Od czasu wybuchu wojny na Ukrainie bardzo głośno jest na temat działań Rosji. Wiele mówi się także o tym, że Putin już niedługo może zaatakować kolejny kraj. Mowa tu o Finlandii. Nie tak dawno "Newsweek" informował o panice w fińskich supermarketach. 

Finowie gromadzą żywność, a schrony przeciwbombowe są sprawdzane w związku z ruchem w stronę NATO 

-napisano na Twitterze Newsweeka. 

Jak się okazuje sami Finowie nie wiedzą o co chodzi. 

Jedynymi, którzy wpadli w panikę, byli dziennikarze Newsweeka"

-mówi jeden z nich. 

Minna Arve, burmistrz miasta Turku w południowo-zachodniej Finlandii poinformowała, że Finowie nie wpadają w panikę. 

To było dla nas nowe i nieoczekiwane zagrożenie. W zagrożeniu ze strony Rosji nie ma nic nowego. Jesteśmy już na to gotowi. Jesteśmy gotowi od II wojny światowej 

-dodała.