Bank Światowy podsumował globalną ekonomię

0
0
0
/ By Shiny Things - Flickr, CC BY 2.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=2390362

Raport Banku Światowego ukazuje w jaki sposób ekonomiści widzą przyszłość finansową na Ziemi. Za sprawą koordynacji Carlosa Arteta powstało opracowanie ukazujące dokąd nas zaprowadziła sytuacja z koronawirusem. W polskich mediach przebija się przekaz, że ratunek stanowią przede wszystkim działania socjalistyczne.

Przykładowo na antenie Telewizji Republika analityk finansowy Jerzy Bielewicz ocenił, że po II wojnie światowej gospodarki podniosły się dzięki ingerencji rządów w gospodarkę. Wskazał, że działania w zakresie planu Marshalla i jemu podobnych realnie pozwoliły na rozpędzenie i ocalenie ludzi. Pojawia się w tym echo działań jakie zapowiedział w kampanii prezydent Andrzej Duda odnośnie wielkich inwestycji. Dla raportu Arteta punktem wyjścia jest zamknięcie gospodarek, czyli zakaz prowadzenia działalności z powodów sanitarnych. „Globalne prospekty ekonomiczne” od tego miejsca się rozpoczynają o czym poinformował prezydent Banku Światowego David Malpas.

Od samego początku nie ma tutaj zaskakujących wniosków, że nadchodzi spowolnienie gospodarcze. Twórcy raportu zauważają, że rynki są podatne na zamknięcie, stanowią one ich wrażliwy punkt. Jednocześnie Bank Światowy szacuje, że od 1870 roku najwięcej krajów na świecie znajdzie się w spowolnieniu. Przykładowo Chiny uzyskają wzrost na poziomie jednego procenta, co oznacza najgorszy wynik od czterech dekad. Dana Banku Światowego szacują, że dla krajów wysoko rozwiniętych realny PKB w 2021 roku wzrośnie o trzy i osiem dziesiątych procenta po zanotowaniu spadku o osiem i trzy dziesiąte procenta w 2020 roku. Dla krajów rozwijających wskaźnik ten wynosi cztery i siedem dziesiątych procenta. Zarazem tutaj spadek będzie mniejszy, bo o sześć i siedem dziesiątych procenta. W kwestii krajów o najmniejszych dochodach sytuacja wygląda nawet lepiej, bo zanotują wzrost na poziomie jednego procenta i w ich przypadku rynek skurczy się o cztery i cztery dziesiąte procenta. Zarazem ogólnoświatowy wolumin handlowy zmaleje o piętnaście i trzy dziesiąte procent.

Tu warta jest uwaga, że w następnym roku to właśnie kraje o najmniejszych dochodach będą w następnym roku wedle przewidywań z gospodarkami skurczonymi o dziewięć dziesiątych procenta. Cały świat ruszy na plus. Po spadkach na rynkach ropy o czterdzieści dwa i pół procenta w 2020 roku za rok rynek osiągnie szesnaście i dziewięć dziesiątych procenta. Ogólne ceny zaś wzrosną o jeden i trzy dziesiąte procenta (chodzi o dobra nie związane z branżą energetyczną).

Porównanie lat 1871-2021 ukazuje, że w tym okresie największa recesja nastąpiła w 1931 roku. Objęła ona swych zasięgiem blisko osiemdziesiąt cztery procent państw. Na rok 2021 szacunki Banki Światowego mówią, że dotknie on około dziewięćdziesięciu dwóch procent. Zarazem w ujęciu świata wzrost o ile spadnie o siedem procent w następnym roku osiągnie cztery procent. Ciekawe, że z tych analiz wynika, że będzie to większy wzrost niż dla lat 2012 i 2013, lepszy niż w 2019 roku i w okresie prosperity 2017. Spojrzenie na „zaawansowane gospodarki”, jak określa je raport Banku Światowego wskazuje, że od 2010 ogólnoświatowy wzrost zmniejszał się. W 2012 nastąpił znaczący upadek, a następnie do 2015 delikatne spowalnianie. Jednocześnie okres 2016-2017 oznaczał subtelną poprawę, a od 2018 wszystko hamowało. Tym samym świat zmierzał do zastoju.

Dane ukazują, że korporacje i rządy w porównaniu do 2007 roku zwiększą zadłużenie w okolicach dziesięciu procent. Wskutek obecnej sytuacji w Stanach Zjednoczonych przyblokowane zostaną inwestycję w sektorze wydobywczym ropy naftowej. Zawalił się sektor usług. Powodem jest między innymi ograniczenie godzin pracy zależnie od sektora mniej od sześćdziesięciu do osiemdziesięciu procent. Japonia radzi sobie przez wpompowanie w gospodarkę pomocy o wartości czterdziestu procent PKB. Efektem tych działań będzie wedle szacunków osiągnięcie wzrostu na poziomie dwóch i pół procenta.

W skali całego świata handel zaliczył spadek najniższy od drugiej wojny światowej o jakieś trzy procent i osiągnął około trzynastu procent. O około sześć procent spanie dochód PKB liczony per capita. W okresie po drugiej wojny światowej w tym kontekście było gorzej. Jednakże wtedy gospodarka rozwijała się dwukrotnie szybciej niż przewidywania na 2021 rok.

Jacek Skrzypacz

Źródło: Jacek Skrzypacz

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną