSRR, marksizmu, rzeczywistości społecznej, politycznej, gospodarczej, niewykorzystywaniu wynalazków stworzonych w PRL, pozytywnego pisania o antykomunistach.
 

Cezura wstrzymywała publikacje książek i artykułów (w tym historycznych), które cenzorom kojarzyły się z bieżącą sytuacją. Do publikacji nie dopuszczano nawet budzących skojarzenia tekstów publikowanych w ZSRR i tekstów klasyków marksizmu. Cenzura zakazywała publikacji relacji z uroczystości patriotycznych (rocznic Powstania Warszawskiego), religijnych (pielgrzymek Jana Pawła II), wspominania o istnieniu niezależnego harcerstwa, wypadkach, protestach. To, co nie podobało się cenzorom, z dzisiejszej perspektywy nie ma większego znaczenia.

 

Cenzura zakazywała w beletrystyce pisarzom kreowania negatywnych postaci, które miały związki z PZPR, publikacji pod nazwiskami czy pseudonimami tekstów autorów, którzy podpadli władzom (władze PRL jako oficjalni przedstawiciele praw autorskich za granicami PRL niedopuszczany też do publikacji tekstów takich autorów za granicą). Cenzura cenzurowała przedstawienia teatralne i kabaretowe, filmy, programy telewizyjne i radiowe, książki i artykuły, wiersze, obrazy, ilustracje, plakaty, piosenki, nekrologi, klepsydry, instrukcje obsługi maszyn, etykiety na opakowaniach, prace plastyków, filmy animowane, filmy dla dzieci, ilustracje do książek dla dzieci, obrazki religijne, artykuły w czasopismach katolickich.
 

Cenzorzy byli szkoleni przez władze PZPR, wykładano im rzetelnie prawdziwą historię, bez propagandowej czy ideologicznej otoczki, na szkoleniach dowiadywali się prawdy o aktualnej sytuacji społecznej i gospodarczej, w Polsce i na świecie. Cenzorzy poznawali prawdę, by móc sprawnie okłamywać społeczeństwo, by niszczyć wszelkie ślady, które mogłyby ludzi doprowadzić do prawdy. Cenzorów na szkoleniach informowano jakie tematy są zakazane i jaka jest aktualna polityka partii (Polacy nie mieli prawa dowiedzieć się jakie tematy są zakazane i jaką aktualnie politykę prowadza komuniści). Prawda była przekazywana cenzorom „żeby wiedzieli, do czego ewentualnie próbuje nawiązać autor, jaką aluzje próbuje przemycić" (oraz by wyłapywać teksty, jakie mogłyby budzić nieporozkradane skojarzenia odbiorców, nawet niezamierzone przez autora).
 

Cenzorzy oceniali także twórczość przez pryzmat tego, jak było odbierane przez widzów, co się widzom kojarzyło i czy te skojarzenia nie miały antykomunistycznego niedopuszczalnego charakteru. Cenzorzy swoją presją skutecznie manipulowali twórcami i ci sami pouczeni przez cenzurę zmieniali przesłanie swojej twórczości.

 

By uniknąć konfliktów z cenzurą, teksty były najpierw cenzurowane przez twórców, a potem przez wydawców. Na czele redakcji stali (w 75%) działacze PZPR, którzy doskonale wiedzieli, czego nie należy publikować – do PZPR należało 252 czasopisma. Autorom akceptowanym przez władze wolno było pisać dużo więcej niż autorom niecieszącym się sympatią władz.

 

Choć często cenzorzy nie mieli wyższego wykształcenia, cenzura jako instytucja bardzo sprawnie działała. W razie wątpliwości cenzorzy niższego szczebla oddawali teksty do ocenzurowania swoim bardziej doświadczonym przełożonym. Cenzorzy inteligentnie zmieniali przesłanie twórców, skłaniali autorów do zmiany przesłania swoich dzieł, manipulowali.

 

Z racji na zmieniającą się politykę partii i sytuacje, zgoda cenzury na publikacje była wydawana tylko na 3 miesiące. Nie honorowano wcześniejszych zezwoleń, czy faktu publikacji tekstu w ZSRR (w kolejnych dekadach cenzura nie dopuszczała socrealistycznej czy sowieckiej estetyki, gdyż dla Polaków była ona komiczna i ośmieszała komunizm). Nie było praktyki odwoływania się od decyzji cenzury. Praca w cenzurze zapewniała cenzorom przywileje, bezkarność (np. gdy łamali przepisy ruchu drogowego) i dostęp do niedostępnych na rynku dóbr i usług (samochodów, domów, wakacji, telefonów). Cenzura współpracowała z innymi instytucjami, w tym i ze Służbą Bezpieczeństwa. Współdziałanie cenzury z innymi instytucjami było precyzyjne i doskonale zorganizowane.

 

Jan Bodakowski

Źródło: JB

Najnowsze

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną