W Wigilię Bożego narodzenia jeden z izraelskich lekarzy poinformował na swoim profilu w jednym z portali społecznościowych, że zespoły izraelskich lekarzy nie prowadzą leczenia tych, których nazywają „terrorystami” czyli Palestyńczyków – poinformowało Międzynarodowe Bliskowschodnie Centum Medialne (IMEMC).

Izraelski lekarz oświadczył, że w Hebronie udzielał pomocy rannym nielegalnym żydowskim osadnikom, jednakże „nie udzielił żadnej pomocy terrorystom, chociaż cierpieli na bardziej poważne obrażenia”.

W kolejnym wpisie, żydowski lekarz tłumaczył się: „Kiedy jesteś świadkiem ataku nożownika i zdajesz sobie sprawę, że ofiara odniosła poważne rany, natomiast atakujący został postrzelony i również cierpi, komu pomagasz? Ty mi odpowiedz.”.

Tymczasem, jak dowodzą liczne nagrania oraz doniesienia świadków zdarzeń, izraelscy lekarze zupełnie ignorują rannych Palestyńczyków, niezależnie od okoliczności zadania im ran, pozwalając im wykrwawić się na śmierć, co stanowi jawne pogwałcenie prawa międzynarodowego.

Wielu izraelskich lekarzy nosi również pistolety automatyczne mimo że gdziekolwiek nie działają na terytoriach okupowanych Palestyny zawsze towarzyszą im uzbrojeni po zęby żołnierze.

Palestyńscy lekarze, komentując zachowanie izraelskich kolegów po fachu, stwierdzają, że takie oświadczenie osoby, która przysięga pomagać każdemu, kto tego potrzebuje, niezależnie od jego wiary, rasy, koloru skóry itd., jest nie do pomyślenia.

Co więcej izraelscy lekarze stosują inny kolor worka do transportu zwłok Żyda, a inny – Palestyńczyka.

Julia Nowicka

Źródło: PNN

WSZYSTKIE PRAWA DO TEKSTU ZASTRZEŻONE. Możesz udostępniać tekst w serwisach społecznościowych, ale zabronione jest kopiowanie tekstu w części lub całości przez inne redakcje i serwisy internetowe bez zgody redakcji pod groźbą kary i może być ścigane prawnie.