Wyścig Biden - Trump. Covid, maseczki, Murzyni i molestowanie

0
0
0
/ flickr

Amerykańska kampania prezydencka nabrała rumieńców. I to nie tylko przez fakt, że politycznie poprawny kandydat demokratów miał się okazać chamskim molestatorem (rzekomo zarówno swoich siostrzenic, jak i pracownic). Jednak również dlatego, że Joe Biden postanowił zaplusować noszeniem maseczki i oskarżaniem ludzi ich nienoszących (w tym Donalda Trumpa) o wszelkie możliwe niegodziwości. Co ciekawe oberwało się również Murzynom, ale tylko tym, którzy nie są prawdziwymi Murzynami (pomimo koloru skóry), bo popierają Donalda Trumpa. Jak widać skończeni idioci w polityce, to nie tylko specjalność Polski, Europy i III Świata, bo w Stanach też tacy kandydują.

Joe Biden najprawdopodobniej zmierzy się z Donaldem Trumpem podczas nadchodzących wyborów prezydenckich w Stanach Zjednoczonych. Ten umoczony ostatnio w oskarżenia o molestowanie seksualne kandydat Demokratów nazwał Trumpa "absolutnym głupcem", ponieważ urzędujący prezydent Stanów Zjednoczonych... nie nosi maski ochronnej w miejscu publicznym. Przepisy federalne w USA, podobnie jak w Polsce, nie wskazują konieczności noszenia maski ochronnej w domu oraz w towarzystwie osób żyjących w tym samym gospodarstwie domowym. Jednak w przestrzeni publicznej już tak. Choć też nie wszędzie, ponieważ każdy z pięćdziesięciu stanów sam sobie to reguluje. 

Doszło więc do ostrej wymiany opinii pomiędzy obu politykami w tym zakresie.

We wtorek 26 maja prezydent USA Donald Trump podał dalej wpis dziennikarza Brita Hume'a, który opublikował zdjęcie Joe Bidena, pisząc: "To może pomóc w wyjaśnieniu, dlaczego Trump nie lubi nosić maski w przestrzeni publicznej". Na fotografii widać kandydata na prezydenta Demokratów, który nosi maskę podczas uroczystości związanych z obchodami Memorial Day

Joe Biden odniósł się do wpisu udostępnionego przez Donalda Trumpa podczas wywiadu dla telewizji CNN. Polityk nazwał swojego politycznego oponenta "absolutnym głupcem", wskazując, że nie zakrywa on ust i nosa w przestrzeni publicznej, choć takie zalecenia wydają lekarze na całym świecie.

- Prezydenci nie powinni być fałszywie męscy. Takie zachowanie macho, dla faceta.... Nie powinienem zaczynać, ale to po prostu kosztuje życie ludzi

- mówił Joe Biden dziennikarce skrajnie mu sprzyjającej, lewicowej CNN Dany Bash.

Która stwierdziła, że „zasłanianie ust i nosa stało się kwestią polityczną, a prezydent Donald Trump podsyca konflikt na tym tle”.

Po czym spytała Joe Bidena:

- Czy pana zdaniem noszenie maski oznacza siłę czy słabość.

- Prezydenci nie powinni być fałszywie męscy. Prezydenci powinni prowadzić, a nie angażować się w głupoty i być fałszywie męscy - skomentował Joe Biden.

Sekretarz prasowa Białego Domu Kayleigh McEnany powiedziała podczas briefingu, że

- „To osobliwe, że Joe Biden zakłada maskę, będąc na zewnątrz, a nie nosi jej w domu, np. podczas wywiadów udzielanych online. Jest jednak trochę dziwne, że w swojej piwnicy, tuż obok żony, [Joe Biden - red.] nie nosi maski. Ale nosi ją na zewnątrz, gdy zachowuje społeczny dystans. Myślę więc, że jest w tym pewna rozbieżność”.  

Inną perełką wypowiedzi Bidena z ostatniego czasu jest stwierdzenie, skierowane do amerykańskich Murzynów:

"Jeśli masz problem z wyborem, czy jesteś za mną, czy za Trumpem, to nie jesteś Murzynem."

Joe Biden od dawna jest w USA pośmiewiskiem któremu często zdarza się zachowywać jakby miał wylew. Ma inteligencję jednokomórkowca i zerowe szanse na zostanie prezydentem. Złośliwi twierdzą, że może nawet te szanse są na minusie, ponieważ żeby pokonać Donalda Trumpa musiałby najpierw pokonać siebie  Większe szanse od niego w obozie Partii Demokratycznej miałby nawet skrajny komunista Bernie Sanders. Twierdząc, że Trump "to absolutny głupiec" niech Joe Biden użyje wszystkich sił i całej posiadanej swojej (rzekomej) inteligencji, żeby spróbować pokonać tego absolutnego głupca. Przy nim Kidawa - Błońska to inteligentna i błyskotliwa kobieta z realnym potencjałem politycznym. 

Źródło: Piotr Stępień

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną