TSUE zaakceptowało podatek reklamowy na Węgrzech. „To nic nie zmienia w polskiej sprawie”

0
0
0
/

Jak podaje portal wirtualnemedia.pl, wtorkowy wyrok Trybunału Sprawiedliwości UE, akceptujący podatek reklamowy na Węgrzech, niczego nie zmienia w walce polskich mediów o rzetelny projekt podatku reklamowego - mówią portalowi Wirtualnemedia.pl przedstawiciele organizacji z sektora mediów i marketingu. - Nasze racje były klarownie przedstawione i wciąż obowiązują - podkreśla Bogusław Chrabota, prezes Izby Wydawców Prasy. - Wprowadzenie w Polsce takiego podatku byłoby niezwykle szkodliwe, zarówno gospodarczo jak i społecznie - komentuje Włodzimierz Schmidt, prezes IAB Polska.

We wtorek TSUE wypowiedział się w dwóch kwestiach: orzekł, że zarówno polski podatek od sprzedaży detalicznej jak i obowiązujący na Węgrzech podatek od przychodów reklamowych nie naruszają prawa Unii w dziedzinie pomocy państwa. Węgry wprowadziły podatek reklamowy ustawą z 15 sierpnia 2014 roku. Danina dotyczy przychodów netto z reklam osiąganych przez podmioty (prasę, media audiowizualne, podmioty zajmujące się publikacją ogłoszeń) prowadzące działalność na Węgrzech. W Polsce na początku lutego do rządowego grafiku prac legislacyjnych wpisano projekt ustawy, której konsekwencją ma być wprowadzenie składki od przychodów reklamowych. Podatek w mediach pozainternetowych ma obejmować wszystkie podmioty, które przekroczą określony próg rocznych wpływów. Przeciwko takim regulacjom zaprotestowały solidarnie media: 10 lutego na znak protestu przez dobę kilkadziesiąt stacji telewizyjnych i radiowych nie emitowało normalnych audycji, a serwisy internetowe nie publikowały nowych treści, a jedynie hasło „Media bez wyboru” i krótkie informacje, dlaczego nadawcy i wydawcy sprzeciwiają się nowej daninie.

 

W rozmowie z portalem Wirtualnemedia.pl szef Izby Wydawców Prasy, Bogusław Chrabota podkreśla, że protest z 10 lutego skierowany był na rynek wewnętrzny. - To był apel do polskich władz, aby potraktowały nas równo z tymi, którzy nie płacą i nie obciążały dodatkowymi płatnościami w sytuacji, gdy jesteśmy w bardzo głębokim kryzysie, w związku z pandemią. Uznaliśmy, że istnieje duże zagrożenie dla wolności słowa i spektrum przekazu medialnego - stwierdza. Zdaniem naszego rozmówcy są firmy medialne, które przetrwałyby ten podatek, ale i takie, w które uderzyłby bardzo mocno, powodując nieodwracalne zmiany. - Protest był więc apelem do władz o przemyślenie tej sprawy i skierowania ostrza regulacji przeciwko tym, którzy rzeczywiście nie płacą w Polsce podatków od uzyskiwanych tutaj przychodów reklamowych. W tym sensie wtorkowy wyroku TSUE w sprawie Węgier nic nie zmienia: nasze racje były klarownie przedstawione i wciąż obowiązują - podkreśla Bogusław Chrabota. Takiego samego zdania jest Włodzimierz Schmidt, prezes Związku Pracodawców Branży Internetowej IAB Polska: - Tak naprawdę nie ma dużego znaczenia to, co orzekł we wtorek Trybunał. Sam fakt wprowadzenia w Polsce takiego podatku byłby niezwykle szkodliwy, zarówno gospodarczo jak i społecznie. O tym zresztą media rozpisywały się w momencie, gdy propozycja się pojawiła - tłumaczy. - Nie powinniśmy zatem rozpatrywać rządowej propozycji w kontekście tego, czy jest ona zgodna z prawem europejskim, czy nie. To, że coś jest zgodne z prawem, nie oznacza, że nie jest jednocześnie złe i wyjątkowo szkodliwe. A ten podatek właśnie jest zły i wyjątkowo szkodliwy: gospodarczo i społecznie - ocenia. REKLAMA Schmidt podkreśla, że mamy do czynienia z kolejnym, dodatkowym podatkiem, który koniec końców zapłacimy wszyscy jako konsumenci. - To się bowiem przełoży na wzrost cen reklam, wzrost cen produktów i usług i zwiększenie inflacji - prognozuje. Czy w trakcie trwania konsultacji rządowych ze strony IAB padają jakieś propozycje zmian w projekcie? - Trudno jest proponować cokolwiek w sytuacji, gdy ma się do czynienia z propozycją, która jest z gruntu zła. Dlatego apelowaliśmy po prostu, aby zaprzestać prac nad tym projektem. Tam nie ma niczego do poprawiania. Forma, w jakiej zaproponowano tę regulację, jest po prostu nie do zaakceptowania - komentuje szef IAB Polska.

 

WO

Źródło: wirtualnemedia.pl

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną