Media walczą o amerykańskich wyborców

0
0
0
/

Media społecznościowe przejmują wybory w Stanach Zjednoczonych. Coraz więcej osób stąd czerpie wiedzę jakiej używa do głosowań. Zmienia się również sposób pozyskiwania informacji o świecie. Klątwa cyfrowa dotyka dziesiątków osób.

Badacze Elizabeth Grieco i Elisa Shearer wskazał, że trzydzieści procent dorosłych wręcz zbyt często polega na Internecie. Zastanawia, że jednocześnie w tym samym badaniu sześćdziesiąt dwa procent osób stwierdziło, że ich platformy mają zbyt wielką kontrolę nad tym, co zobaczą. Co interesujące pojawiło się piętnastoprocentowe grono przekonane, że nie posiadają zbyt wielkiej kontroli. Tylko dwadzieścia jeden procent uważa, że posiadają odpowiednie wyważenie w zakresie cenzury treści. Odpowiedzialny za badanie Panel Trendów Amerykańskich (ATP) wskazał, że pojawia się tutaj dwudźwięk. Pomimo świadomości nie spada ilość odbiorców informacji tym sposobem. Dla pięćdziesięciu pięciu procent badanych media społecznościowe dokonują błędów i zafałszowań w ukazywaniu trendów. Dla dwudziestu ośmiu procent działania takich osób jak Mark Zuckerberg nie przekładają się na rzeczywistość. Równocześnie dla piętnastu procent cenzurowanie treści oznacza ich lepsza jakość.

Zdanie to podzielają nie tylko członkowie jednej partii politycznej. Dla trzech czwartych Republikanów i ponad połowy Demokratów istnieje problem. Uwidacznia się jednak inny problem, że dopóki cenzura pokrywa się z poglądami jest odbierana za korzystną. Tylko dziewięć procent Republikanów sądzi, że media nie mają wystarczającej kontroli. Dla porównania co piąty Demokrata ma takie zdanie.

WESPRZYJ NAS Rozlicz z nami PIT za 2019 i przekaż 1% podatku na Fundację SOS Obrony Poczętego Życia. Wesprzyj ofiary przemocy domowej i obronę dzieci nienarodzonych!

Ustalenia analityków Marka Jurkowitza, Masona Walkera i Amy Mitchel wskazują, że istnieją w USA podziały wedle poglądów. Społeczeństwo ze strony konserwatywnej ma świadomość, że media uległy dyktatowi marksistów. Na trzydzieści źródeł republikanie nie ufają ponad dwudziestu z nim, a Demokraci ponad dwadzieścia dwa uznają za dobre reprezentowanie, co się dzieje na świecie. Dla porównania CBS News wygrywa ponad czterokrotnym poparciem niż Politico. Republikanów formuje i budzi zaufanie Fox News, a także prezenterzy Rush Limbaugh i Sean Hannity. Demokraci z kolei pokładają w ponad sześćdziesięciu procentach w CNN, NBC News, ABC News i CBS News oraz w pięćdziesięciu sześciu procentach w PBS. Poza Fox News dla Republikanów mającym uznanie sześćdziesięciu procent z zaufaniem na poziomie trzydziestu procent znalazły się ABC News, CBS News, NBC News oraz Radio Hannity.

Innymi słowy u Republikanów głównie skrzypce ma Fox News, a dla Demokratów CNN w określeniu jak myślą. Docieranie z przekazem przez media stanowi oręż polityków. Nie budzi również zdziwienia, że poglądy kształtują odbiór świata. Konserwatyści mówią wprost, że CNN, wraz z MSNBC, New York Times, NBC News i CBS News kłamią. Przyjrzenie się analizom wskazuje, że sposób widzenia świata umiejscawia również kategorie. Dla Demokratów, czyli lewicy amerykańskiej, wśród źródeł budzących zaufanie znalazły się CNN, NBC, ABC, PBS, New York Times, BBC, MSNBC, Washington Post, NPR, Time, Wall Street Journal i USA Today. Dla Republikanów świat mediów kończy się na Fox News i ABC. Wyniki ilustrują tutaj między innymi ideologiczne ujednolicenie różnych kanałów informacyjnych. Wbrew pozorom ze strony światopoglądowej znajdują się blisko siebie.

Po lewej stronie barykady staje Vox, a po prawej Rush Limbaugh. Dane te wskazują, że pojawiły się dwie tak zwane bańki informacyjne, czyli zamknięcie we własnej niszy. Dwadzieścia procent Demokratów i osiemnaście procent Republikanów nie czyta nic poza nimi. Obok tego dla walki politycznej dla blisko siedemdziesięciu jeden procent Amerykanów ma znaczenie Facebook, o trzy punkty procentowe wyprzedza go YouTube, a Twitter ma ledwie zainteresowanie na poziomie dwudziestu trzech procent. Instagram dla porównania śledzi w kontekście informacji trzydzieści osiem procent dorosłych. Dla porównania TikTok ma ledwie trzy procent zainteresowania, a Twitch pięć procent. Tym samym działania Facebook nie obejmują tylko trzech osób na dziesięć pośród Amerykanów. Walka o wyborców trwa. Kto przekona do siebie odbiorców ten zmieni układ sił na amerykańskiej scenie politycznej. Kluczowe znaczenie ma tutaj Facebook. Zgadza się on już na reklamę w ramach platformy o ile będzie oznaczona. Nie ma jednak informacji, co to w praktyce oznacza. Zwłaszcza, że wśród kobiet sięga o niego sześćdziesiąt jeden procent pań, co wskazuje, iż tutaj właśnie ma kluczowe znaczenie. Najmocniej Facebook oddziałuje na osoby między trzydziestym a czterdziestym dziewiątym rokiem życia, blisko dwukrotnie bardziej liczne grono niż osoby mające więcej niż osiemnaście, a mniej niż trzydzieści lat.

Jacek Skrzypacz

 

Źródło: Jacek Skrzypacz

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną