Bill Gates kradnie Słońce przez Heliogen

0
0
0
/

Słońce ląduje w okowach ideologii. Grupa miliarderów z Billem Gatesem przymierza się do zamachu gospodarczego za pomocą Słońca.

Zebrani w Landcaster bogacze zajęli się oglądaniem technologii stworzonej przez Billa Grossa, założyciela Idealab. Nie jest to zamach w klasycznym tego słowa rozumieniu, bo nie sprowadza się do fizycznej eksterminacji osób, ale do promowania idei zielonej energii. Zdaniem pomysłodawców Słońce umożliwi wyzwolenie się od “odcisku węglowego”. Założenia sprowadzają się do zmiany sposobu wytwarzania w fabrykach. Pozbycie się węgla jest niczym innym, jak postawieniem ideologii nad nauką. Heliogen odróżnia się od poprzednich rozwiązań możliwością zastosowania w fabrykach.

Wykorzystane Słońca przez Idealab łączy się z trzydziestoma latami badań. Ich rezultatem jest nowe podejście do produkcji cementu, stali, wapna i koksu. W obecnych procesach technologicznych wymagają one dużych nakładów energii. Bill Gates zauważył, że “dziś procesy przemysłowe używane do wytwarzania cementu, stali i innych materiałów są odpowiedzialne za jedną piątą wszelkich emisji”. Z entuzjazmem dodaje, że Heliogen jest krokiem ku gospodarce z zerową emisją dwutlenku węgla. Opracowana przez firmę technologia bowiem pozwala na osiągnięcie wysokiej temperatury dzięki skupieniu promieni słonecznych.

Na pierwszy rzut oka nie ma w tym nic nadzwyczajnego, bo od lat jest znana metoda do osiągania tego celu za pomocą lupy. Różnica kryje się w efektywności. Poprzednie systemy umożliwiały osiągnięcie temperatury do pięćset sześćdziesięciu pięciu stopni Celsjusza. Dzięki temu znalazły zastosowanie jako system wytwarzania prądu. Nie sprawdziły się jednak w zastosowaniach typowo przemysłowych. Heliogen umożliwia osiągnięcie tysiąca stopni Celsjusza. Przykładowo klinkier cementowy wymaga pobytu około pół godziny w temperaturze od ośmiuset stopni Celsjusza. Podczas wypalania klinkieru jednak temperatury są wyższe, bo dochodzą do dwóch tysięcy stopni. Przy jednym tysiącu stopni staje się już możliwe wypiekanie klinkieru. Uzyskiwana temperatura stanowi zarówno szansę, jak i barierę technologiczną. Wypalanie mieszanki gipsu i klinkieru jest koniecznością dla uzyskania cementu portlanckiego, czyli cementu pierwszej klasy używanej w najbardziej wymagających projektach w budownictwie.

Obok Heliogen technologia pochodna z Idealab jest rozwijana w ramach Energy Vault. Jest to próba “kradzieży” Słońca i umieszczenia jej w bateriach. Stanowi to jeden z filarów odnawialnych źródeł energii. Bez tego nie jest możliwe zasilanie czegokolwiek na przykład nocą. Dlatego Bill Gross zauważa, że w cyklach produkcyjnych Słońce nie umożliwia zastąpienia węgla i innych paliw tego rodzaju. Na chwilę obecną wprowadzenie technologii Heliogen pozwoli wedle teoretycznych wyliczeń na ograniczenie redukcji tradycyjnych źródeł o sześćdziesiąt procent. W kontekście produkcyjnym pozwala to na ograniczenie kosztów. Sam Gross przewiduje, że koszty instalacji Heliogen zamortyzują się po upływie trzech lat. Snuję wizję, że na masową skalę zastosowanie znajdzie wodór. Oprócz Billa Gatesa na swe pomysły zyskał fundusze również od Kittu Kolluri związanego z branżą inżynierii na potrzeby chemii przemysłowej, czy opieki medycznej. Wśród inwestorów znalazł się między innymi doktor Patrick Soon-Shiong, wynalazca i właściciel Los Angeles Times, stojącym za firmą inwestycyjną Nant Capital. W popieraniu Heliogen widzi osiągnie misji “poprawy świata w jakim żyją nasze dzieci”.

O ile te poczynania są godne uwagi oraz zainteresowania o tyle problem stanowi realizacja. Kwestie zielonej energii uznaje się jako dogmaty. Nie poddaje się ich w wątpliwość i nie stawia się pytań, czy mają one uboczne skutki dla środowiska. Dodatkowo problem komplikuje fakt rozsiewania teorii konspiracyjnych. Mieszają one fakty z propagandą. Przykładowo Leonard Lewin w 1967 opublikował słynny “Raport z Żelaznej Góry” (The Report form Iron Mountain). Zawiera on ustępy o ustanowieniu w skali całego świata kontroli zanieczyszczeń. Międzynarodowy rynek handlu gazami  cieplarnianymi mieści się w tej wizji. W swojej książce opisał grupę jaka w ukryciu ustaliła cele i podjęła się ich realizacji. Lewin w swej książce argumentował między innymi o wykorzystaniu wojny i pokoju jako środków inżynierii społecznej. Nie mniej po dziś dzień książka ta budzi spór, czy jest autentyczna, bo poza przyznaniem się ekonomisty z Harvard Johna Kennetha Galbraitha, że był członkiem opisanej tajnej grupy intelektualnej nie ma tutaj dowodów autentyczności. W efekcie od gremiów realnie kształtujących stosunki międzynarodowe przechodzi się do poszukiwań spisków. Tym samym pomija się istotne pytania, jak to, czy przemysł oparty na Słońcu będzie stabilny w skali oferowanej produkcji.

Jacek Skrzypacz

 

Źródło: Jacek Skrzypacz

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną