Koronawirus: masowe groby w Nowym Jorku! Sytuacja jest dramatyczna

0
0
0
/

Koronawirus dalej rozprzestrzenia się w USA. Najpoważniejsza sytuacja jest w stanie Nowy Jork, gdzie ofiary zarazy stanowią połowę liczby w całym kraju. O tym jak poważna sytuacja jest w tym regionie świadczą masowego groby, w których na Hart Island chowane są ofiary koronawirusa.

Liczba ofiar koronawirusa w Nowym Jorku przekroczyła już liczbę ofiar ataku na World Trade Center z 11 września 2001 roku. Co więcej, w czwartek liczba zakażeń w tym regionie zwiększyła się o kolejne 10 tysięcy co dało łączną liczbę 155 937 zarażonych. To więcej niż do piątku ogłoszono w Hiszpanii oraz we Włoszech, w których sytuacja także jest dramatyczna. Inaczej prezentowała się statystyka odnośnie do liczby zgonów. Wówczas na terenie stanu liczba ofiar wynosiła 7 tysięcy osób podczas gdy w Hiszpanii było to prawie 15,5 tysiąca, a we Włoszech 18,2 tysiąca osób.

To właśnie tego dnia na światło dziennie wyszła informacja o przygotowywaniu masowych grobów w Nowym Jorku. Jeden z nich zaczął powstawać na wyspie Hart Island na której od przeszło 150 lat odbywają się pochówki osób bez najbliższej rodziny lub zmarłych, których rodzin nie stać na pochówek.

Brytyjski „The Guardian” opublikował nagranie na którym widać robotników w ochronnych kombinezonach kopiących wielki dół. Znajduje się w nim co najmniej kilkanaście trumien, które ułożone są w dwóch rzędach. BBC podało, że mają spocząć tam ofiary koronawirusa. Następnie do sieci wyciekło więcej zdjęć przestawiających całą sytuację. Na pytania dziennikarzy odpowiedział nowojorski ratusz. Władze poinformowały, że większość ludzi którzy są tam chowani to osoby, których ciał nie odebrał nikt z kostnicy w okresie od 30 do 60 dni. Te kryterium dotyczy także zmarłym na Covid-19. – Przez dekady Wyspa Harta była wykorzystywana, by chować zmarłych, którzy nie zostali odebrani przez rodziny. Będziemy nadal używać wyspy w ten sposób w trakcie tego kryzysu, a osoby które zmarły na COVID-19 i odpowiadają powyższemu kryterium zostaną tu pochowane w nadchodzących dniach – powiedziała rzecznika burmistrza Freddi Goldstein.

O tym, że mimo wszystko epidemia koronawirusa znacznie przyczynia się do pochówków na wyspie, poza masowymi grobami, świadczy fakt że przed wybuchem pandemii było tak zakopywanych średnio 25 zwłok tygodniowo. Teraz, tylko w ubiegły czwartek, pochowano tam 40 trumien. Ciała umieszczane zostają w sosnowych skrzyniach. Jeżeli znane jest imię i nazwisko zmarłego pisane jest ono na górnej części trumny.

Liczba ofiar koronawirusa w całych Stanach Zjednoczony wynosi na dzisiaj ponad 18 tysięcy. Natomiast liczba osób zakażonych według najnowszych danych zbliża się do pół miliona. Nigdzie jednak sytuacja nie jest tak dramatyczna jak w stanie Nowy Jork. W mijającym tygodniu władze przewidywały znaczną śmiertelność. We wtorek, środę i czwartek ogłoszono ponad 700 kolejnych zgonów. – „Za każdą z tych osób stoi rodzina, matka, ojciec, brat, siostra. Dlatego właśnie dzisiaj znowu dużo bólu” – powiedział podczas konferencji prasowej gubernator Andrew M. Cuomo.

Gubernator Nowego Jorku zapowiedział w środę, że w związku z ogromną liczbą ofiar w całym stanie flagi narodowe zostaną opuszczone do połowy masztu. Wydłużony został też czas zamknięcia słynnych teatrów na Broadwayu – jednej z największych atrakcji turystycznych w mieście. Decyzją władz będą one zamknięte aż do 7 czerwca.

Na konferencji prasowej Cuomo tchnął jednak trochę optymizmu. Powiedział, że pomimo tragicznych statystyk z danych dotyczących osób hospitalizowanych w stanie z powodu koronawirusa „wypłaszcza się”. Według niego zasługą takiej sytuacji są działania podjęte przez władze, mające na celu ograniczenie rozprzestrzeniania się wirusa. Są to rozwiązania podobne do tych obserwowanych w Europie. Zamknięcie teatrów na Broadwayu jest tego przykładem. - Krzywa spłaszcza się dzięki temu, co robimy. Jeśli zaprzestaniemy tych działań, krzywa wzrośnie – mówił gubernator.

Jego zdaniem liczba osób trafiających do szpitali z powodu koronawirusa będzie się zmniejszała. W ciągu najbliższych tygodni powinna się natomiast całkowicie ustabilizować. Ostrzegł jednak przed zbyt wczesnym optymizmem, ponieważ liczba zgonów będzie jeszcze rosła. - To jeszcze nie koniec. Im dłużej korzystasz z respiratora, tym mniej prawdopodobne jest, że z tego wyjdziesz – zaznaczył gubernator.

Damian Zakrzewski

Źródło: The Guardian, New York Times

 

Źródło: The Guardian, New York Times

Najnowsze

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną