Gowin: "Polski nie stać na ogłoszenie stanu klęski żywiołowej"

0
0
0
/

Dziennikarze dotarli do nagrań z telekonferencji Jarosława Gowina z włodarzami miast, na których wicepremier powiedział, że Polski nie stać na ogłoszenie stanu klęski żywiołowej.

W tej sytuacji uważam, że, jeżeli te prognozy się będą potwierdzały, to w ciągu najbliższych dni musi zapaść decyzja o tym, że wybory 10 maja są po prostu niemożliwe - zauważył wicepremier. Jest bardzo duże ryzyko, że epidemia albo będzie trwała w nieco słabszej postaci, albo powróci jesienią - dodał. 

Decydowanie dzisiaj o zorganizowaniu wyborów 10 maja jest nie bardziej nieodpowiedzialne niż postulowanie przeniesienia wyborów na jesień - stwierdził Gowin. Ponieważ wiem, że duża część klasy politycznej, ta reprezentująca środowisko opozycyjne, postuluje takie właśnie przeniesienie, to jako minister nauki chcę z pełnym poczuciem odpowiedzialności powiedzieć, że taki postulat jest po prostu... On nie wyrasta z troski o Polskę, tak powiem delikatnie



Czytaj więcej na https://RMF24.pl/raporty/raport-wybory-prezydenckie2020/najnowsze-fakty/news-gowin-o-stanie-kleski-zywiolowej-byc-moze-budzet-stac-na-to-,nId,4423156#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=firefox

 Gowin miał przyznać, że szczyt zachorowań przypadnie w Polsce na przełom maja i czerwca. W związku z tym, jak powiedział: "W tej sytuacji uważam, że, jeżeli te prognozy się będą potwierdzały, to w ciągu najbliższych dni musi zapaść decyzja o tym, że wybory 10 maja są po prostu niemożliwe - zauważył wicepremier. Jest bardzo duże ryzyko, że epidemia albo będzie trwała w nieco słabszej postaci, albo powróci jesienią".

Dodał też: "Decydowanie dzisiaj o zorganizowaniu wyborów 10 maja jest nie bardziej nieodpowiedzialne niż postulowanie przeniesienia wyborów na jesień. Ponieważ wiem, że duża część klasy politycznej, ta reprezentująca środowisko opozycyjne, postuluje takie właśnie przeniesienie, to jako minister nauki chcę z pełnym poczuciem odpowiedzialności powiedzieć, że taki postulat jest po prostu... On nie wyrasta z troski o Polskę, tak powiem delikatnie".

Sam Gowin opowiada się za przedłużeniem kadencji prezydenta Dudy o dwa lata. Jest natomiast przeciwnikiem wprowadzenia stanu wyjątkowego, bo jak mówił podczas telekonferencji, generuje on gigantyczne koszty dla państwa. Rząd musiałby pokrywać straty przedsiębiorców, a na to, według Gowina, mógłby sobie pozwolić góra 2,3 miesiące.

 

Źródło: Tvn24.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną