SKANDAL! Polacy czekają a mieszkania socjalne zajmują Ukraińcy!

0
0
0
/ magnapolonia.org

Radny warszawskiej dzielnicy Praga-Północ Ernest Kobyliński poinformował w mediach społecznościowych, że w lokalach socjalnych zamiast osób mających umowę z dzielnicą, zamieszkują obywatele Ukrainy. Radny zapowiedział już interwencję, wysłał interpelacje do ZGN o udzielenie informacji publicznej czy lokale są wynajmowane osobom trzecim.

Cała sprawa bulwersuje nie dlatego, że to akurat obywatele Ukrainy są lokatorami mieszkań socjalnych lecz dlatego, że Polacy na takie lokum czekają nawet latami. A nie ulega żadnej wątpliwości, że w Polsce to Polak powinien być traktowany priorytetowo dlatego, że mieszka we własnym kraju. 

Sprawę na swoim profilu na portalu Facebook opisał radny Kobyliński: „Szanowni Państwo, w dniu wczorajszym otrzymałem informację, iż częstym przypadkiem jest, że policjanci sprawdzający osoby na kwarantannie, kontrolują mieszkania należące do ZGN. Jednakże w lokalach zamiast osób mających umowę z Dzielnicą, zamieszkują… m.in. obywatele Ukrainy. Biorąc pod uwagę jak dużo ludzi oczekuje na mieszkania komunalne bądź socjalne, wszelkie przypadki wynajmowania takich mieszkań powinny być bezwzględnie piętnowane. Złożyłem dziś interpelację z prośbą aby ZGN zweryfikował tą informacje i wystąpił do Policji z wnioskiem o informację, które lokale należące do ZGN są wynajmowane osobom trzecim? Proceder ten może mieć miejsce nie tylko na Pradze-Północ. Pytanie więc, jak Miasto Stołeczne Warszawa weryfikuje takie przypadki i czy jest przyzwolenie na taki proceder?”

Zainteresowanie Ukraińców Polską nie dziwi. Porównując standardy życia na Ukrainie i w Polsce oraz poziom zarobków nasz kraj jest dla naszych wschodnich sąsiadów tym czym przez lata dla nas była Wielka Brytania. Nie jest jednak prawdą, że wszyscy z przyjeżdżających do nas zza wschodniej granicy nakierowani są na rozwiązania socjalne. Jak wynika z lutowego raportu przygotowanego przez firmę Personnel Service sześciu na stu Ukraińców chce kupić w Polsce mieszkanie. Nasi wschodni sąsiedzi są w tym względzie w czołówce narodowości najchętniej kupujących lokale w naszym kraju. Pierwsi są Niemcy, którzy nabyli prawie 4 tys. mieszkań. Ukraińcy kupili ich zaledwie tysiąc mniej. To dane z 2018 roku. Eksperci Personnel Service wskazują, że obywatele Ukrainy rzadko planują kupno mieszkania - to zaledwie 6 procent z nich. Dlaczego tak się dzieje? Przede wszystkim przez krótki okres ich legalnej pracy oraz trudności w otrzymaniu kredytu. "Co dziesiąty obywatel Ukrainy planuje, że osiedli się u nas na stałe lub na dłuższy okres" - czytamy w raporcie Personnel Service.

Co ciekawe, jeżeli weźmiemy pod uwagę powierzchnię mieszkań to Ukraińcy znaleźliby się na czele zestawienia i to ze znaczną przewagą nad Niemcami i Brytyjczykami. W 2018 roku łączna powierzchnia ich mieszkań w Polsce przekroczyła 100 tys. metrów kwadratowych. Osiedlenie się w Polsce w dalszej perspektywie może skłonić Ukraińców do zakładania własnych firm. W tym momencie myśli o tym 6 proc. naszych wschodnich sąsiadów. To wzrost o 2 punkty procentowe w porównaniu do poprzedniej edycji badania.

Do czasu wybuchu pandemii koronawirusa do Polski przyjeżdżało około 160 tysięcy pracowników z Ukrainy. Jednak ze względu na sytuację związaną z pandemią ich liczba może spadać. Głównym powodem takiego stanu rzeczy jest otwieranie się granic państw zachodnich. Nasi zachodni sąsiedzi są jednak nadal potrzebni do pracy w Polsce. W związku z rozwojem gospodarczym naszego kraju odczuwalny był brak rąk do pracy. Przez zamrożenie gospodarki na czas koronawirusa sytuacja nieco się zmieniła jednak nadal wiele firm i gospodarstw rolnych zgłasza zapotrzebowanie na pracowników. Taki stan rzeczy przypomina sytuację Polaków sprzed kilkunastu lat kiedy to masowo wyjeżdżaliśmy do pracy do naszych zachodnich sąsiadów. Należy jednak pamiętać o roztropności w sytuacji zapotrzebowania na pracę, aby nie podzielić losów innych zachodnich krajów, gdzie to właśnie imigranci zaczęli być gospodarzami w krajach do których przyjeżdżali.

DZ

Źródło: Media Narodowe, money.pl

Źródło: Media Narodowe, money.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną