Znaki Azji - Okno Historii

0
0
0
fot. CC
fot. CC /

Poniżej z ogromną przyjemnością prezentujemy czytelnikom ciekawostki związane z obecnością symboli i znaków chińskich w obecnym świecie polityki i społeczeństw. Zaczynamy od najpotężniejszego znaku, oznaczającego mitycznego smoka.

Czy zastanawialiście się Państwo, dlaczego prezydent Chin, Xi Jinping, bardzo chętnie wita polityków w pomieszczeniach gdzie łatwo dostrzec symbolikę smoka? Podobnie robi Kim Jong-un, przywódca Korei Północnej, dbając o to, by zawsze smocze wyobrażenia były obecne, gdy wita gości z Seulu. Dlaczego tak robią? Otóż jest ku temu kilka poważnych powodów:

Smok oznaczał siłę i władzę boską od czasów chińskiej dynastii Qing (1644-1911), kiedy jeszcze długo nikt nie słyszał o takim państwie na mapie jak Korea Północna, a świat Dalekiego Wschodu był przekonany, że siła i potęga Chin nigdy nie zostanie zachwiana przez Indie, czy Stany Zjednoczone Ameryki. Czy ktokolwiek mógł przewidzieć powstanie USA w początkach dynastii Qing, albo że boska władza chińskich cesarz zostanie zachwiana? Zapewne nikt.

Wtedy to rozpowszechnił się znany dziś wizerunek chińskich smoków o pięciu potężnych łapach, z którego mogli korzystać tylko cesarze – Chin, potem król Korei, czy cesarz Japonii. Często smok był przedstawiany na żółtym tle, symbolizującym centrum oraz ziemię. Ozdabiano tak nawet cesarskie szaty i nikt – pod groźbą śmierci – nie miał prawa używać podobnej symboliki – ani w Chinach, ani w Korei, ani w Japonii. 

Warto umieć czytać znaki chińskie, bo i obecnie przywódcy Azji dają nam znak, który jest jak mrugnięcie oka do nas – właśnie poprzez wystrój wnętrz podczas spotkań dyplomatycznych, czasem poprzez drobne gesty, a czasem choćby poprzez wzór na krawacie. 

Podczas jednego z historycznych spotkań przywódcy Korei Południowej Kim Jong-una z prezydentem USA, Donaldem Trumpem w Singapurze, gdy ogłoszono wielki sukces dyplomacji amerykańskiej, ten pierwszy zaprezentował się np. w wojskowym uniformie podczas podpisania dokumentów o denuklaryzacji Półwyspu, ale ofiarował Trumpowi prezent w postaci wachlarza z wizerunkiem dwóch smoków walczących o perłę. 

Oznaczało to, że Smok Wschodu zawsze wygrywa, gdyż to on trzyma tę perłę w paszczy. Bardzo szybko okazało się, że szczyt singapurski był kulą w płot, a KRLD nie zamierzało podjąć żadnych kroków w kierunku zażegnania konfliktu w regionie. 

Dr Kinga Dygulska-Jamro

---

dr Kinga Dygulska – Jamro, wykładowca akademicki i szkoleniowiec z zakresu stosunków międzynarodowych i nauk orientalistycznych. Zajmują ją kwestie bezpieczeństwa narodowego w obliczu konfliktu na linii 
Pekin – Seul - Tajwan  - Waszyngton – Warszawa. Wiele lat badań naukowych poświęciła skomplikowanym zagadnieniom reżimu totalitarnego Korei Północnej. 
Przez wiele lat prowadziła biuro dziennika „Rzeczpospolita” w Seulu oraz była korespondentem KAI w Barcelonie, oraz pracownikiem prestiżowej szkoły biznesu IESE Business School, siostrzanej szkoły Harvarda. Wykładała na takich uniwersytetach jak Uniwersytet Kalifornijski Los Angeles czy prowadziła regularne kursy z historii nowszej na Loyola Marymount University, L.A. oraz Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie. 

 

Źródło: Dr Kinga Dygulska-Jamro

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną