Żona Trzaskowskiego: "Instytucja Kościoła mnie rozczarowała"
Malgorzata Trzaskowska, żona RafałaTrzaskowskiego, twierdzi, że jest osobą wierzącą, ale instytucja Kościoła ją rozczarowała.
Trzaskowska stwierdziła: "Co tydzień chodziliśmy na mszę, zawarłam ślub kościelny, ale instytucja Kościoła mnie rozczarowała, kiedy jej przedstawiciele nie zabierali głosu, gdy PiS demontował system sądowniczy i atakował sędziów, gdy w Sejmie protestowały matki z niepełnosprawnymi dziećmi, gdy przez arogancję i próbę zabrania nam naszych praw zmuszono nas, kobiety, do masowych 'czarnych protestów', gdy w przestrzeni publicznej rozgościł się język podziału i nienawiści. O rozliczeniu z pedofilią nawet nie wspomnę".
Dodała też:"Moje dzieci same zdecydują o swoich relacjach z Kościołem. (...) Wychowujemy je zgodnie z zasadą 'Nie czyń drugiemu, co tobie niemiłe'. Gdyby ludzie przestrzegali tej reguły, nie mielibyśmy tyle hejtu i przemocy. Uczę je wrażliwości na innych, żeby zauważały biedę i pokrzywdzonych".
Źródło: Gazeta Wyborcza