Szwecja PŁONIE! Zamieszki przybierają na sile! Imigranci ATAKUJĄ policję! [WIDEO]

0
0
0
/ Krajobraz po zamieszkach w Szwecji

Zamieszki, które wybuchły w Szwecji w czwartek, spowodowane są próbą spalenia Koranu przez skrajnie prawicowego duńskiego polityka. W wielkanocny weekend rozruchy nie osłabły, a wręcz przybrały na sile. - Każdy, kto atakuje szwedzką policję, atakuje szwedzkie społeczeństwo demokratyczne - powiedziała premier Magdalena Andersson.

W Szwecji od czwartku dochodzi do zamieszek, podpaleń i aktów przemocy, w wyniku których ranni zostali policjanci i protestujący - donosza media. Mieszkańcy spokojnych zazwyczaj miast mogą być w szoku. Katalizatorem brutalnych zajść jest aktywność duńskiego polityka Rasmusa Paludana i planowane przez niego palenie Koranu w całym kraju.

Choć polityk udziela się przede wszystkim na duńskiej scenie politycznej, ma też szwedzkie obywatelstwo. Prawnik już wcześniej zasłynął z palenia Koranu w szwedzkich miastach, próbował również dokonać tego we Francji, ale został wyrzucony z kraju. Podczas tegorocznej Wielkanocy chciał powtórzył swój wyczyn w kilku szwedzkich miastach.

Ostatnie zamieszki miały miejsce w poniedziałek w Malmo, trzecim co do wielkości mieście Szwecji, kiedy rozwścieczony tłum składający się głównie z młodych ludzi, pochodzenia imigranckiego podpalił opony samochodowe, gruz i śmietniki w dzielnicy Rosengard. Protestujący rzucali kamieniami, a policja w odpowiedzi wystrzeliła w tłum gaz łzawiący. Podpalono szkołę i kilka samochodów - czytamy na portalu wp.pl.

Od czwartku, zamieszki, niepokoje i gwałtowne starcia miały miejsce także w Sztokholmie i innych mniejszych miastach. Pisaliśmy o tym na prawy.pl: Szwecja w OGNIU! Miasta są pustoszone przez zamieszki! Islamscy imigranci wyszli na ulice

Szef szwedzkiej policji Jonas Hysing powiedział, że w zamieszkach rannych zostało łącznie 26 policjantów i 14 protestujących. Zniszczonych lub uszkodzonych zostało 20 pojazdów.

- Wiele wskazuje na to, że celem ataku była policja - powiedział komendant, dodając, że niektórzy protestujący są podejrzani o usiłowanie zabójstwa, ciężką napaść i przemoc wobec funkcjonariusza.

Mimo że zapalnikiem do wybuchu rozruchów były deklaracje Paludana, który zamierzał palić Koran, Hysing jak i szef policji Anders Thornberg podkreślili, że głównym celem zamieszek była szwedzka policja i społeczeństwo, a nie Paludan i jego partia. Wielu Szwedów postrzega skrajnie prawicowego polityka jako agenta-prowokatora, który podsyca antyimigracyjne i antyislamskie nastroje - pisze wp.pl.

Thornberg, dodał, że głównymi podejrzanymi o gwałtowne wybuchy przemocy są "jednostki przestępcze", które wykorzystały sytuację związaną z wielkanocną wycieczką Paludana po Szwecji i przyłączyły się do zamieszek.

 

Źródło: wp.pl

Najnowsze

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną