Wirtualna rzeczywistość dla komandosów

0
0
0
/

Rzeczywistość ze świata komputerów wkracza do oddziałów specjalnych. Komandosi w pierwszej kolejności będą testowali trójwymiarowe mapy terenu.

Znane z filmów rozwiązanie wchodzi powoli do wojska. Nie niej generał Maria Gervais ostudza zapał, że stworzenie mapy Ziemi w takiej technologii wymaga stosowania ogromnej liczby danych i nie jest w tej chwili możliwe. Oprogramowanie One World Terrain już jednak istnieje i zdaniem planistów posiada stopień zaawansowania wystarczający do planowania i tworzenia map bitwy. Przewaga map trójwymiarowych nad planami w dwóch płaszczyznach jest bezsporna, chociaż komandosi są sprawdzania podług umiejętności posługiwania się klasyczna mapą. Osoby mające z nimi problemy są odrzucane w ramach selekcji.

Zarazem dla ustalenia szczegółowych planów operacji dla oddziałów specjalnych buduje się makiety. W nich są tworzone ustalenia odnośnie kolejności poruszania się, czy zabezpieczania poszczególnych kondygnacji budynku, w jaki sposób będą forsowane drzwi i nie tylko. W ramach Syntetycznego Środowiska Szkoleniowego (STE) armia  Stanów Zjednoczonych myśli o uzupełnieniu istniejących rozwiązań o rzeczywistość wirtualną.

Generał Gervais wskazuje, że rzeczywistość wirtualna znalazła zastosowanie między innymi w ramach sił specjalnych marynarki wojennej USA. “Część regularnych dywizji armii i batalionów piechoty morskiej także ich używa dla zaawansowanego planowania i ćwiczeń na mapach zanim umieści siły podczas gier wojennych takich jak Ścieżki Pacyfiku” odnotowała. Dodała, że “priorytet stanowi utworzenia dla operacyjnych zespołów, dla naszych rozstawionych sił”. Dalekosiężnym planem jest wprowadzenie wirtualnych postaci obok rzeczywistych obrazów. Tak, aby kontury żołnierzy były nanoszone w ramach rzeczywistości rozszerzonej (AR) na świat wokół nas. Teraz wirtualna rzeczywistość ma bardziej prozaiczną formę korzystania z tabletów oraz dronów. Za ich pomocą są zbierane skany trójwymiarowe otoczenia, a po kilku godzinach przetwarzania danych są z nich tworzone mapy 3D. Wedle zapewnień Gervais ich poziom szczegółowości pozwala na rozróżnianie poszczególnych gatunków drzew.

Zastosowanie oprogramowania 3D pozwala operatorom sił specjalnym przede wszystkim na planowaniu tras przejazdu, czy poruszania się w celu uniknięcia wykrycia, lub dla atakowania ze zminimalizowanym skutkiem ofiar śmiertelnych. Przewaga rzeczywistości wirtualne wynika z możliwości odpowiedzenia, czy jest się widocznym przez przeciwnika jeśli zostanie się umieszczonym w danym punkcie. W porównaniu z klasyczną mapą pozwala na dokładniejsze planowanie stref pozbawionych osłony i je dających. Dla operacji to między innymi ustalanie jaki jest minimalna bezpieczna odległość zapewniająca bezpieczeństwo przed ostrzałem w przypadku dojścia do budynku i operowania wokół niego.

Problemem dla działania tego systemu w praktyce jest kwestia formatów w jakim są zapisywane informacje o terenie. Obecnie w systemach szkolenia armii USA używa się pięćdziesiąt siedem sposobów przekazywania tej samej informacji - jak wygląda trójwymiarowa Ziemia. One World Terrain jest próbą ujednolicenia. Wykorzystuje dane pozyskiwane z Army Geospatial Center i National Geospatial Intelligence Agency. Istniejące mapy sztabowe dają możliwość stworzenia podstawy pod widok trójwymiarowy. Jest to nic innego, jak rozszerzenie istniejących danych o zabudowę naziemna i podziemną wraz z elementami fizycznymi wspomaganymi wywiadem, zwiadem wojskowym, a także monitoringiem tworzącym tak zwany ISR.

Ze względu na swoją specyfikę informacje w postaci graficznej zajmują miejsce. Wymagają mocy obliczeniowej komputerów, a co za tym idzie sprzętu zdolnego do nie tylko szybkiego przetwarzania oraz transmisji. W myśliwcach pokroju F-35 szybkość transmisji danych w używanych przez nie sieciach bezprzewodowych to ponoć około dwóch megabajtów na sekundę (około piętnaście megabitów). Dla porównania mapa centrum Miami z Orange Smile to ponad jeden megabajt, a mowa o zbioru prostokątów, uzupełnionych kolorem oraz nazwami ulic bez opisu trójwymiarowego (na przykład matryc z krzywiznami). Dla porównania mapy sztabowe Polski w skali jeden do pięćdziesięciu tysięcy to rozmiar między pięćset a tysiąc megabajtów. Rozmiar stanowi problem, bo docelowo system będzie transmitował informacje na okulary rzeczywistości wirtualnej IVAS. Sam proces przetwarzania dzięki uczeniu maszynowemu oraz sztucznej inteligencji uległ dużej automatyzacji. Amerykanie zwracają uwagę również na realizm, aby on był jak najbliższy “rzeczywistości”. Komandosi, bowiem będą opierali w akcjach poza komputerami na obrazie wytworzonym z komputerów.

Jacek Skrzypacz

 

Źródło: Jacek Skrzypacz

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną