Azja wylęgarnią zabójczych wirusów

0
0
0
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne / pixabay.com

Jak to się żartobliwie mówi o Chińczykach, że zjedzą wszystko co lata oprócz samolotu, wszystko co pływa oprócz łodzi podwodnej oraz wszystko co ma cztery nogi oprócz krzesła. Jest niestety sporo racji w tym żarcie. Piszę niestety ponieważ wszechstronność kuchni azjatyckiej w zakresie przyrządzania posiłków z wszelkich kręgowców i bezkręgowców niesie ze sobą niebezpieczne następstwa. Specjaliści twierdzą, że przyczyną ataku koronowirusa było spożywanie niepoddanych odpowiedniej obróbce termicznej owoców morza w chińskim mieście Wuhan. Mało kto jednak pamięta, że Chiny nie pierwszy już raz stają się sprawcą wybuchu epidemii. W latach 2002-2003 mieliśmy pandemię wirusa SARS (to również koronowirus), której początek najprawdopodobniej dały nietoperze sprzedawane na targu w Foshan. Oficjalnie mówi się o 800 ofiarach SARS w Azji i Ameryce Północnej lecz najprawdopodobniej ofiar było znacznie więcej ponieważ Chiny wolą nie podawać prawdziwej liczby ofiar.

Z Azji poprzez Krym do średniowiecznej Europy za pośrednictwem szczurów przywędrowała dżuma, która dziesiątkowała ją, jak żadna inna choroba. Czarna śmierć jak o niej mówiono, nawracała w kolejnych falach zabijając w samej Europie około 50 milionów ludzi oraz około 200 milionów. W XIX wieku dżuma zaczęła zbierać swoje żniwo w się w chińskiej prowincji Junnan. Po kilku miesiącach podbiła kolejne kontynenty. W samych tylko Chinach i Indiach zabiła wówczas przeszło 12 milionów ludzi.

Szybkie rozprzestrzenianie się koronowirusów, to bez wątpienia efekt globalizacji i pokonywania przez coraz większy odsetek ludności duży odległości drogą lotniczą oraz gwałtowny wzrost liczby ludności zwłaszcza w Azji i Afryce. Ospa i odra, to również choroby na rozwój których istotny wpływ miał wzrost liczby ludności w Azji, z terenu której ospa dotarła do Europy na początku VIII wieku, osiągając dziesięć wieków później skalę pandemii.

W połowie lat 70. ubiegłego wieku epidemia ospy, która wyszła z Indii, choć nie mogła się równać pod względem liczby ofiar z wcześniejszymi pandemiami, to stanowiła jednak jeden z najpoważniejszych i najlepiej udokumentowanych przypadków zarażenia tym wirusem. Epidemia ta doprowadziła do śmierci ok. 15 tys. osób, choć wielu zarażonych, mimo że przeżyło, to zmagało się z powikłaniami i kalectwem, np. utratą wzroku. Śmiertelność w przypadku epidemii na terenie Indii wyniosła ok. 25%, to dużo ale musimy pamiętać że wcześniej wirus ospy zabijał nawet 80% zarażonych. Opracowanie szczepionki i wprowadzenie masowych szczepień doprowadziło do całkowitego zwalczenia choroby. Ostatni udokumentowany przypadek zgonu w związku z zarażeniem ospą prawdziwą wystąpił w 1978 roku.

Niestety nad inną mutującą i niezwykle niebezpiecznej choroby jaką jest wirus grypy nie sposób zapanować. Grypa choć znana od czasów starożytności swoje zabójcze żniwo zebrała dopiero w trakcie azjatyckich epidemii w latach 1781 i 1830, które następnie rozprzestrzeniły się w Rosji. Wiek XX przyniósł tylko eskalację kolejnych mutacji grypy. W latach 1918–19 wystąpiła pandemia grypy, określanej hiszpanką, w wyniku której jak się szacuje śmierć poniosło od 20 do 40 milionów osób. Źródłem wirusa grypy typu A (sprawca większość epidemii) jest dziko żyjące ptactwo, z którego wirus może przenieść się do ptactwa domowego, świń, ssaków morskich a następnie na ludzi. Hiszpanka została do Europy przeniesiony przez żołnierzy amerykańskich którzy przybyli do Europy masowo aby walczyć w czasie I wojny światowej.

Kolejne pandemie grypy, które wystąpiły praktycznie w każdej kolejnej dekadzie XX wieku Wszystkie pandemie grypy, jak i większe epidemie, biorą swój początek w południowo-wschodniej Azji, a źródłem nowych typów wirusów jest wspomniane ptactwo albo świnie które są najbardziej popularnymi rodzajami mięsa w Chinach. Dlatego od początku XXI wieku coraz częściej w Państwie Środka, w okresie zagrożenia epidemiologicznego podejmuje się decyzje o wybijaniu całych populacji ptactwa domowego oraz świń na zagrożonym terenie.

Azja ze swoją gęstością zaludnienia, ze swoimi nawykami żywieniowymi, dużo niższym poziomem higieny i warunków sanitarnych, jest doskonałą wylęgarnią wirusów, które następnie opanowują resztę świata. Globalizacja która przyniosła masowe, szybkie przemieszczanie się ludzi za pośrednictwem samolotów, jest dodatkowym czynnikiem ułatwiającym błyskawiczny i masowy rozwój zmutowanych wirusów.

Źródło: Arkadiusz Miksa

Najnowsze

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną