Agresja lewactwa w latach 90-tych i obecnie. Jan Bodakowski

0
0
0
/ Jan Bodakowski

Nieustannie lewicowe i pseudo liberalne media karmią odbiorców ckliwymi opowieściami, i o tym, jak to ktoś zaczepił jakiegoś lewaka czy geja na ulicy. Wzruszać odbiorców mają opowieści o tym, jakie jest to straszne, bo ktoś miał nieprzyjemności za kolorowe włosy, tęczową torbę czy homo macanie się na ulicy. Wszystko to ma wykreować nieprawdziwy obraz lewaków jako ofiar, a konserwatystów skłonić do przepraszania, że żyją.

Lewicowe i pseudo liberalne media nie powinny liczyć na to, że Polacy pamiętający to, co się działo w latach 90 w III RP, będą się wzruszać. W latach 90 w Warszawie i innych miastach całej Polski, lewaki dokonywały licznych napadów na wiele osób z powodu posiadania przez nich krótkich włosów. Taki terror był dla pseudo liberalnych i lewicowych mediów koszer.

 

Akceptowaną przez establishment III RP normą, dla Warszawy i innych miast w III RP, był terror lewaków wobec każdego, kto nie chciał być lewakiem. Terror, który wspierały kampanią antypolskiej nienawiści media (zdominowane przez lewicę i pseudo liberałów w III RP). Symbolem było nieustanne napady lewaków, na każdego, kto miał krótkie włosy, czasami był to skin, a czasami chłopak, który miał krótkie włosy, bo trenował np. pływaniem. I wtedy liberalne media nigdy takiego terroru lewaków nie potępiały.

 

Pseudo liberałowie i lewicowcy od dekad nakręcają spiralę nienawiści do wszystkich, którzy nie pasują do lewicowej sztancy. W wyniku tej medialnej antypolskiej kampanii nienawiści młodzi Polacy niewstydzący się swojego patriotyzmu byli zastraszani, prześladowani (wyrzucani ze szkół i pracy), szkalowani i terroryzowani przez lewicę i pseudo liberałów, monopolizujących w III RP przekaz medialny, szerzących antypatriotyczną nienawiść na szkoleniach dla policjantów, w radiu, telewizji i gazetach, wspierających ze wszystkich sił lewicowych bojówkarzy.

 

Ta lewicowa i pseudo liberalna prowadzona od dekad kampania antypolskiej nienawiści sprawiła, że polscy patrioci stali się twardzi jak bruk. I dziś medialne newsy o nieprzyjemnościach, z jakimi spotykają się lewaki, nie robią na polskich patriotach wrażenia.

 

Przemoc jako metoda dyskursu politycznego nie została przez polskich patriotów wymyślona. Taki dyskurs na scenie politycznej III RP utrzymała lewica i pseudo liberałowie. Utrzymała, a nie wprowadziła, bo ideowymi (a czasami i biologicznymi) ojcami dzisiejszej lewicy i pseudo liberałów są komuniści odpowiedzialni za największe zbrodnie w minionym wieku. I język przemocy lewicy i pseudo liberałów z III RP to kontynuacja metod komunistycznych z wcześniejszych okresów.

 

Potrzeba zemsty w środowiskach patriotycznych za prześladowani, choćby z okresu III RP, jest psychologicznie zrozumiała. Ofiary prześladowań ze strony lewicy i pseudo liberałów mają prawo do odczuwania bólu i frustracji. Na szczęście dla lewaków w środowiskach patriotycznych cnotą jest odpowiedzialność, świadomość tego, że odwet byłby wyniszczający dla całego kraju.

 

Dziś Polska musi stać się krajem, gdzie wszyscy obywatele są równi. W III RP polscy patrioci byli pariasami, mieli status murzynów dyskryminowanych przez pseudo liberalny i lewicowy apartheid. Dziś każda ofiara przemocy czy dyskryminacja (czy gej, czy homofob, czy lewak, czy nacjonalista) musi być tak samo chroniona przez prawo. Dziś każdy sprawca musi ponieść odpowiedzialność za swoje czyny.

 

Niestety lewicowcy i pseudo liberałowie odrzucają taką fundamentalną równość wobec prawa. Z jednej strony wzruszają się losem kogoś, kto miał nieprzyjemności z powodu kolorowych włosów czy tęczowej torby a z drugiej wspierają bandytę, który napadł na przeciwnika pedofilii, bo ten śmiał cytować niewygodne dla lewicy fakty o zawartości standardów edukacji seksualnej WHO.

 

To zresztą typowa lewicowa hipokryzja. Lewica i pseudo liberałowie, choć mają usta pełne frazesów o równości, demokracji i wolności, to chcą tych praw tylko dla siebie, a swoim ideowym oponentom tych praw odmawiają. Lewica i pseudo liberałowie traktują nas polskich patriotów, konserwatystów, katolików i nacjonalistów jak podludzi, rasę niższą, kastę niedotykalskich, którym odmawia się podstawowych praw i wolności (od wolności słowa, przez wolność zgromadzeń, do szacunku dla naszej przestrzeni sacrum).

 

Lewica i pseudo liberałowie narzucają agresję i przemoc w dyskursie politycznym. Nie wolno nam ulegać tej lewicowej i pseudo liberalnej patologii. Musimy wbrew lewicy i pseudo liberałom stać po stronie wolności, demokracji i praworządności, by nie zacząć grać według lewicowych i pseudo liberalnych reguł. Idealizm nie oznacza jednak braku realizmu, musimy pamiętać z kim mamy do czynienia, pamiętać o tym, że lewica i pseudo liberałowie wbrew swoim frazesom gloryfikują przemoc, agresję i prześladowania, wobec swoich oponentów politycznych.

 

Jan Bodakowski

Źródło: redakcja

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną