Szokujące relacje Hołowni i Palikota!

0
0
0
/ Szymon Hołownia

Janusz Palikot to jedna z najbardziej odrażających osób w polskiej polityce. Polityczną karierę zrobił na obrażaniu innych, łamaniu norm kulturowych, promując zbydlęcenie i przemoc (niekoniecznie fizyczną) w życiu publicznym. Jego ruch wypłynął dzięki aktom obrazoburstwa wobec krzyża na Krakowskim Przedmieściu w Warszawie. Jako pierwszy wprowadził też do polskiego sejmu byłego księdza i skrajnego antyklerykała czy transseksualistę „Annę” Grodzką. Tymczasem między nim a Szymonem Hołownią, podającym się za katolika, można od lat obserwować dość ciepłe relacje, żeby nie powiedzieć, przyjacielskie.

Znamienne, że w lutym 2021 r. Palikot, przecież skrajny lewak i antyklerykał, wypowiadał się serdecznie o ruchu Hołowni, porównując go do swojego, z pewnym smutkiem nie wieszcząc mu jednak wielkiej kariery: „Takie ruchy, jak Hołowni czy kiedyś mój, mobilizują ludzi, zbierają te 10–12 proc., ale po ewentualnym sukcesie parlamentarnym są skazane na uwiąd. Zachwyt nad liderem utrzymuje się jakieś dwa lata, a później następuje kryzys wewnętrzny”. Jak dodaje: „Hołownia ma poparcie ludzi, którzy są przeciwko systemowi”1.

Hołownia był w 2005 roku zastępcą redaktora naczelnego tygodnika „Ozon”, w który to tytuł zainwestował Janusz Palikot. W 2012 r. Hołownia pisał w Newsweeku: „W polskim Kościele możemy być zupełnie spokojni o naszą szczęśliwość, jeśli będziemy mieć tylko takich prześladowców jak Palikot”. Pisał to w kontekście wypowiedzi Palikota, który nazwał Jarosława Gowina „katolicką ciotą” i zauważał, że istnieje szersze zjawisko „katolickiej ciotowatości” polegające na tym, że kiedy „biskup gwałci dziecko, to nie ma znaczenia, dopóki nikt się o tym nie dowie”2.

Według Hołowni, Palikot to osoba zupełnie nie groźna, która ulega powszechnej tendencji do szybszego mówienia niż myślenia: „Pan Janusz na dobre utknął w rozrastającym się gronie osób cierpiących na nietrzymanie sądu. Przypadłość ta polega na tym, że gdy polityk, dziennikarz (lub bywa, niestety – biskup) poczuje parcie werbalne w mózgu, gdy dwa, trzy słowa ułożą mu się w zdanie, nie przepracowuje argumentacji, nie cieszy go myśl o rozmowie, bo nie zazna spokoju, póki nie znajdzie miejsca, w którym mógłby się ich pozbyć. Myśli tylko o tym, by znaleźć gdzieś klawiaturę, kamerę czy mikrofon”.

Co więcej, takie osoby, jak Palikot mogą nawet sprawiać radość, bo przecież jest to „pokrzykujący filister krnąbrnym dzieckiem podszyty”. Poza tym: „Nie jest wielkim zagrożeniem dla Kościoła szczypiąca się z nim boleśnie cienka intelektualnie frakcja, której od mniej więcej dwóch lat nie udało się przedstawić żadnego argumentu, jedynie resentymenty. Banalny antyklerykalizm „Faktów i Mitów” – które, gdyby mogły, oskarżyłyby o wszystkie możliwe grzechy większość księży w naszej Galaktyce – niszczy reputację nie tyle opisywanych, ile opisujących”.

Jest to zdumiewający punkt widzenia, zwłaszcza jeśli weźmiemy pod uwagę, że mamy do czynienia z kimś określającym się jako katolik. Wejście Palikota do polityki oznaczało niebywały wzrost agresji i antyklerykalizmu w życiu publicznym. Sprawiło wręcz, że stało się dopuszczalne obrażanie jednego polityka przez innego polityka za to, że jest katolikiem (przykład Gowina) i bezkarne sugerowanie, że biskupi to pedofile.

Chociaż Palikota nie ma już na polskiej scenie politycznej, na szczęście, to jego dziedzictwo trwa. Jest to przerażające dziedzictwo nienawiści skierowanej wobec chrześcijaństwa i zachodniej cywilizacji. Obserwujemy je choćby w ramach tzw. Strajku Kobiet, który spowodował ataki na kościoły i księży. Bagatelizowanie Palikota przez Hołownię, a nawet dość ciepłe, chociaż ironiczne, wypowiadanie się o nim, jest pewnego rodzaju oswajaniem go i pokazywaniem, że może nie jest on za mądry, może trochę błaznuje, za dużo mówi, ale w sumie to nie stanowi zagrożenia, a jest nawet kimś, kto potrafi wzbudzić radość.

 

1 Palikot czarno widzi przyszłość Hołowni: Skończy jak ja i Petru, źródło: https://www.fakt.pl/wydarzenia/polityka/janusz-palikot-czarno-widzi-przyszlosc-szymona-holowni-skonczy-jak-ja-i-petru/h9scdwv.

2 Sz. Hołownia, Katociotość. Hołownia o Palikocie, źródło: https://www.newsweek.pl/szymon-holownia-o-palikocie-katociotosc/t0nxycp.

Źródło: redakcja

Najnowsze

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną