David Yonggi Cho urodził się w Korei Południowej. W wieku 19 lat, pod wpływem koleżanki i choroby, nawrócił się z buddyzmu na chrześcijaństwo. Później miał przeżyć chrzest w Duchu Świętym i mieć wizje Jezusa. Studiował w Koledżu Biblijnym Pełnej Ewangelii w Seulu i został pastorem. W latach 1992-200 stał na czele Zborów Bożych (ang. Assemblies of God) - największej denominacji zielonoświątkowej na świecie.

Reprezentował wciąż własny kośćiół, Kościół Pełnej Ewangelii Yoido, w którym głosił teologię sukcesu, a więc pogańsko-żydowski pogląd, który znajdujemy na kartach Starego Testamentu, że Bóg chce, aby każdy z nas był bogaty. Jeśli więc doświadczamy biedy, to jest kwestia naszej niewiary lub działania demonów. Wystarczy więc odpowiednia modlitwa, która zamienia się w technikę magiczną, abyśmy osiągnęli dobrobyt.

Cho zarzuca się, że w ramach swojej nauki o "czwartym wymiarze" miesza psychologię, magię i religię. Cho zasłynął też z synkretyzmu religijnego, mieszając nauki chrześcijańskie z buddyjskimi.

Cho został skazany na trzy lata więzienia za niepłacenie podatków, ale dostał karę w zawieszeniu. Podkreśla się, że władze nie wsadziły go do więzienia, bo jest bardzo popularny. Skazano za to jego syna, który wraz z ojcem miał dokonywać malwersacji finansowych. Co ciekawe, Cho uznaje, że katastrofy nawiedzające Japonię są karą za grzech materializmu rozpowszechniony w tym kraju.

Kościół Pełnej Ewangelii Yoido jest niebezpieczną sektą, która wykorzystuje łatwowierność ludzi i prezentuje fałszywy obraz chrześcijaństwa wśród wyznawców buddyzmu. Jest też jednym z najsłynniejszych zborów zielonoświątkowych, a sam Cho przez 8 lat stał na czele największej grupy zielonoświątkowych wspólnot. Pokazuje to prawdę na temat tego ruchu.