Wśród ofiar znajdował się 12-letni chłopiec, któremu oprawcy najpierw ucięli opuszki palców, potem zaś pobili i ukrzyżowali, oraz dwie kobiety, które przed śmiercią były publicznie brutalnie gwałcone.

Do tej potwornej zbrodni doszło 28 sierpnia w jednej z syryjskich wiosek w pobliżu Aleppo, jednakże informacja o niej dotarła do opinii publicznej dopiero niedawno. 12-letni chłopiec był synem syryjskiego urzędnika, który wybudował niegdyś dziewięć kościołów, teraz zaś dostał się w ręce islamistów, którzy obiecali pozostawić przy życiu jego syna, jeżeli oboje wyrzekną się Chrystusa i przejdą na islam.

Oprawcy torturowali, a potem zamordowali chłopca na oczach ojca i jego współpracowników, usiłując złamać ich i doprowadzić do zmiany wiary. Kiedy okazało się, że nacisk był nieskuteczny, pobili również ojca i dwóch jego pracowników. Wszyscy zostali ukrzyżowani.

Pozostałym ośmiu osobom islamiści ucięli głowy. Zanim to jednak nastąpiło publicznie zgwałcili dwie chrześcijanki. Jedna z nich miała 29, druga 33 lata.

Z zeznań świadków wynika, że gwałcone kobiety wzywały imienia Jezus, pozostali odmawiali Modlitwę Powszechną, natomiast w chwili egzekucji polecili swoje dusze Bogu.

- Jedna z kobiet spojrzała w górę i zdając się uśmiechać wymówiła imię Jezusa Chrystusa – relacjonował jeden z obserwatorów tej potwornej zbrodni.

Ciała pomordowanych zostały umieszczone na krzyżach i pozostawione na widoku publicznym.

Karolina Maria Koter

Źródło: Christantoday.com

© WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.