Od czasu wybuchu wojny na Ukrainie cały świat śledzi działania Rosji, oraz rosyjskich polityków. Ostatnio do sieci trafiło nagranie Dmitrija Miedwiediewa. Wiceprzewodniczący Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej jest bardzo aktywny w mediach społecznościowych. 

Wiele razy też sprzeciwiał się wejścia Szwecji i Finlandii. Mówił też, że za wszystko odpowiedzialny jest Zachód. Równie często atakował Polskę. 

Niedawno pojawił się na granicy fińsko-rosyjskiej. W sieci pojawiło się nagranie z tego wydarzenia udostępnione przez rosyjskie media. Internauci zauważyli jednak na filmie coś dziwnego. O co chodzi? Mowa tutaj o ilości ochroniarzy jakich miał znany polityk. Było ich aż... ośmiu. 

Wideo zostało opublikowane na oficjalnym profilu NEXTA na Twitterze. 

Wygląda na to, że nikt na świecie nie potrzebuje ich więcej niż Miedwiediew 

-czytamy na NEXTA. 

Film można zobaczyć tutaj: