Prawie milion imigrantów przyjęli w tym roku Niemcy. Jednak nie są w stanie takiej ilości ludzi zapewnić zakwaterowania, wyżywienia i programów asymilacyjnych.

Znajdywanie miejsca do spania, problemy z obsługą w centrach dla uchodźców, coraz większe problemy z życiem codziennym - tak wygląda życie imigrantów w Niemczech. Uchodźcy spowodowali m.in. wzrost cen nieruchomości. Sprawę zbadał berliński dziennikarz Christian Science Monitor Lucy Kafanov.

Kafanov zwraca uwagę, że osiedlenie się tak ogromnej grupy uchodźców w NMiemczech wywołał niespodziewane problemy. Podstawowym jest brak pracy. Ogromna część uchodźców  w ogóle nie szuka zatrudnienia tylko stara się uzyskać zasiłki. Z tego względu, rząd federalny musi szukać kolejnych źródeł finansowania, co zmusza go do podnoszenia podatków. Osiedlenie się dziesiątek tysięcy uchodźców w Berlinie wymusiło konieczność zakwaterowania ich, co z kolei spowodowało widoczny wzrost cen na rynku nieruchomości. To z kolei doprowadziło do powstania carnego rynku nieruchomości, gdzie wyspecjalizowani brokerzy dokwaterowują nowych imigrantów poza rejestracją. 

Jak zauważa dziennikarz, napływ imigrantów wywołał wzrost przestępczości. Także dlatego, że podburzyło to niemieckich nacjonalistów do ataków na muzułmanów. Nacjonaliści obwiniają ich o wszystkie nieszczęścia spadajace teraz na Niemcy.

Źródło: Christian Science Monitor

WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.