Chiński plan dla Południowej Azji

0
0
0
/

Działania Chin zmierzają zarówno do operacji na dalekich krańcach świata z uwzględnieniem Ameryki Południowej i Afryki po bliższe im sąsiedztwo. Południowa Azja wysuwa się tutaj na prowadzenie, bo od niej zależy co się będzie działo w niedalekiej przyszłości na kontynencie. Tutaj znajdują się technologiczne centra świata.

Indonezja i Tajwan są synonimem elektroniki użytkowej. Nie ma tutaj znaczenia wielkość Chin, a stopień zaawansowania konkurencji. Jej dominacja, a nawet przejęcia stanowią jeden z filarów budowania potęgi na świecie.

Działania w Południowej Azji służą zabezpieczeniom interesom komunistycznego kraju. Ma ona zdaniem politologa Dereka Grossmana dalekosiężne konsekwencje. Na łamach Obserwatora Fundacji Badawczej napisał tekst „Co Chiny pragną w południowej Azji”. Od dziewiętnastego kongresu Partii Komunistycznej prezydent Xi Jinping zapowiedział, że Chiny będą rozwijały kontakty z sąsiadami na zasadach wzajemnych korzyści. Wśród nich znalazły się Afganistan, Sri Lanka, Nepal, Pakistan, Indie, Malediwy, Butan i Bangladesz. Pekin w tym regionie jednak zaznacza swą obecność w kierunku przejęcia decydującej pozycji w kontekście geostrategicznym. Wyrazem tego jest oczywiście Nowy Jedwabny Szlak.

Na obszarze niesławnego Wuhan prezydent Xi gościł indyjskiego premiera Narendara Modi w Chennai. Oficjalnie mówił o „współpracy dwóch wielkich cywilizacji”, a także o „długofalowej perspektywie”. Pomimo jednak tego porozumienia oba kraje zachowują się z rezerwą do siebie. Kwestie sporną stanowią chociażby ustalenia w sprawie terytorium Arunachal Pradesh i Aksai Chin. Obie strony wysuwają w ich kierunku żądania. Tym samym Chiny uważają, że Indie blokują ruchy wojska w okolicach Doliny Galwan i Jeziora Pangonng Tso. Indie utrzymują tutaj swoje wojska, co prorządowy Global Times uważa za „nielegalną zabudowę wojskową wzdłuż granic chińskiego terytorium”. Manewry w ramach tak zwanego Południowego Tybetu (Arunachal Pradesh) nie nastroiły Chin do Indii. Zarazem jednak wedle Grossmana fakt, że sporny obszar nie pojawia się na chińskich mapach uważa, że stanie oręż używana do rozgrywek politycznych.

Działania Modi w zakresie umieszczenia wojsk w Kaszmirze otarły się o forum Organizacji Narodów Zjednoczonych. Stanowi również element politycznej rozgrywki Chin jaka od lat używa Pakistanu do nacisków na Indie. Zarazem daje podstawy do snucia planów o utworzeniu przez Pekin bazy morskiej i dostępie do Oceanu Spokojnego. W ramach porozumienia CPEC zakłada przeprowadzenie zabudowy na spornym terenie przez Chiny. Indie nie mają ochoty na angażowanie się w Nowy Jedwabny Szlak z obok, że zostanie on użyty przeciw temu krajowi. Sprawy nie poprawiają działania Pekinu w zakresie rozbudowy potencjału morskiego przez zabezpieczenie portów w Sri Lance i na Myanmarze. O stanie obecnej sytuacji świadczą również programy szkolenia wojska. Oficerowie Chin uczą się o potencjalnym konflikcie na linii Himalajów z Indiami. Stanowi on odpowiedź na zbliżenie się New Delphi ze Stanami Zjednoczonymi.

Analizy Iana Eastona wskazują, że Pekin obawia się jednoczesnego konfliktu zbrojnego z Tajwanem oraz Indiami. Pomimo tego nauka w zakresie „Operacji obszaru połączonych granic” trwa w najlepsze. Między innymi dlatego prezydent Xi symbolicznie ukazał, że Pakistan ma dla niego znaczenie przez spotkanie z premierem Imrane Khanem. Oba kraje uważają, że kwestia Kaszmiru, jak podaje Grossmana, powinna być w gestii Organizacji Narodów Zjednoczonych. Zarazem Chiny nie chcą działań międzynarodowych zmierzających do skomplikowania sytuacji. Dodatkowo oba kraje jednoczą działania przeciwko terrorystom Uri, czy działania po atakach bombowych w Mumbaju (Indie).

Pakistan wdrożył strategie na rzecz Narodowego Planu Działań. Efektem tego jest zwalczanie muzułmańskich przybudówek terrorystycznych. W podzięce za wsparcie Pakistan przemilcza sytuację Ujrów w Chinach. Zarazem jednak ta walka z terroryzmem w kontekście Pekinu sprowadza się nie do zwalczania zagrożenia dla Europy, lecz dla ochrony własnego terytorium. Broniła Pakistan przed sankcjami ONZ wymierzonymi w Jaisha-e-Mohammed i 2019 działania Chin miały znaczenie w kontekście blokowanie krytyki Pakistanu jako kraju finansującego terrorystów.

Jacek Skrzypacz

 

Źródło: Jacek Skrzypacz

Najnowsze

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną