Greta Thunberg ma swój pomnik. Studenci WŚCIEKLI!

0
0
0
/ Greta Thunberg

Spore kontrowersje wywołał odsłonięty pod koniec marca na Uniwersytecie w Winchester w południowej Anglii pomnik Grety Thunberg. Studenci uważają, że w czasach oszczędności spowodowanych pandemią COVID-19 można było w lepszy sposób spożytkować wydane na to 24 tys. funtów.

Według uniwersytetu, to prawdopodobnie pierwsza na świecie rzeźba szwedzkiej aktywistki, inicjatorki szkolnych strajków klimatycznych, która na początku tego roku skończyła 18 lat. Wykonanie pomnika zlecono już w dwa lata temu i zostało sfinansowane z pieniędzy na budowę nowego, już otwartego budynku uniwersyteckiego. Związek studentów uniwersytetu uważa, że w czasach kryzysu wywołanego pandemią koronawirusa te pieniądze mogły być lepiej wydane. Jego przewodnicząca Megan Ball opisała Thunberg jako „fantastyczny wzór do naśladowania dla wszystkich, kogoś, kto mówi głośno i dumnie o ważnych globalnych sprawach”, ale wyjaśniła, że związek nie może poprzeć postawienia pomnika.

 

„Jesteśmy w roku COVID, wielu studentów nie miało naprawdę dostępu do kampusu, wielu z nich próbuje studiować online i pilnie potrzebuje wsparcia. Wzywamy uniwersytet, aby zrekompensował koszt pomnika, zobowiązując się do przeznaczenia dodatkowych 23 760 funtów na wsparcie dla studentów w całym kampusie” – oświadczył związek studentów. Uniwersytet zapewnia, że na realizację projektu nie przekierowano żadnych pieniędzy z funduszu pomocy dla studentów ani personelu, a na wsparcie studentów wydano w tym roku 5,2 mln funtów. „Jesteśmy w roku COVID, wielu studentów nie miało naprawdę dostępu do kampusu, wielu z nich próbuje studiować online i pilnie potrzebuje wsparcia. Wzywamy uniwersytet, aby zrekompensował koszt pomnika, zobowiązując się do przeznaczenia dodatkowych 23 760 funtów na wsparcie dla studentów w całym kampusie” – oświadczył związek studentów. Uniwersytet zapewnia, że na realizację projektu nie przekierowano żadnych pieniędzy z funduszu pomocy dla studentów ani personelu, a na wsparcie studentów wydano w tym roku 5,2 mln funtów.

 

Greta Thunberg stała się komentatorem wydarzeń i decyzji politycznym na świecie. Joe Biden planuje przeznaczyć 2,3 bilionów dolarów (ok. 9 bln złotych) na inwestycje w amerykańską infrastrukturę. Część wydatków ma pomóc w złagodzeniu skutków kryzysu klimatycznego. Właśnie do tej części zastrzeżenia ma Greta Thunber. Nastoletnia aktywistka klimatyczna zabrała w sobotę głos na temat planów Bidena w mediach społecznościowych. Podkreśliła, że jej zdaniem proponowane rozwiązania są niewystarczające. We wpisie na Twitterze wprost wyśmiała propozycje amerykańskiego prezydenta. - "Największa pozycja" w planie infrastrukturalnym Bidena mającym pomóc walczyć z kryzysem klimatycznym to "naprawa dróg, mostów i lotnisk" przy pomocy "odnawialnych i innowacyjnych materiałów". Lol – napisała Greta Thunberg. Część komentujących od razu zgodziła się z aktywistką. Podkreślono, że zmiany w społeczeństwie zachodzą zdecydowanie za późno. - Niektóre tematy są zbyt skomplikowane dla ludzkich małp mieszkających na skale wirującej w kosmosie – ocenił jeden z internautów. Sporo komentujących skrytykowało jednak Gretę Thunberg. Niektórzy twierdzą, że nie powinna zabierać głosu na tematy, o których nie ma większego pojęcia. Zwrócono uwagę także na to, że jej narzekanie jest mało konstruktywne. - Warto przedstawić tutaj cały kontekst. "Największa pozycja" oznacza po prostu to, co kosztuje najwięcej. Odnawialne materiały są bardzo drogie. Tego typu inwestycje są niezwykle kosztowne. Nie znaczy to, że nie pieniądze nie zostaną przeznaczone na inne rzeczy. Ten plan jest bardzo dobry – stwierdził jeden z komentujących.

 

Propozycje klimatyczne Bidena obejmują przeznaczenie środków w wysokości 100 mld dolarów (ok. 390 mld złotych) na modernizację sieci elektroenergetycznej. Wprowadzone mają zostać ulgi podatkowe na wytwarzanie i magazynowanie energii. Z kolei 300 mld dolarów (ok. 1,2 bln złotych) ma zostać przeznaczone na zwiększenie energooszczędności domów i szkół publicznych. Plan zakłada 180 mld dolarów (ok. 700 mld złotych) na inwestycje w badania i rozwój w obszarach takich jak sztuczna inteligencja i biotechnologia. Kolejne 300 mld dolarów ma trafić w formie dotacji dla producentów komponentów elektronicznych w celu poprawy konkurencyjności z Chinami. 400 mld dolarów (ok. 1,5 bln złotych) przeznaczone zostanie na polepszenie opieki nad osobami starszymi. Planowane przedsięwzięcia mają zostać sfinansowane z wyższych podatków. Krytycy obawiają się, że podwyższenie opłat dla przedsiębiorców może zaszkodzić konkurencyjności Stanów Zjednoczonych. Financial Times wskazuje, że Biden chce podnieść stawkę CIT z 21 do 28 proc.

 

WO

Źródło: PAP

Najnowsze

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną