SKANDAL! 5 minut dla STOP 447! Tyle daje Sejm...
Dziś rozpoczyna się dwudniowe posiedzenie Sejmu. Posłowie mają się zająć między innymi Obywatelską Inicjatywą Ustawodawczą "STOP 447". Robert Bąkiewicz jako sprawozdawca od Marszałek Sejmu otrzymał... 5 min na przedstawienie posłom projektu.
Robert Bąkiewicz pisze: "W zeszłym tygodniu otrzymaliśmy informację, że przyznano mi 5 minut na prezentację projektu #STOP447 w Sejmie Rzeczpospolitej Polskiej. Próbowaliśmy się odwoływać, licząc, że to zwykła pomyłka. Poprosiłem również o uczestnictwo w trakcie czytania zastępcy pełnomocnika komitetu inicjatywy ustawodawczej i prawnika koordynującego pisanie projektu ustawy. Dzisiaj okazało się, że nasze odwołanie zostało odrzucone, a podczas procedowania projektu ustawy nie będę mógł korzystać z pomocy prawnika. Tak Marszałek Sejmu Elżbieta Witek (PiS) potraktowała 200 tysięcy obywateli polskich, którzy udzielili poparcia projektowi #STOP447."
"Wcześniej każdy sprawozdawca projektu obywatelskiej inicjatywy ustawodawczej otrzymywał tyle czasu na prezentację założeń prawnych, ile go potrzebował. Przykładowo w sprawie projektu, który miał legalizować dzieciobójstwo w Polsce, PiS pozwoliło mówić pani Barbarze Nowackiej 40 minut. Obecnie Marszałek Sejmu z ramienia Prawa i Sprawiedliwości – partii, która nadzoruje media publiczne cenzurujące naszą obywatelską inicjatywę ustawodawczą – ograniczyła czas do 5 minut. Jak inaczej nazwać takie posunięcie jeśli nie cenzurą?" - dodaje szef Stowarzyszenia Marsz Niepodległości i Rot Niepodległości.
Źródło: redakcja