Wielka awantura na antenie TVP! Dziennikarka nie miała litości

0
0
0
/

Ostatnio w Telewizji Polskiej doszło do niemałej awantury. Zobacz o co poszło!

Program w TVP pt. "Sprawa dla reportera" Elżbiety Jaworowicz prowadzony już jest przez nią od czterech dekad. Od tego czasu dziennikarka porusza tam wiele ważnych tematów. Niedawno przed kamerami pojawił się zamieszany w sprawę Krzysztof Rutkowski. 

W ostatnim odcinku "Sprawy dla Reportera" mowa była o matce dwóch córek, która od kilku miesięcy próbuje je odnaleźć. Zostały one porwane przez jej byłego męża. Sąd pozbawił ojca dzieci praw rodzicielskich. Mimo to policja wciąż nie może szukać dzieci. 

W programie mama wyznała, że zwróciła się o pomoc do Krzysztofa Rutkowskiego. Powiedziała, że podpisał umowę, z której się nie wywiązał. Dodała, że nie jest on jej reprezentantem w tej sprawie. 

W pewnym momencie w studiu pojawił się Krzysztof Rutkowski, który zaczął tłumaczyć, że cała sprawa jest "zawiła". 

Pewnych czynności, których pani od nas oczekiwała, nie mogliśmy wykonać, ponieważ prawo zapisane jest na kartach i jest w stosunku mnie egzekwowane

--powiedział. 

 Pan nie szukał tych dzieci 

-powiedziała Elżbieta Jaworowicz. 

Działaliśmy nie tylko na terenie Polski, ale także na terenie krajów arabskich. My wiemy, jak to robić 

-zaznaczył detektyw. 

Wtedy Jaworowicz nie wytrzymała. 

Przepraszam, proszę się nie reklamować. A pan bardzo zręcznie potrafi się reklamować. Mam prośbę. Ponieważ szlachectwo i pana sukcesy zobowiązują, proszę oddać te pieniądze

-powiedziała. 

Rutkowski wyznał wtedy, że zwróci pieniądze mamie dzieci. 

Źródło: Redakcja

Najnowsze

Sonda

Wczytywanie sondy...

Polecane

Wczytywanie komentarzy...
Przejdź na stronę główną