Zdaniem Sorosa istnieje „obustronna współpraca w operacjach informacyjnych między Trumpem i Facebookiem”. Rzecznik platformy społecznościowej Elliot Scrage zaprzeczył. Działania Sorosa nie są niczym nowym, bo już w 2018 rozpoczął krytykę Facebooka. W odpowiedzi Mark Zuckerberg zatrudnił firmę do tak zwanego „czarnego public relations”, czyli oczerniania miliardera za pomocą Definiers Public Affairs, łączoną z republikanami.

Wedle Sorosa Trump będzie teraz ochraniał Facebooka. Uważa, że elementem porozumienia będzie tworzenie dezinformacji przed wyborami 2020 roku. Jest to pewna zmiana w przekazie Sorosa, bo do tej pory koncentrował się na ukazaniu, że Facebook jest monopolem. Media rozgrzewa do tej pory kwestia reklam, bo do tej pory trwają przepychanki jakie powinny być zdejmowane z platformy, a jakie powinny podlegać ochronie.

Ten wątek przebił się do opinii publicznej, ale George Soros mówił też o przemianie świata. Uważa, że w 2020 rozpoczęła się batalia o przetrwanie idei społeczeństwa otwartego. Elementem kluczowym dla niego jest sprawa zmian klimatu. Uważa, że od akcji o ochronę środowiska w skali świata odrywają polityków ruchy narodowe. Kto wpatruje się w swoje państwo i chce praktykowania własnej tożsamości, a nie idei wielokulturowości ten jest przeciwnikiem „otwartości”. Za nią kryje się utopia. Społeczeństwo otwarte to ludzie przebudowani podług klucza marksistów.

Dla George Sorosa druga połowa 2019 zaowocowała zwarciem szeregów i zwiększeniem aktywności obrońców tej idei o dziewięć procent w ramach Unii Europejskiej. Przeciwstawia je dyktaturą do jakich zalicza Chińską Republikę Ludową, Rosję Władymira Putina oraz Stany Zjednoczone Donalda Trumpa. Wyjście Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej uważa za „miażdżącą porażkę”. Na cel wskazuje między innymi Indie, bo pod rządami Narendra Modi utworzyli państwo oparte o hindusów i doprowadzili do pozbawienia milionów muzułmanów obywatelstwa. Wśród katastrof wylicza emigracje z Wenezueli, zniszczenia lasów tropikalnych w Brazylii, a także brak wiążących deklaracji na porozumieniu klimatycznym Organizacji Narodów Zjednoczonych w Madrycie.

Donald Trump dla Sorosa ma „rozwinięty narcyzm o patologicznym wymiarze” i „woli poświęcenie interesów narodowych dla własnych osobistych interesów i praktycznie nic nie zrobił dla wygrania ponownych wyborów”. Od strony technologii zwraca uwagę na technologię 5G oraz na zależność Chińczyków od Amerykanów. Wyjaśnił, że jego spojrzenie na świat jest przez ideę społeczeństwa otwartego i w świetle tej reguły sądzi, że młodzi, takie jak włoski ruch młodych, tak zwane Sardynki, pokonają tożsamość narodową i zostaną kosmopolitami. Wskazał, że miasta organizują się wokół kwestii kluczowych dla społeczeństwa otwartego. Dla Unii Europejskiej za główne źródło strategii długoterminowej uważa CEU (Centralny Uniwersytet Europejskiej) w Budapeszcie. Dociera do osób w stu dwudziestu krajach i posiada w pięćdziesięciu z nich swoje oddziały. Za cel stawia sobie zwalczanie polityki Victora Orbana.

Formowanie społeczeństwa chce, aby odbywało się w ramach OSUN, czyli Sieci Uniwersytetów Społeczeństwa Otwartego. Zakłada on wchłanianie istniejących już agend i poprawę komunikacji między nimi. Jedną z formą promocji idei jest tutaj tworzenie projektów międzynarodowych między oddziałami CEU. W trakcie swojego przemówienia George Soros poświecił sporo miejsca swojej wizji edukacji łączącej się z europejską siecią uniwersytetów specjalizujących się w naukach społecznych określanych jako CIVICA, z przewodnią rolą Londyńskiej Szkoły Ekonomicznej i paryskiego Sciences Po. Sieć stworzoną przez Sorosa uzupełnia stworzone na amerykańskim gruncie Bard College. OSUN widzi jako globalną sieć dla między innymi szeregu mniejszości.

Część mediów skoncentrowała się na podanych przez Bloomberg informacji o związkach Facebook z Donaldem Trumpem i zarazem pominęła informacje o OSUN jako filarze tak zwanego „myślenia krytycznego”. Za nim kryje się nic innego, jak Szkoła Frankfurcka Nowej Lewicy. Dla wprowadzenia swoich wizji o raz słów w czyn przeznaczył miliard dolarów.

Jacek Skrzypacz