PILNE! Konflikt w Zjednoczonej Prawicy! Politycy Solidarnej Polski nie chcą podlegać Morawieckiemu

0
0
0
/ Zbigniew Ziobro

Super Express donosi o ciągłych tarciach w Zjednoczonej Prawicy. W tabloidzie można przeczytać, że „kto naiwnie sądził, że konflikt między Mateuszem Morawieckim a Zbigniewem Ziobrą się skończył, ten się grubo mylił!”

Gazeta donosi, że kolejni politycy Solidarnej Polski odmawiali przyjęcia funkcji ministra w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. – Mielibyśmy podlegać pod Morawieckiego?! Nigdy w życiu! – podkreśla jeden z rozmówców dziennika, który był kandydatem na to stanowisko. Pełnienia funkcji w KPRM odmówić mieli m.in. Michał Woś, Marcin Warchoł, Sebastian Kaleta czy Marcin Romanowski. Jeden z polityków SP tłumaczy, że osoby te wolały zostać i pracować ze Zbigniewem Ziobrą w resorcie sprawiedliwości, niż "podlegać Morawieckiemu, z którym przecież lider Solidarnej Polski jest w ostrym konflikcie". – Powiem krótko: nikt z nas "wisieć" pod Morawieckim nie chciał – oświadczył rozmówca gazety. Przypomnijmy, że Solidarna Polska otrzymała funkcję ministra bez teki w KPRM w ramach ostatnich negocjacji koalicyjnych. Ostatecznie będzie ją pełnił Michał Wójcik. – On też nie rwał się do pracy z premierem, ale niestety na kogoś paść musiało – zaznacza jeden z polityków SP.

W czasie uzgodnienia porozumień koalicyjnych w Zjednoczonej Prawicy, Dziennik Gazeta Prawna informował o ich szczegółach. Najważniejsze ustalenia dotyczące rządu przewidują, że po rekonstrukcji pozostanie 14 resortów, w tym po jednym resorcie dla koalicjantów Solidarnej Polski i Porozumienia. Oba te ugrupowania dostaną także po jednym ministrze w Kancelarii Premiera oraz po trzech wiceministrów poza swoimi “statutowymi” resortami. Jedną z kluczowych kwestii jest to, co PiS ustalił z Solidarną Polską w zakresie dwóch ustaw, które wywołały ostatni kryzys w koalicji. Jak wynika z naszych informacji, rozstrzygnięcia dotyczące ustawy COVID-owej (tzw. ustawa o bezkarności) są odłożone na później. - Ona nie była warunkiem porozumienia - zapewnia jeden z polityków koalicji rządzącej. Także kwestie dotyczące ustawy o ochronie zwierząt, jak mówi jeden z naszych informatorów, nie znalazły się w umowie koalicyjnej. - Ale nie będziemy głosować przeciwko PiS jeśli ustawa wróci z Senatu - mówi nam polityk Solidarnej Polski

Jak informuje gazeta, w porozumieniu znalazła się też ogólna deklaracja o wspólnym starcie z list wyborczych w wyborach parlamentarnych w 2023 roku. - Na dziś zagwarantowano miejsca dla tych przedstawicieli koalicjantów PiS, którzy zasiadają w parlamencie. Co do pozostałych osób, to już będzie przedmiotem późniejszych negocjacji - twierdzi jeden z naszych rozmówców z obozu rządzącego. Niepisaną umową z PiS ma być także to, że wszelkie projekty legislacyjne mają być uzgadniane koalicyjnie. Chodzi o uniknięcie sytuacji, gdy np. politycy Solidarnej Polski, walczący o większą podmiotowość własnego ugrupowania, z własnej inicjatywy pisali projekty ustaw dla innych ministrów. Tak było wtedy, gdy minister środowiska Michał Woś przedstawił projekt ustawy zwiększający jawność finansowania NGO-sów, mimo że to domena wicepremiera Piotra Glińskiego. Albo gdy Janusz Kowalski, wiceszef MAP, zaczął propagować projekt ustawy zakładający reformę unijnego handlu emisjami (co z kolei jest wkroczeniem w “działkę” ministra klimatu Michała Kurtyki). Prezes PiS Jarosław Kaczyński wszedł do rządu, ale podobno nie jest to ujęte w porozumieniu, raczej uzgodnione politycznie, podobnie jak kilka innych kwestii. Oficjalne komunikaty w sprawie efektów umowy, każdy z koalicjantów interpretuje na swoją korzyść. - Wzmocniliśmy się po tym kryzysie, udało się uniknąć najdalej idących wariantów jak odebranie nam resortu sprawiedliwości - mówi polityk Solidarnej Polski.

Okazuje się jednak, że pomimo zawartego porozumienia w obozie rządzącym nadal dochodzi do ostrych tarć. Być może to właśnie prezes PiS Jarosław Kaczyński swoją obecnością w rządzie ma zapewnić stabilne funkcjonowanie rządu i tym samym pomóc Mateuszowi Morawieckiemu, którego nie wszyscy członkowie rządzących ugrupowań darzą sympatią i poważaniem.

DZ

Źródło: Super Express, DGP

Najnowsze

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną