Poznaj 8 chorób Rzeczypospolitej według ks. Skargi. Są wciąż aktualne!

0
0
0
/

Ks. Piotr Skarga był XVI-wiecznym wybitnym polskim teologiem i kaznodzieją. Został pierwszym rektorem Uniwersytetu Wileńskiego, był współtwórcą Unii Brzeskiej, czołowym przedstawicielem kontrreformacji. Znany jest jednak przede wszystkim ze swoich „Kazań sejmowych”, które choć nigdy nie zostały wygłoszone w sejmie, stanowią program do zbudowania wielkiej Polski katolickiej. Przede wszystkim polega on jednak na pokonaniu naszych narodowych przywar.

Słusznie uważa się, że mowy te są opisem polskich przywar narodowych. Dopóki każdy z nas nie zrobi z nich rachunku sumienia i nie wyrobi sobie odpowiednich cnót, najlepsze prawa spełzną na niczym. Musi powstać przynajmniej grupa ludzi gotowych poświęcić wszystko dla Ojczyzny, którzy rozumieją, jak potrzebna jest polskim patriotom głęboka wiara.

Ks. Skarga zaczyna od tego, że potrzebna jest każdemu z nas mądrość, ale musi być to mądrość Boża, płynąca od Ducha Świętego, rodząca się w pokornych, szukających zgody i miłosiernych. Jej przeciwieństwem jest „mądrość ziemska i bydlęca”. Jej wyróżnikami są chciwość, skupianie się tylko na perspektywie doczesnej, a towarzyszą jej pycha i nieczystość. Polski kaznodzieja wskazuje, że można ją nazwać także „polityczną mądrością”. Występuje u tych polityków, którzy pomijają kwestię obrony wiary katolickiej i zbawienia. Tym, co uniemożliwia nabycie mądrości, są nieczystość, upór, populizm, posądzanie, obłuda.

Wszyscy jesteśmy wezwani do otwarcia się na mądrość Bożą, ale z tym wiąże się pokonanie chorób trapiących Rzeczpospolitą. Pierwszą z nich jest brak miłości do Polski („nieżyczliwość ku Ojczyźnie”). Ks. Piotr Skarga określał Ojczyznę jako „naszą matkę”, która jest „najprzedniejszą pośród pociech”. Ojczyzna dała Polakom prawdziwą wiarę, zachowaną od herezji, wolność, dobra materialne. Mamy miłować Ojczyznę, nie skąpić dla niej zdrowia, rozumiejąc, że z nią jest związany nasz los: „Ten namilszy okręt ojczyzny naszej wszytkich nas niesie, wizytko w nim mamy, co mamy. Gdy się z okrętem źle dzieje, gdy dziur jego nie zatykamy, gdy wody z niego nie wylewamy, gdy się o zatrzymanie jego nie staramy, gdy dla bezpieczności jego wszytkim, co w domu jest, nie pogardzamy: zatonie, i z nim my sami poginiemy. W tym okręcie macie syny, dzieci, żony, imienia, skarby, wszytko, w czym się kochacie. W tym tak wiele dusz jest, ile ich to królestwo i państwa przyłączone mają”.

Drugą chorobą Rzeczypospolitej jest niezgoda panująca wewnątrz niej. Wiara uczy nas natomiast jedności. Do tego samego pociąga nas przykład ojczyzny – jedna jest Polska, jeden rząd, jedno prawo, jeden sąd, jedna wolność. Za niezgodą stoją chciwość, zazdrość, dostatek i pycha. Aby zapanowała jedność, ważne jest, aby każdy uznawał porządek i hierarchię, szanując legalną władzę.

Trzecią chorobą jest atak na religię katolicką. Ks. Skarga podkreślał przede wszystkim wpływy zarazy heretyckiej, czyli protestantyzmu. Pisał jednak także o szerszej relacji między władzą a Kościołem. Zaznaczał, że „kapłaństwo jest fundamentem królestwa”, czyli Kościół katolicki jest fundamentem państwa polskiego, a wiara jest podstawą polskości, jak również że „kapłaństwo złączone jest z królestwem” – Kościół i państwo polskie tworzą całość.

Ks. Skarga podkreślał, że katolickie państwa zawsze na religii chrześcijańskiej się opierały. Politycy muszą w nich stosować się do Dekalogu. Można dodać, że powinni cenić katolicką kulturę, wpływ Kościoła na życie społeczne i narodowe, doceniając jego wielki wkład.

Czwartą chorobą jest osłabienie władzy. Ks. Skarga porównywał państwo do organizmu, w którym religia jest sercem, a władza cywilna głową. Wskazywał na to, że monarchia jest najlepszym z ustrojów – najtrwalszym, gdzie władza jest najskuteczniejsza, bo spoczywa w jednym ręku, przypomina władzę Boga i występuje także w Kościele, gdzie także jest jeden papież. Najgorszym zaś ustrojem jest demokracja, gdzie pospólstwo decyduje, głupi rządzą, a pochlebstwem da się wszystko uzyskać.

Przy tej okazji polski kaznodzieja wyróżnił kilka rodzajów wolności. Zauważył, że podstawowa jest wolność wewnętrzna, wolność od grzechu: „Święta wolność jest: grzechom i czartu nie służyć, a tyraństwa piekielnego uchodzić”. Następna jest: „obcym panom i pogańskim królom nie służyć ani im podlegać”, kolejna podobna: „nie mieć tyrana ani takiemu królowi służyć, który by nas, jako chciał, prawa nie patrząc, sądził, zabijał i majętności wasze brał, i córki i żony wasze wydzierał, i czynił, co mu się podoba, na Boga się i na sprawiedliwość nie oglądając”.

Ks. Skarga podkreślił, że w Polsce z łaski Bożej nigdy nie było tyranów. Zagraża nam natomiast „wolność diabelska”, czyli umiłowanie swobody połączone z odrzuceniem wszelkich autorytetów, władzy i zasad.

Piątą chorobą Rzeczypospolitej są prawa niesprawiedliwe. Prawa powinny być stanowione w oparciu o prawa Boże, a więc prawa naturalne i wówczas zobowiązują w sumieniu, a ich przestrzeganie powinno być pilnowane przez władzę.

Szóstą chorobą są w końcu grzechy publiczne i brak kary dla nich. Grzechy te są bowiem złymi przykładami dla innych, a fakt, że są bezkarne potęguje ich oddziaływanie. Do tych grzechów ks. Skarga zaliczał m.in. obrażanie Boga, zezwalanie na szerzenie się herezji, uciskanie poddanych, lichwę, cudzołóstwa, grzechy sodomskie, obłudę, zdrady, potwarze, wykorzystywanie ubogich, brak uczynków miłosiernych, zbytki, czyli mówiąc współcześnie konsumpcjonizm.

Wszystkie powyższe uwagi o chorobach Rzeczypospolitej powinniśmy odnieść najpierw do siebie, a potem do Polski. Widzimy, że są one wciąż aktualne i wyłania się z nich program odnowy naszego narodu, z którego warto czerpać.

Źródło: Michał Krajski

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną