Widziane z Moskwy i nie tylko

0
0
0
Widziane z Moskwy i nie tylko
Widziane z Moskwy i nie tylko / pxhere.com/Bibliotek Myśli Polskiej

Stosunki polsko-rosyjskie wzbudzają w Polsce mnóstwo emocji i skrajnych postaw. Partie cieszące się największym poparciem społecznym (PiS, PO, SLD) dążą do spotęgowania skali konfrontacji z Rosją. Ludowcy wykazują się większą wstrzemięźliwością w szukaniu pól konfrontacji, natomiast Konfederacja w kampanii parlamentarnej wskazywała na potrzebę złagodzenia napięcia w relacjach z Rosją, wskazując że na takiej postawie traci znacząco polska gospodarka, a zyskują gospodarki państw trzecich.

Poza bieżącymi dywagacjami na potrzeby kampanii wyborczej, relacje polsko-rosyjskie, to również historia trudna i bolesna, to historia dwóch najsilniejszych spośród narodów słowiańskich, rywalizujących o prymat w Europie Wschodniej. Jednocześnie współcześnie narody te tak naprawdę niewiele wiedzą o sobie i we wzajemnym postrzeganiu pełne są wzajemnych uprzedzeń i stereotypowego myślenia. Właśnie o tych wszystkich aspektach mówi wydana nakładem wydawnictwa Myśl Polska książka dziennikarki i dokumentalistki Agnieszki Piwar, która wcześniej dała się poznać jako autorka doskonałego filmu dokumentalnego poświęconego Międzynarodowemu Rajdowi Katyńskiemu, za który została wyróżniona nagrodą specjalną na VII Międzynarodowym Festiwalu Filmów Historycznych i Wojskowych. Głównym kierunkiem zainteresowań dziennikarki są relacje Polski z Rosją i Iranem.

 

Na książkę składa się zbiór wywiadów i artykułów opublikowanych przez autorkę w periodykach Myśl Polska oraz Opcja na Prawo. Jak podkreśla autorka celem publikacji Widziane z Moskwy i nie tylko jest przybliżenie polskiemu czytelnikowi wbrew oficjalnemu przekazowi tego w jaki sposób Rosjanie postrzegają Polskę i Polaków, w jaki sposób widzą nasze relacje, co cenią w Polsce i Polakach i wreszcie jak wygląda współczesna Rosja, o której tak mało wiemy. Aby oddać możliwie szerokie spektrum postaw i ocen Agnieszka Piwar wybrała na swoich rozmówców Rosjan reprezentujących bardzo różne instytucje i profesje. I tak wśród rozmówców znaleźli się: Dimitrij Babicz i Leonid Swiridiow - dziennikarze pracujący w koncernie medialnym Rossija Siegodnia, Jurij Bondarenko - były szef Rosyjsko-Polskiego Centrum Dialogu i Porozumienia, Georgij Maksimow - kapłan Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej, Ewelina Szyszkowa - prezes narodowo-kulturalnej autonomii Polaków "Dom Polski" w Moskwie, Biesłan Terekbajew - generalny producent Kompanii Filmowej Czeczenfilm, Leonid Draczewski - dyrektor Fundacji Wspierania Dyplomacji Publicznej im. Aleksandra Gorczakowa - byłym ambasadorem Rosji w Polsce, Oleg Nemenski - pracownik Rosyjskiego Instytutu Badań Strategicznych w Moskwie, Ałła Iwanowna - Minister ds. Kontaktów Międzynarodowych i Międzyregionalnych w Obwodzie Kaliningradzkim oraz Siergiejem Andrejewem - Ambasadorem Rosji w Polsce.

 

Dimitij Babicz zapytany o jego stosunek do Polski mówi, że Polska kojarzy mu się z nadzieją, że w trudnych czasach po rozpadzie ZSRR, to co działo się w Polsce było dla niego nadzieją na to, że i w Rosji będzie dobrze. Podkreśla, że na jakość naszych relacji wpływa nasz słowiański temperament, że obie nacje są niecierpliwe i emocjonalne. Dostrzega, iż w ostatnich latach na jakości naszych relacji zaważyła problematyka ukraińska. Pytany o wpływy Polski na Rosję w ujęciu historycznym dostrzega wpływy języka polskiego na język rosyjski. Rosyjski dziennikarz słusznie zauważa, że naszą rzeczywistość zdominowały trzy prądy polityczne: socjalizm, liberalizm i nacjonalizm. Wszystkie one w wersji soft są budujące i rozwojowe pomimo swoich rozbieżności natomiast w swoich radykalnych formach niosą światu negatywne następstwa jako przykład podaje sytuację w której Wielka Brytania ogranicza pomoc medyczną dla państw afrykańskich, aby w ten sposób wymusić na nich legalizację związków homoseksualnych, oto do czego prowadzi liberalizm w skrajnej formie wg rosyjskiego żurnalisty.

Kolejnym przeptywanym był Leonid Swiridow, który został wydalony z Polski na wniosek ABW. Swiridow w rozmowie podkreśla, że na decyzję o jego wydaleniu wpłw miały ukraińskie służby specjalne, co pokazuje jaką estymą cieszą się one w Polsce. Co ciekawe pod kątem stanu relacji polsko-rosyjskich dużo gorzej ocenia on rządy PO niż PiS. Swiridow uważa Tuska za aroganta i prymitywa, natomiast komplementuje intelekt Jarosława Kaczyńskiego. Podkreśla, że nie uważa Polaków za rusofobów oddziela retorykę rządu, który zbija kapitał polityczny na rusofobii, od postaw zwykłych Polaków. Stwierdza, że w Rosji nie ma polonofobii dlatego, że po prostu kwestia polska nie funkcjonuje w powszechnym obiegu. Po prostu Polska jest jednym z wielu państw drugoplanowych w polityce Rosji i świadmości Rosjan.

 

Jurij Bondarenko zapytany o agresywne plany Rosji wobec Europy podkreśla, że to nonsensowne myślenie ponieważ Rosja funkcjonuje dzięki symbiozie z gospodarką europejską. Podkreślił, że zawieszenie przez Polskę funkcjonowania Rosyjsko-Polskiego Centrum Dialogu i Porozumienia, to duża strata dla możliwości poprawy wzajemnych relacji. Bardzo pozytywne ocenia polską kinematografię, filmy: Wajdy, Kieślowskiego czy niezwykle cenionego w Rosji Zanussiego.

 

Niezwykle ciekawy przebieg miała rozmowa ojcem Georgijem Maksimowem w której Agnieszka Piwar nawiązała do postrzegania rosyjskiej Cerkwi jako instytucji zależnej od władzy. Ojciec Georgij wyraźnie temu zaprzeczył wskazując, na fakt iż Cerkiew finansuje się sama i nie korzysta z żadnych form wsparcia ze strony państwa, a państwo nie stosuje taryfy ulgowej wobec Cerkwi nawet w takiej kwestii jak przeszkolenie wojskowe duchownych, do którego mimo obiekcji zostało zobligowane prawosławne duchowieństwo.

 

Ambasadorowie, tak były i obecny zgodnie podkreślają, że owocna współpraca między naszymi krajami mogłaby dotyczyć współpracy gospodarczej, kulturalnej i naukowej. Siergiej Andrejew podkreśla, że między naszymi krajami nie istnieją takie problemy czy kwestie, co do których nie dałoby się porozumieć, podkreśla że budżet NATO jest 20-krotnie wyższy od budżetu wojskowego Rosji przewaga liczebna NATO jest również znacząca a Rosja nie wysuwa względem Polski żadnych pretensji czy roszczeń terytorialnych tym samym tezy o rosyjskiej agresji są kuriozalne.

 

Ałła Iwanowna podkreśla, że na zamknięciu małego ruchu granicznego traci przede wszystkim Polska, ponieważ tysiące mieszkańców Obwodu Kaliningradzkiego robiło w Polsce zakupy i odwiedzało Gdańsk. Ponieważ Polska posunęła się do takiego kroku Rosja jednostronnie postanowiła ułatwić wjazd obcokrajowcom na swoim terytorium, teraz to oni będą zarabiać na turystach z Polski.

 

Oleg Nemenski podkreśla, że polskie nauki humanistyczne są na wysokim poziomie ale w wypadku badań historycznych dotyczących rusycystyki zdecydowana większość polskich naukowców nie potrafi zdobyć się na obiektywizm. Podkreśla, że Rosjanie wiedzą o Polsce niewiele, dużo lepiej znają Czechy. W Rosji utarło się przekonanie, że turystycznie Polska jest krajem mało interesującym, tymczasem według Nemenskiego Polska jest krajem ciekawszym turystycznie niż Czechy tylko w niewystarczający sposób się promującym.

Wywiady przeplatają się w publikacji z artykułami pełnymi trafnych spostrzeżeń i refleksji zarówno o tym co w Rosji wyjątkowe i budujące jak i o porządkach rodem ZSRR, które odciskają swoje trwałe piętno na rosyjskiej teraźniejszości. Zaskakiwać może zwłaszcza opis sytuacji w Czeczenii, którą większość Polaków kojarzy ze zniszczonego Groznego i uchodźców czeczeńskich na granicy w Terespolu. Dziś Czeczenia okazuje się być jednym, z najlepiej rozwiniętych części Federacji Rosyjskiej. Dopełnieniem ciekawych artykułów są wymowne zdjęcia. Jest też o konsekwencjach jakie spadły zarówno na autorkę wywiadów jak i jej rozmówców, ze służbami specjalnymi w tle.

 

I na koniec pozwolę sobie na osobistą refleksję. Brałem kiedyś udział w telewizyjnej debacie wspólnie z Agnieszką Piwar, debata była poświęcona właśnie relacjom polsko-rosyjskim i muszę przyznać, że Agnieszka Piwar zdecydowanie zwiększą swadą i ciekawością o Rosji pisze, niż rozmawia. Książka ta może być doskonałym antidotum na antyrosyjski prymitywny jad płynący z Gazety Polskiej czy portalu Jagiellonia.org. Agnieszka Piwar dzięki swoim rosyjskim rozmówcom i wyjazdom do Rosji daje odpór kłamstwom i manipulacjom, jakie każdego dnia pojawiają się w polskich mediach na temat Rosji w kontekście Polski i nie tylko.

Źródło: Arkadiusz Miksa

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną