Prezes PiS Jarosław Kaczyński, przemawiając w Sejmie w imieniu KP PiS podczas debaty na temat imigrantów podkreślał, że trzeba zdecydowanie odróżnić uchodźców od imigrantów ekonomicznych. - A kto stworzył potężny magnes ściągający imigrantów do Europy? Niemcy i to jest ich problem. Tutaj Orban miał rację – stwiedził.

- Czy rząd ma prawo pod obcym naciskiem i bez wyraźnie wyrażonej zgody narodu, podejmować decyzje, które z wysokim stopniem prawdopodobieństwa mogą mieć poważny wpływ na nasze życie, na nasze bezpieczeństwo? - pytał Kaczyński, dodając, iż PiS uważa, że rząd nie ma prawa dla podejmowania takich decyzji. - Uważa, że podejmowanie takiej decyzji bez zgody społeczeństwa, a takiej zgody nie ma, jest łamaniem Konstytucji oraz prawa do suwerenności narodu - skonstatował.

Zwrócił uwagę, że niezależnie od tego, jacy są to cudzoziemcy, istnieje poważne niebezpieczeństwo, że uruchomiony zostanie proces, w którym najpierw cudzoziemcy odmówią przestrzegania polskiego prawa, a następnie będą usiłowali narzucić Polakom własne.

- Jeżeli ktoś mówi, że to nieprawda, to niech się rozejrzy po Europie. 54 strefy w Szwecji, w których obowiązuje szariat, gdzie państwo szwedzkie nie ma nic do powiedzenia. Szwedzkim uczennicom nie wolno nosić krótkich strojów, bo to się nie podoba. Na budynkach szkół nie można wywieszać szwedzkiej flagi, ponieważ jest na niej krzyż – wyliczał prezes PiS. Dodał, że we Włoszech pozajmowane kościoły są zamienione na toalety, a we Francji – wprowadzony szariat. - Także w Niemczech takie rzeczy mają miejsce – alarmował.

- Chcecie, żeby Polacy przestali być gospodarzami we własnym kraju? - indagował rządzących.

Zaznaczył, że w ramach zasady ordo caritatis najpierw są najbliżsi, a potem naród. Zaproponował, żeby do każdej polskiej zamożnej rodziny przyjąć ubogą polską rodzinę. Podkreślił, że Polska powinna pomóc uchodźcom, ale finansowo, bez angażowania się w przyjmowanie jakichkolwiek imigrantów.

JN

© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.