Dziennikarka TVN złamała kilka przepisów drogowych. Sama wszystko nagrała!
Dorota Gardias, nagrała film z podróży samochodem, który następnie wrzuciła do sieci. Oburzenie internautów wywołał jednak fakt, że jadąc z dzieckiem złamała kilka przepisów drogowych.
Dorota Gardias prowadziła auto jedną ręką, w drugiej trzymając telefon i nagrywając filmik. Jej córka trzymała nogi na desce rozdzielczej, mając źle zapięte pasy. Kiedy posypały się głosy krytyki pod adresem dziennikarki, przeprosiła za wszystko. Niska świadomość jednak tego, co można, a co nie w samochodzie, poraża.
Gardias napisała na Instagramie: "Człowiek jest czasem taki bezmyślny, tak zaaferowany, taki zmęczony i w konsekwencji… głupi. Tak bardzo czekałyśmy z Hanią na chwilę czasu razem, w takim pędzie się pakowaliśmy, tak mało było przestrzeni na organizację wszystkiego, że kiedy już znaleźliśmy się na trasie, szczęśliwe, że to już, zupełnie zapomniałam o tym, co najważniejsze — żebyśmy dotarły na miejsce bezpiecznie".
Dodała też: "Trudno jest być mamą, trudno odmówić dziecku… chcemy, żeby nasze dzieci się zawsze uśmiechały. I czasem zapominamy, że naszym nadrzędnym zadaniem jest zapewnienie naszym skarbom nie komfortu a bezpieczeństwa. Nie usprawiedliwiam się jednak".
Źródło: Instagram