– Umożliwimy uczestnictwo daleko wykraczające poza dotychczasowe środki, ale warunkiem udziału we Mszach świętych i innych wydarzeniach będzie pełne szczepienia uczestników. Chcemy też, aby wizyta Ojca Świętego na Słowacji była duchowym przeżyciem dla tak wielu osób, ile to możliwe – powiedział minister. Jednocześnie zadeklarował, że dołoży wszelkich starań, aby przybywający na Mszę św. i inne wydarzenia w pełni skorzystali z wizyty Ojca Świętego i mogli w pokoju doświadczyć jego słów wsparcia.

Lengvarský zaznaczył, że władze dążą do „stworzenia warunków dla Ojca Świętego, by mógł zażyć pięknych chwil na Słowacji, a wiernym stworzenie warunków, aby jemu towarzyszyć, by umożliwić jak największej liczbie osób udział w publicznych Mszach świętych.

Przewodniczący Konferencji Biskupów Słowacji abp Stanislav Zvolenský, dostrzega w tych decyzjach odpowiedź na prośbę episkopatu, aby jak najwięcej osób mogło uczestniczyć w spotkaniach z Ojcem Świętym. – Powiedziano nam, że z punktu widzenia bezpieczeństwa i technicznego jest to jedyny realny sposób na to, by nie ograniczać radykalnie liczby – powiedział metropolita bratysławski. – Prosimy wszystkich o dobre przyjęcie tych informacji, jak pragnienie umożliwienia uczestnictwa jak największej liczbie osób. Oczywiście prosimy również wiernych o modlitwę za całą wizytę i o zdrowie Ojca Świętego, który nas odwiedzi we wrześniu – dodał przewodniczący Konferencji Biskupów Słowacji. Franciszek będzie przebywał na Słowacji od 12 do 15 września. Odwiedzi Bratysławę, Koszyce, Preszów i Šaštín (Szasztin).

To kolejny w ostatnich dniach szok związany niejako z papieżem Franciszkiem, który jest gorącym zwolennikiem ograniczeń sanitarnych. Kilka dni temu świat obiegła informacja, że papież postanowił ograniczyć Mszę Trydencką. Podobnie jak w przypadku ograniczeń sanitarnych, tak i tu znaleźli się duchowni gorliwie wypełniający wszystkie te zalecenia. Bp Declan Lang z angielskiej diecezji Clifton zdecydował się zakończyć celebrację Mszy świętej trydenckiej w Glastonbury. Niecały rok wcześniej zarządził serię Mszy świętych dla społeczności LGBT. Prosił wówczas wiernych o „ciepłe powitanie” osób LGBT i przyjęcie do wspólnoty w Kościele.

W sieci pojawiło się oświadczenie dotyczące zakończenia celebracji Mszy świętej trydenckiej w diecezji Clifton. Decyzję o zakończeniu jej sprawowania podjął bp Declan Lang, który powołuje się nowe motu proprio papieża Franciszka. Po raz ostatni Msza Wszechczasów była sprawowana w tej diecezji w Glastonbury. Hierarcha zdecydował się zamknąć przestrzeń do rozwoju duchowego wiernych przywiązanych do tradycyjnej liturgii. Co ciekawe zupełnie inne podejście miał wobec społeczności LGBT.

Jedenaście miesięcy temu bp Declan Lang zarządził bowiem serię Mszy świętych dla społeczności LGBT. Prosił wówczas kapłanów i wiernych kościoła Świętego Mikołaja z Tolentino o celebrację Mszy świętych dla osób LGBT oraz ich rodzin, przyjaciół i wszystkich, którzy chcieliby wziąć w nich udział. „Intencją nie jest izolacja, a raczej ciepłe przyjęcie i integracja tej społeczności w Kościele” – napisano wówczas na stronie internetowej diecezji Clifton.

Decyzje bp. Declana Langa są komentowane na Twitterze. Jeden z użytkowników serwisu podaje, że jest wiernym pochodzącym z diecezji Clifton i uczestniczył w ostatniej Mszy świętej trydenckiej w Glastonbury. „Pochodzę z diecezji Clifton, z Salisbury. Uczestniczyłem dziś w ostatniej Mszy św. łacińskiej w kościele Matki Bożej w Glastonbury. Wiedziałem, że bp. Declan szybko zniesie Mszę św. po łacinie. Bardzo smutne czasy, w których żyjemy, ale Kościół zostanie odnowiony przez Chrystusa” – pisze wierny.

WO

Źródło: